Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.

Sen czy nie sen?

Post 15 maja 2013, 19:56

Witam. Zdarzyło Wam się, że rano obudziliście się zmęczeni i nieprzytomni? Niby śpię, ale wiem co się dookoła dzieje.A może śniło się Wam, że nie możecie spać? Mnie tak się często zdarza. .
amdeus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 wrz 2012, 12:50

Re: Sen czy nie sen?

Post 16 maja 2013, 00:22

Cóż...
Pasja wraz z siostrą Weną musi oblecieć cały świat i dotknąć każde istnienie.
Dlatego artysta nie winien płakać za nią gdy nie ma jej w pobliżu.

Człowiek bez pasji i weny staje się trochę rozmemłany.
I ma trochę smutną buzię.
No i wstawanie jest męczące.
I długo trwa.
I nic się nie chce.
I ciało takie ospałe.

Ale to nie sztuka polegać tylko na Wenie!
Wzbudzanie w sobie pasji by wyskakiwać z łóżka...

To ci dopiero sztuka! : )

Uczyć się, poznawać siebie!

Przygoda! : D

A rano Maniek wstaje a tu oczy krecik. : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sen czy nie sen?

Post 16 maja 2013, 08:04

1-Rada. Przed snem myśl o tym, że budzisz się wypoczęty, że świetnie śpisz. Myśl o rzeczach przyjemnych, o tym, co lubisz. Może jakiś strumyk, może góry czy morze ...wyobrażaj sobie, że tam jesteś.
2- Jeśli faktycznie wiesz co się dookoła ciebie dzieje gdy śpisz, to może być OBE. Spróbuj nastawić umysł na dalsze podróże, czyli przed zaśnięciem pomyśl że odwiedzisz jakieś konkretne miejsce , może kogoś znajomego. Potem skonfrontuj to co zobaczyłeś we śnie , z realiami, lub po prostu zapytaj, czy tak było. Tym sposobem dowiesz się czy to tylko majaki senne, czy coś więcej.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Re: Sen czy nie sen?

Post 17 maja 2013, 19:03

Niestety jestem na etapie, że w łóżku to myśli rządzą mną. Najpierw bardzo konkretne i precyzyjne, potem coraz bardziej rozmyte, aż w końcu już nie wiem o czym myślę. Pewnie zmęczony nimi zasypiam. Śpię jak zając a rano oczy jak krecik. :)
amdeus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 wrz 2012, 12:50

Re: Sen czy nie sen?

Post 18 maja 2013, 06:30

Myśli można kontrolować!
Stres, nerwice powodują taką kotłowaninę myśli, ale można nad tym zapanować.
Na początek zacznij od autosugestii o odprężaniu.
Skupiaj myśli na nodze i mów sobie, że się odpręża
potem na drugiej nodze
Na ręce, na tułowiu, na głowie...MYŚL O TYM, ŻE SIĘ ODPRĘŻA całe twoje ciało, że jesteś spokojny, opanowany.
I myśl o tym nie tylko przed snem, ale w każdym momencie gdy zauważysz, że myśli się kotłują.

Początki są trudne, kotłowanina myśli będzie wracała, ale jak konsekwentnie będziesz to powtarzał, to coraz szybciej będziesz na to reagował, czyli wyciszał umysł.
Potem wystarczy tylko jedno zdanie, że jesteś spokojny, opanowany.
Działanie jest dość proste
1-zajmujesz umysł nową, konkretną myślą
2-wtłaczasz sobie sugestię o spokoju.
Wypraktykowałam na sobie, to naprawdę pomaga.
Jak już opanujesz sztukę wyciszania umysłu, to przyjdzie czas na naukę pozytywnego myślenia i świadomych myśli.
Np. pada deszcz, to nie myślisz że zmokniesz, tylko że podleje kwiatki, czy że powietrze będzie świeższe.
W pozytywnym myśleniu nie chodzi o zafałszowanie rzeczywistości, tylko o spojrzeniu na dobrą stronę danego zjawiska.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Re: Sen czy nie sen?

Post 21 maja 2013, 14:40

Wszystko to, kiedy się czyta wydaje się takie proste. Ludzie jednak są różni, o różnych charakterach i wrażliwości. Wymaga to czasu, treningu i wiele samozaparcia, aby osiągnąć zamierzony cel. Niektórym pewnie i tak się nie uda.
amdeus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 wrz 2012, 12:50

Re: Sen czy nie sen?

Post 21 maja 2013, 18:48

Tak, wymaga to dużo treningu, czasu, ale łatwiej pójdzie jak zaczniesz od początku, od podstaw.
Ty koniecznie chcesz zaczynać od środka, a to błąd.
Jeśli nie potrafisz na jawie zapanować nad umysłem, myślami, to czemu uważasz, że w nocy będzie łatwiej?
Nie zaczynaj od opanowania technik takich, czy innych.
Zacznij od opanowania siebie,
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Re: Sen czy nie sen?

Post 28 maja 2013, 16:50

Techniki technikami, trening czyni mistrza a noce uciekają. Zbyt wiele dzieje się wokół mnie, aby przejść koło tego obojętnie. Oczywiście Twoje rady są bardzo cenne, ale nie zawsze jest to takie proste. Ba, wydaje się to wręcz nieosiągalne dla osoby która wcześniej nie stosowała żadnych technik i treningów.
amdeus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 wrz 2012, 12:50

Re: Sen czy nie sen?

Post 28 maja 2013, 20:15

Relaksacja, umiejętność wyciszania się, to podstawa.
Zacznij od tego, a zyskasz nie tylko dobry sen, ale także lepsze życie na jawie.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Re: Sen czy nie sen?

Post 29 maja 2013, 20:12

amdeus napisał(a):... Zbyt wiele dzieje się wokół mnie, aby przejść koło tego obojętnie...


Chciałbyś trzymać kilka srok za ogon ?..., ale tak się nieda, przynajmniej na początku :)

Mnie pomaga odliczanie od 10 - 1...
Obserwuję w myślach każdą z cyfr aż dojadę do 1...

Później dopiero zaczynam skupiać uwagę na czubku głowy i rozmyślam nad rozluźnieniem mięśni skóry głowy, następnie czoła, uszu, szyi, barków... etc..., aż dochodzę do mięśni stóp i w zasadzie... już lulam :)
Avatar użytkownikamuchomorek
 
Posty: 10
Dołączył(a): 04 cze 2012, 14:31
Droga życia: 7
Typ: 4w5
Zodiak: ryby

Re: Sen czy nie sen?

Post 04 cze 2013, 07:38

Najgorsze jest, jak się zaczyna myśleć że nie może się zasnąć. /myśli się realizują/
Ja myślę o tym, że odpoczywam, relaksuję się - sen przychodzi błyskawicznie.A sposób ten odkryłam, gdy faktycznie chciałam się zrelaksować przed snem.

Ostatnio w kilku wątkach było o świadomym śnie, kontrolowaniu go.
Dziś przyśniło mi się że wstaję z łóżka, idę do WC, siadam na sedesie i zaczynam...Na szczęście w tym momencie obudziłam się.

I to byłoby wyjaśnienie, jak można kontrolować sen.
1-Nie rozróżniamy snu od jawy, ja bym głowę dała, że to było świadome działanie.
2- był problem nad którym się zastanawiałam - wyjaśnienie przyszło we śnie.

Czyli analizujemy sen i patrzymy jak on się ma do normalnego życia, jakie problemy chcemy tam rozwiązać, lub na co powinniśmy zwrócić uwagę.
Sen podpowiada i jeśli ćwiczymy jw. to z czasem interpretacja jest dość szybka i jasna.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Re: Sen czy nie sen?

Post 04 cze 2013, 13:35

Niestety strach przed niezaśnięciem bywa tak mocny, że powoduje wręcz paniczną obawę przed kolejną nocą. Tym samym spirala się nakręca i zamiast się odprężyć, i wyciszyć ciągle myślimy jaka będzie kolejna noc.
amdeus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 wrz 2012, 12:50

Re: Sen czy nie sen?

Post 04 cze 2013, 15:03

I będziesz tak zachwycał się tym stanem?
A nie lepiej coś z tym zrobić?
Jak? Poczytaj jeszcze raz to, co pisałyśmy.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Re: Sen czy nie sen?

Post 05 cze 2013, 20:38

Baska a Ty nie masz żadnych problemów ze snem? Ile czasu zajmuje Ci zanim zaśniesz?
amdeus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 wrz 2012, 12:50

Re: Sen czy nie sen?

Post 06 cze 2013, 00:16

a czy Ty kolego sam sobie przypadkiem nie nakrecasz problemu? Jesli nie mozesz zasnac to poczytaj ksiazke, poogladaj tv. Bo juz sam strach ze nie zasniesz blokuje sen. Niesforne mysli, stado natretnych srok. Zlap najblizsza za ogon i cofaj do poczatku. Ucichna, znikna. Sprobuj?
ayalen
 

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron