Witam,
miałam dzisiaj dziwny sen. Śniło mi się, że zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Byłam bardzo zawiedziona i smutna, ponieważ chciałam tego dziecka. Ale mimo to poszłam do lekarza, pani ginekolog zrobiła mi usg i powiedziała, że na 100% jestem w ciąży, w dodatku jest to ciąża bliźniacza, a bliźnięta są dwujajowe. Na usg zobaczyłam dwie śliczne fasolki. Byłam bardzo szczęśliwa.
Co może oznaczać ten sen? Czy naprawdę będę w ciąży? Nie ukrywam, że chciałabym. Co może oznaczać ciąża bliźniacza? Czytałam, że ciąża to ogólnie bardzo dobry znak. A bliźniacza to podwójne szczęście? Czy ktoś sobie w taki sposób wyśnił ciąże w rzeczywistości? Bardzo proszę o interpretację..
miałam dzisiaj dziwny sen. Śniło mi się, że zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Byłam bardzo zawiedziona i smutna, ponieważ chciałam tego dziecka. Ale mimo to poszłam do lekarza, pani ginekolog zrobiła mi usg i powiedziała, że na 100% jestem w ciąży, w dodatku jest to ciąża bliźniacza, a bliźnięta są dwujajowe. Na usg zobaczyłam dwie śliczne fasolki. Byłam bardzo szczęśliwa.
Co może oznaczać ten sen? Czy naprawdę będę w ciąży? Nie ukrywam, że chciałabym. Co może oznaczać ciąża bliźniacza? Czytałam, że ciąża to ogólnie bardzo dobry znak. A bliźniacza to podwójne szczęście? Czy ktoś sobie w taki sposób wyśnił ciąże w rzeczywistości? Bardzo proszę o interpretację..
- a_gusiaczek
- Imię: Agnieszka
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24 lis 2012, 21:32
- Droga życia: 33
- Zodiak: wodnik
Witaj. : )
W moich oczkach, ten sen pokazuje, coś niezwykłego.
To co za chwilę napiszę wynika z mojego stosunku do samego śnienia jak i procesów dziejących się w świadomości.
Nie jest to coś absolutnego, tylko takie moje zneturalizowane podejście do tych zjawisk.
Doświadczanie emocji w śnie, zwraca uwagę na pewne ciekawe zagadnienie.
Mówi o naturze emocji, które mogą pojawiać się w stanach "nierzeczywistych".
Co jest ciekawe, dla mnie, w tym co powiedziałaś, to to, że stwierdziłaś, że byłaś "bardzo zawiedziona i smutna."
Czyli jeśli dobrze rozumiem.
We śnie widziałaś siebie jakby z zewnątrz, co pozwoliło ci na wyodrębnienie i określenie emocji i mogłaś nam o tym opowiedzieć.
Potrafiłaś również określić cel, jaki posiadałaś we śnie.
"Urodzić dziecko."
Bardzo chciałabyś tego również teraz.
I prawdopodobnie stąd właśnie wzięło się takie a nie inne doświadczenie senne.
W mojej opinii w snach doświadczamy, w bardzo swobodny sposób, swojej psychiki.
Dlatego sny mogą być wspaniałym narzędziem samopoznania, wyciągnięcia na wierzch rzeczy, które dzieją się w nas a o tym nie wiemy.
Ciekawe jest dla mnie, że powiedziałaś o tym co doświadczyłaś w czasie przeszłym:
"Byłam bardzo zawiedziona i smutna, ponieważ chciałam tego dziecka."
Pokazuje to pewną przestrzeń, dystans z jakim traktujesz siebie.
Dystans do emocji, do pragnień, potrafisz je dostrzegać i opowiadać o nich w czasie minionym, mimo, że nadal ich chcesz.
W moich oczach wygląda to tak, że nie stawiasz samej sobie warunków, nie działasz za wszelką cenę.
Jesteś osobą otwartą.
Druga część twojej wypowiedzi jest dla mnie jeszcze bardziej ciekawa:
We śnie doświadczyłaś pewnej przykrości, z psychiki wyłoniły się obrazy, których doświadczyłaś.
Obserwując to stwierdziłaś, że jest to smutne.
I zobacz co stworzyła dla ciebie psychika.
Piękne zakończenie.
Jest to coś bardzo pięknego.
Ponieważ ukazuje wielkie zrównoważenie w Tobie.
Pewną harmonię.
Jakbyś sama, nawet w stanie snu, dbała o Siebie.
O to co postrzegasz, co myślisz, co odczuwasz.
Widziałaś smutek wyśnionej siebie i nie pozwoliłaś, aby to tak się skończyło.
Dałaś sama sobie we śnie moment przełamania, czyli pójście do specjalisty, i wielką wielką radość, w postaci bliźniaczków, aka "dwóch ślicznych fasolek". : )))
Mówi to o tym, że jesteś osobą głęboko współczującą, dobrą i ciepłą, która lubi uszczęśliwiać kogoś smutnego nawet w nadmiarze, ponieważ taką Siebie reprezentujesz w stanie "swobodnym", kiedy nie ciążą na Tobie żadne inne wybory.
Zwracanie uwagi na stan śnienia jest bardzo silnym narzędziem.
Umożliwia nam kreowanie siebie, w sposób naturalny i świadomy.
Dziękuję, za Twoją wypowiedź, ponieważ bardzo miło mi się w nią zagłębiało.
Jeśli to co napisałem, pomoże ci w jakiś sposób, to pięknie.
Choć uważam, że Już jesteś cudownym przejawem istnienia o bardzo pięknej świadomości.
I moje słowa mogą jedynie zwrócić na to Twoją uwagę.
Promyczek dla Ciebie.
I pomyślności. : )
W moich oczkach, ten sen pokazuje, coś niezwykłego.
To co za chwilę napiszę wynika z mojego stosunku do samego śnienia jak i procesów dziejących się w świadomości.
Nie jest to coś absolutnego, tylko takie moje zneturalizowane podejście do tych zjawisk.
Śniło mi się, że zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Byłam bardzo zawiedziona i smutna, ponieważ chciałam tego dziecka.
Doświadczanie emocji w śnie, zwraca uwagę na pewne ciekawe zagadnienie.
Mówi o naturze emocji, które mogą pojawiać się w stanach "nierzeczywistych".
Co jest ciekawe, dla mnie, w tym co powiedziałaś, to to, że stwierdziłaś, że byłaś "bardzo zawiedziona i smutna."
Czyli jeśli dobrze rozumiem.
We śnie widziałaś siebie jakby z zewnątrz, co pozwoliło ci na wyodrębnienie i określenie emocji i mogłaś nam o tym opowiedzieć.
Potrafiłaś również określić cel, jaki posiadałaś we śnie.
"Urodzić dziecko."
Bardzo chciałabyś tego również teraz.
I prawdopodobnie stąd właśnie wzięło się takie a nie inne doświadczenie senne.
W mojej opinii w snach doświadczamy, w bardzo swobodny sposób, swojej psychiki.
Dlatego sny mogą być wspaniałym narzędziem samopoznania, wyciągnięcia na wierzch rzeczy, które dzieją się w nas a o tym nie wiemy.
Ciekawe jest dla mnie, że powiedziałaś o tym co doświadczyłaś w czasie przeszłym:
"Byłam bardzo zawiedziona i smutna, ponieważ chciałam tego dziecka."
Pokazuje to pewną przestrzeń, dystans z jakim traktujesz siebie.
Dystans do emocji, do pragnień, potrafisz je dostrzegać i opowiadać o nich w czasie minionym, mimo, że nadal ich chcesz.
W moich oczach wygląda to tak, że nie stawiasz samej sobie warunków, nie działasz za wszelką cenę.
Jesteś osobą otwartą.
Druga część twojej wypowiedzi jest dla mnie jeszcze bardziej ciekawa:
Ale mimo to poszłam do lekarza, pani ginekolog zrobiła mi usg i powiedziała, że na 100% jestem w ciąży, w dodatku jest to ciąża bliźniacza, a bliźnięta są dwujajowe. Na usg zobaczyłam dwie śliczne fasolki. Byłam bardzo szczęśliwa.
We śnie doświadczyłaś pewnej przykrości, z psychiki wyłoniły się obrazy, których doświadczyłaś.
Obserwując to stwierdziłaś, że jest to smutne.
I zobacz co stworzyła dla ciebie psychika.
Piękne zakończenie.
Jest to coś bardzo pięknego.
Ponieważ ukazuje wielkie zrównoważenie w Tobie.
Pewną harmonię.
Jakbyś sama, nawet w stanie snu, dbała o Siebie.
O to co postrzegasz, co myślisz, co odczuwasz.
Widziałaś smutek wyśnionej siebie i nie pozwoliłaś, aby to tak się skończyło.
Dałaś sama sobie we śnie moment przełamania, czyli pójście do specjalisty, i wielką wielką radość, w postaci bliźniaczków, aka "dwóch ślicznych fasolek". : )))
Mówi to o tym, że jesteś osobą głęboko współczującą, dobrą i ciepłą, która lubi uszczęśliwiać kogoś smutnego nawet w nadmiarze, ponieważ taką Siebie reprezentujesz w stanie "swobodnym", kiedy nie ciążą na Tobie żadne inne wybory.
Zwracanie uwagi na stan śnienia jest bardzo silnym narzędziem.
Umożliwia nam kreowanie siebie, w sposób naturalny i świadomy.
Dziękuję, za Twoją wypowiedź, ponieważ bardzo miło mi się w nią zagłębiało.
Jeśli to co napisałem, pomoże ci w jakiś sposób, to pięknie.
Choć uważam, że Już jesteś cudownym przejawem istnienia o bardzo pięknej świadomości.
I moje słowa mogą jedynie zwrócić na to Twoją uwagę.
Promyczek dla Ciebie.
I pomyślności. : )
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
wszystko sprzyja tak bardzo, że aż podwójnie, jednak by to dostrzec nie można dać się zwieść pozorom (test), tylko spojrzeć głębiej, być może włożyć jakiś wysiłek, inicjatywę i wiarę w to.
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
Sinbard bardzo dziękuję za Twoją wypowiedź. Nie spodziewałam się takiej interpretacji mojego snu, ale to co napisałeś jest piękne. Czasami warto spojrzeć na wszystko z innej strony…
luth uspokoiłaś mnie. Cieszę się, że ten sen to jednak dobry znak. Dziękuję
luth uspokoiłaś mnie. Cieszę się, że ten sen to jednak dobry znak. Dziękuję
- a_gusiaczek
- Imię: Agnieszka
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24 lis 2012, 21:32
- Droga życia: 33
- Zodiak: wodnik
Moi Kochani...
poproszę Was jeszcze raz o pomoc w interpretacji snu, tym razem nie tylko mojego. I nie chodzi tu o ciążę bliźniaczą jak ostatnio. Pokrótce opiszę sytuację:
jakiś czas temu śnił mi się poród. Byłam wtedy z mężem, urodziłam zdrowego syna. Dziecka nie widziałam, pielęgniarki zabrały mi małego żeby go wykąpać i zbadać. Ale wszystko było z nim w porządku,ponieważ byliśmy z mężem bardzo szczęśliwi.
Kilka dni później mój mąż opowiedział mi swój sen, o moim nic nie wiedząc. Mówił, że śniło mu się, że mamy dziecko, to było jeszcze niemowlę, syn. Byliśmy w trójkę razem, a mały wołał pić. Mąż go chyba karmił.
I na to wszystko moja siostra ostatnio przychodzi i mówi, że śniliśmy jej się razem z mężem i małym chłopczykiem. Znowu we śnie mieliśmy synka... Ona również nie wiedziała o naszych snach.
Co te wszystkie sny mogą znaczyć? Jak je interpretować? Wszystkie razem czy każde osobno? Każdy sen dotyczy narodzin dziecka..
Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam.
poproszę Was jeszcze raz o pomoc w interpretacji snu, tym razem nie tylko mojego. I nie chodzi tu o ciążę bliźniaczą jak ostatnio. Pokrótce opiszę sytuację:
jakiś czas temu śnił mi się poród. Byłam wtedy z mężem, urodziłam zdrowego syna. Dziecka nie widziałam, pielęgniarki zabrały mi małego żeby go wykąpać i zbadać. Ale wszystko było z nim w porządku,ponieważ byliśmy z mężem bardzo szczęśliwi.
Kilka dni później mój mąż opowiedział mi swój sen, o moim nic nie wiedząc. Mówił, że śniło mu się, że mamy dziecko, to było jeszcze niemowlę, syn. Byliśmy w trójkę razem, a mały wołał pić. Mąż go chyba karmił.
I na to wszystko moja siostra ostatnio przychodzi i mówi, że śniliśmy jej się razem z mężem i małym chłopczykiem. Znowu we śnie mieliśmy synka... Ona również nie wiedziała o naszych snach.
Co te wszystkie sny mogą znaczyć? Jak je interpretować? Wszystkie razem czy każde osobno? Każdy sen dotyczy narodzin dziecka..
Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam.
- a_gusiaczek
- Imię: Agnieszka
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24 lis 2012, 21:32
- Droga życia: 33
- Zodiak: wodnik
koniecznie musisz zajść w ciążę we śnie. żebyśmy wszyscy przestali w koncu śnić.P )
A to może być synchroniczność że snimy o tym samym, widać życie to nic ponad sen.
A to może być synchroniczność że snimy o tym samym, widać życie to nic ponad sen.
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów
- Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Wiesz, kiedyś miałam trochę podobną sytuację, że nagle kilka osób powiedziało mi, że miało sen, że jestem w ciąży. W sumie to były 3 osoby i mi też wtedy coś się śniło z ciążą czy coś takiego...
Okazało się, że w ciąży nie byłam i nie jestem do teraz (a minął ponad rok od tego czasu, jak nie półtora). W moim wypadku myślę, że chodziło o metaforę, zachodziły wtedy we mnie przemiany i to dziecko, ciąża były symbolem rodzących się zmian.
U Ciebie może być inaczej. Może te sny zwiastują faktycznie dziecko, a może to też tylko symbol lub metafora.. nie wiadomo :).
Okazało się, że w ciąży nie byłam i nie jestem do teraz (a minął ponad rok od tego czasu, jak nie półtora). W moim wypadku myślę, że chodziło o metaforę, zachodziły wtedy we mnie przemiany i to dziecko, ciąża były symbolem rodzących się zmian.
U Ciebie może być inaczej. Może te sny zwiastują faktycznie dziecko, a może to też tylko symbol lub metafora.. nie wiadomo :).
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości