Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.
[Dyskusja przeniesiona z tematu "Czy warto wierzyć księżom?" - Nazcain]

W tym poście
aztekium napisał(a):
Luke_Nuke napisał(a):UDOWODNIJ MI, że nauka NEGUJE istnienie Boga.

Nie można tego udowodnić. Bo nie ma czego udowadniać. Można jedynie gdybać.
Ale nauka
może udowodnić, że np. woda święcona nie różni się niczym od zwykłej wody,
Może udowodnić, że nie ma płaczących, lub cieknących krwią obrazów
Może udowodnić, wino i chleb po "przemienieniu" są dokładnie tymi samymi produktami,
Może udowodnić, że przedmiot przed poświęceniem i po poświęceniu nie różni się.
Może udowodnić, że 'każda religia' pobiera datki finansowe od wiernych(dobrowolne lub nie)
Może udowodnić, (na pdst. faktów historycznych), że nauka o czyśccu, trójcy, kult maryi, odpusty i wiele innych rzeczy zostało wymyślonych grubo później po roku 0.

Czy słyszałeś może coś o efekcie placebo? :P
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 10 wrz 2006, 17:56

Elther napisał(a):Czy słyszałeś może coś o efekcie placebo? :P

No pewnie,
No i dlatego właśnie przydaje się to święcenie :-)
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 10 wrz 2006, 19:35

hmm.. de facto - nauka jest w stanie udowodnic, ze woda swiecona, czy blogoslawiona rozni sie od wody, ktora nie byla poddana temu procesowi - wiec chyba to nie jest najlepszy argument...
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 10 wrz 2006, 19:49

leaozinho napisał(a):hmm.. de facto - nauka jest w stanie udowodnic, ze woda swiecona, czy blogoslawiona rozni sie od wody, ktora nie byla poddana temu procesowi - wiec chyba to nie jest najlepszy argument...

No to mnie zaskoczyłeś .
Czekam na wyjaśnienie, JAK ?
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 10 wrz 2006, 20:40

polecam ksiazke pana Masaru Emoto "Message from the water", ktora opisuje jego prace.
W duzym skrocie:
woda zachowuje pamiec nie tylko o substancjach, ktore w niej rozpuszczano (leczenie homeopatyczne) lecz rowniez pamiec o wibracji, ktorej ja poddano: mysl, intencja, muzyka.
roznica jest widoczna w sieci molekularnej wody, ktora poddaj sie dzialaniu danej wibracji a nastepnie zamraza.
krysztaly wody przed i po procesie znacznie sie roznia.
w internecie znajdziesz sporo informacji na ten temat
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 10 wrz 2006, 21:26

leaozinho, ale jak to ię ma do wody święconej? Pisałeś coś o nauce. Emoto to nie nauka, tylko jedna osoba, której pracami jakoś "nauka" się nie zainteresowała.

Wracając do tematu - księża pedofile mogą być przeszkodą dla KK, ponieważ często usuwa ich się ze stanowisk. Rydzyk i mu podobni jednak nie są wyjątkami, ponieważ KK nic nie robi w jego kwestii.

Najpopularniejszymi przekrętami KK ostatnich lat była pomoc w ewakuacji hitlerowskich zbrodniarzy, walka o strefę wpływu w komunistycznej Polsce oraz Ameryce Południowej, jezuickie groźby wobez historyków podważających dogmaty (zwoje z Qumran).

Nie da się ukryć, że KK to niegrzeczna firma. ;)

Ateizm czy "wiara" w nieboskość Jezusa to nie wiara, ale wiedza - nieważne czy słuszna, czy nie - jest to wiedza, ponieważ boga nie "widać", a dokumenty historyczne i nawet Ewangelie nie wspominają o Jezusie-bogu - jest to wymysł KK (co też jest potwierdzone historycznie).
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 10 wrz 2006, 22:34

leaozinho napisał(a):woda zachowuje pamiec nie tylko o substancjach, ktore w niej rozpuszczano (leczenie homeopatyczne) lecz rowniez pamiec o wibracji, ktorej ja poddano: mysl, intencja, muzyka.
roznica jest widoczna w sieci molekularnej wody, ktora poddaj sie dzialaniu danej wibracji a nastepnie zamraza. Krysztaly wody przed i po procesie znacznie sie roznia. W internecie znajdziesz sporo informacji na ten temat


To już bzdura nad bzdury.
Szkoda nawet dyskutować, na ten temat bo dyskutowaliśmy na tematy trudniejsze do udowodnienia. Jak można w coś takiego wierzyć. Trzeba chcieć nie myśleć, dosłownie...
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 11 wrz 2006, 07:26

to nie jest kwestia wiary
przeprowadzone zostaly doswiadczenia, ktore zostaly udokumentowane i wielokrotnie powtorzone z tym samym rezultatem.
rozumiem, ze - nie majac o tym zielonego pojecia - najlatwiejsza dla Ciebie pozycja do przyjecia jest wysmianie tematu i/lub dyskredytowanie osoby podajacej informacje. Tak zazwyczaj postepuja ignoranci, wiec nie dziwi mnie Twoja reakcja.
poczytaj troche o fizyce kwantowej, teoriach wielkiej unifikacji itd, moze wtedy zmienisz zdanie...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 11 wrz 2006, 10:37

No nie, teraz to mnie już całkiem rozbroiłeś :-)
Podpierasz się fizyką kwantową do udowodnienia, że woda uświęcona przez modlitwę ma inne właściwości.
Tylko jest problem bo w żadnym naukowym podręczniku do fizyki kwantowej nie piszą o wodzie święconej.
a dwa, to mówisz, że zamarznięta woda święcona ma inną strukturę niż zwykła.
To bzdura, o tym jak wygląda zamarznięty lód decyduje szybkość jego zamarzania, temperatura i ciśnienie atmosferyczne, no i skład chemiczny tej wody.
Zakładając że mamy identyczną wodę święconą i nieświęconą, mam rozumieć, że skład chemiczny jest inny, czy inaczej łączą się cząsteczki wody ? Może jest to woda utleniona ?
Jak mam to rozumieć.
Nie podpieraj się fizyką, bo fizyka wyklucza zjawiska takich cudów...
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 11 wrz 2006, 16:03

No pewnie,
No i dlatego właśnie przydaje się to święcenie

I tym samym dochodzę do wniosku (trochę naciągniętego), że kościół i jego przedstawiciele wiedzą o tym, pomagając tym samym ludziom, którzy nie są na tyle samodzielni by samemu o siebie zadbać. Wiara w to, że woda święcona pomoże pozwala na uspokojenie 'ludu', który bez poczucia bezpieczeństwa będzie panikował i stanowił zagrożenie dla innych.
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 11 wrz 2006, 19:12

aztekium napisał(a):Podpierasz się fizyką kwantową do udowodnienia, że woda uświęcona przez modlitwę ma inne właściwości.
Tylko jest problem bo w żadnym naukowym podręczniku do fizyki kwantowej nie piszą o wodzie święconej.
a dwa, to mówisz, że zamarznięta woda święcona ma inną strukturę niż zwykła.


Nie podpieram sie ta galezia nauki a jedynie mowie, iz jest ona w stanie wytlumaczyc proces jaki zachodzi w czasie swiecenia, blogoslawienia, modlitwy... generalnie - poddawania wplywowi roznych wibracji - pozytywnych czy tez negatywnych, roznych cial - w tym i wody.
Rozumiem, ze przeczytales dokladnie wszystkie dostepne na tej planecie podreczniki i opracowania dotyczace fizyki kwantowej i z czystym sumieniem mozesz stwierdzic, ze nic w nich nie ma o wodzie swieconej... Teraz ty mnie rozbrajasz... :P

aztekium napisał(a):To bzdura, o tym jak wygląda zamarznięty lód decyduje szybkość jego zamarzania, temperatura i ciśnienie atmosferyczne, no i skład chemiczny tej wody.

Gdybys rzeczywiscie przeczytal te wszystkie podreczniki fizyki kwantowej, nie opowiadalbys takich bzdur (bzdura, to chyba ulubione twoje slowo wiec pozwalam sobie go pouzywac). Na strukture jakiegokolwiek ciala wplywa duzo wiecej czynnikow niz pisze o tym w podreczniku do fizyki poziomu podstawowego lub licealnego.


aztekium napisał(a):Zakładając że mamy identyczną wodę święconą i nieświęconą, mam rozumieć, że skład chemiczny jest inny, czy inaczej łączą się cząsteczki wody ? Może jest to woda utleniona ?

Doswiadczenia byly przeprowadzane na wodzie destylowanej. Nie musze chyba tlumaczyc ci samego procesu destylacji.

aztekium napisał(a):Jak mam to rozumieć.

I tu lezy problem, ktorego wyjasnieniem moze tez sie zajac fizyka kwantowa, jak rowniez neurofizjologia i neurochemia. lol

aztekium napisał(a):Nie podpieraj się fizyką, bo fizyka wyklucza zjawiska takich cudów...

Nie masz najmniejszego pojecia o cudach, istnienia ktorych dopuszcza fizyka.
W ktoryms z postow, bycmoze w innym temacie napisales, ze poszukujesz...
Odnosze wrazenie, ze raczej licytujesz sie na wiedze z innymi uzytkownikami i pozostajesz zamkniety w swiatopogladzie o dosyc ciasnych horyzontach. Poszukiwanie zaklada otwarcie i implikuje eksperymentowanie. W twoich wypowiedziach nie moge doszukac sie ani jednego ani drugiego.
Tak latwo przeciez powiedziec, ze cos jest bzdura...
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 11 wrz 2006, 19:41

leaozinho, tyle piszesz o fizyce kwantowej, powołujesz się na podręczniki. Nie podałeś jednak żadnej teori dotyczącej wody święconej czy kryształów Emoto. Emoto tylko doświadczył zmian na wodzie, nie wiadomo jednak jak działa mechanizm, który zmienia strukture wody i czym jest - o ile Emoto nie chce tylko sobie narobic popularności, bo nikt jakoś jego badań nie powtarzał (a przynajmniej o nich nie wiem).

Sam Emoto z resztą nie zajmował się chyba wodą święconą. Wydaje mi się, że w ogóle nie jest chrześcijaninem a raczej szintoistą.
Podręczniki fizyki też o wodzie święconej nie wspominają, zwłaszcza te od kwantowej. No, chyba, że napisałby go jakiś skrajny chrześcijanin, ale to już nie książka naukowa.
Gdyby woda święcona rzeczywiście miała jakieś właściwości, nie byłaby używana tylko przez chrześcijan, ale też np. w medycynie. ;)
Zamiast powoływać się na fizykę kwantową, wystarczy porównać wodę zwykłą i święconą pod mikroskopem.

Więcej konkretów!!
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 11 wrz 2006, 20:28

leaozinho napisał(a):Nie masz najmniejszego pojecia o cudach, istnienia ktorych dopuszcza fizyka.
W ktoryms z postow, bycmoze w innym temacie napisales, ze poszukujesz...
Odnosze wrazenie, ze raczej licytujesz sie na wiedze z innymi uzytkownikami i pozostajesz zamkniety w swiatopogladzie o dosyc ciasnych horyzontach. Poszukiwanie zaklada otwarcie i implikuje eksperymentowanie. W twoich wypowiedziach nie moge doszukac sie ani jednego ani drugiego.
Tak latwo przeciez powiedziec, ze cos jest bzdura...


Fizyka nie dopuszcza cudów, fizyka wyjaśnia cuda !
Fizyka nie uznaje, że są cuda, tylko zjawiska, których jeszcze nie zna, a gdy je pozna to nie będą już cudami.

A teraz o wodzie święconej.
Owszem poszukuję, ale masz rację, że w tym przypadku nie staram się zbadać tego zjawiska, bo jest ono dla mnie oczywiste. W przypadku wody święconej nawet staram się nie wnikać w szczegóły bo już "z góry" zakładam że to oszustwo.
A dlaczego - przez logiczne myślenie (pomijająć fizykę i inne dziedziny nauki).

W punktach przedstawię Ci moje logiczne myślenie:
1. W każdym kościele w całej Polsce i na świecie występuje woda święcona. Fakt.
2. Nikt nie kwestjonuje tego faktu.
3. Oznacza to więc każdy jeden ksiądz na świecie jest w stanie przeobrazić wodę w wodę święconą - przyznasz, każdy to robi, nikt nie kwestjonuje że któryś ksiądz zrobił to źle lub mu się nie udało.
4. Kościół katolicki nigdy nie zanegował poświęcenia wody - przez któregoś księdza ? Nigdy nie powiedziano, powiedzmy po wykluczeniu, któregoś księdza ze wspólnoty, że trzeba wymienić wodę w chrzcielnicy.
5. Ksiądz sam tak naprawdę nie wie czy wodę poświęcił - przyznasz ? Powiedzmy, że nalewam pokryjomu do chrzcielnicy zwykłej wodu, lub lepszy przykład, gdy księża chodzą po kolendzie, każdy chrześcijanin nalewa do poswięcenia zazwyczaj zwykłej wody, i żaden ksiądz nie jest w stanie odróżnić czy jest ona zwykła czy święcona. (zrób eksperyment, nabierz do 10-ciu szklanek wody zwykłej w tym do jednej tej z koscielnej kropielnicy, czy chrzcielnicy. Jezeli twoj ksiądz rozpozna, to chylę czoła.
6. Nie słyszałem nigdy w historii kościoła, żeby były jakieś spory na temat... "ta woda jest słabo poświęcona" lub "ta woda jest niepoświęcona".
7. Święcenie powtarza się systematycznie !!!. Woda jest dobrze rozpuszczalna w wodzie. Wystarczyło by więc dolać wody święconej do zbiornika 1000 L. i już mamy 1000 L wody święconej na zapas. Wlać do rzeki, i już wszyscy od ujścia mają wodę święconą. Jednak tak się nie robi. Oznacza to więc, że:
- albo święcenie wygasa, i trzeba je powtarzać
- Albo święcenie wody jest skuteczne tylko na kilka litrów (przy rozcieńczeniu w większej ilości jest nieskuteczne) i trzeba je powtarzać
- albo święcenie działa tylko określoną ilość czasu(np pół roku), po czym wygasa i trzeba je powtarzać (dlaczego więc nie wiadomo jaki jest to czas)

Takie więc moje logiczne myślenie, pozwala mi na to żeby nie zajmować się niepotrzebnie fizyką i z góry założyć że to fakt i ogłupianie społeczeństwa.
Zjawisko należy badać odgórnie a nie od jego szczegółu. Jeżeli badamy od szczegółu, i przyjmujemy coś za fakt, to wtedy rzeczywiście będziemy się pocić starając się udowodnić go.
Wiem, że ty starasz mi się wytłumaczyć, że ja wszystko z góry odrzucam nie zbadając czy to może być prawda. Bo tak jest - faktycznie z wodą.
Ty bardziej zastanawiasz się nad tym, skoro ktoś tak mówi - dlaczego by nie sprawdzić czy to jest możliwe. To jednak zły tok myślenia, bo ludzie będą starali wmówić Ci różne rzeczy.
Mam nadzieję, że dochodzimy do wspólnego toku myślenia...


Widzisz więc, że takie moje logiczne myślenie
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 12 wrz 2006, 19:46

proponuje przeniesc dyskusje do nowego tematu, gdyz znacznie odeszlismy od watku dotyczacego zaufania do ksiezy.

[Zrobione.]
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 12 wrz 2006, 21:11

Tak nawiasem uwiądom Aztekium wiesz że fizyka dopuszcza możliwość że, wszystkie rzeczy istnieją wszędzie naraz, tylko w jednych miejscach jest ich trochę mniej.
według mnie podpierani swoich racji fizyką kwantową jest nie trafione bo trochę mało o niej wiemy.

Dobra myśl ja proponuje coś w stylu nauka vs. wiara(nie chodzi o religie, tylko wiarę w ogólnie pojęte "cuda") na poziomie bardziej ogólnym.
Od teraz w STREFA 51
zook Mężczyzna
Dzisiaj na pewno się uda.
 
Imię: Tomek aka Edward Samuel Oliver
Posty: 79
Dołączył(a): 02 lip 2006, 10:49
Droga życia: 33
Typ: 7w6
Zodiak: Waga

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron