Ostatnio poznałam człowieka i okazało się, ze chodziliśmy razem do przedszkola.
Prawie nic nie pamiętam z tamtych czasów, a Wy ?
jak pamiętacie opowiadajcie Wasze historie z czasów przedszkolnych
ja chyba dalej w przedszkolu ...
~..~
Prawie nic nie pamiętam z tamtych czasów, a Wy ?
jak pamiętacie opowiadajcie Wasze historie z czasów przedszkolnych
ja chyba dalej w przedszkolu ...
~..~
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Semi, cofamy czas?:) pamietam zmore przedszkola- lezakowanie. Wtedy byly takie lezaki, i przedszkolanki za kare kazaly mi wlazic pod lezak, bo strasznie rozrabialam ponoc. A ja mam atawistyczny lek przed zamknietymi powierzchniami, na granicy klaustrofobii, wiec to byl moj koszmar. I pamietam jak przebiegalam przed hustawka, a chlopak na niej mial buty podkute jakas blaszka i rozcial mi policzek, do dzis mam blizne....
- Ania ayalen
Ja zaczynałem edukacje od zerówki czyli od 0 od niczego i tak mi zostało więc tyle mogę pamiętać.P
ale gdy się mocno skupię to przypominam sobie kilka faktów.Jeden kolega znał wszystkie miesiące w roku. Na dzień kobiet tylko ja pamiętałem żeby przynieść skorupkę od orzecha włoskiego bo mieliśmy robić broszki dla dziewczynek. Były słuchowiska z nagrań. Sprawdzałem ile wody zostanie w kubeczku po stopnieniu lodu. miałem ponadprzeciętne wzory do cwiczenia szlaczków czy wiecie co to jest szlaczek?:) Na koniec zerówki bardzo chciałem odzyskać swój piórnik pomarańczowy który się gdzieś zagubił. Smielismy się z jednej koleżanki co miała dyżury szczotkowania zębów.Zawsze wolałem klocki niź wóz strażacki. Lubiłem tańczyć w kółeczku bo było mi tak lekko a męczyłem się gdy nie mogłem zdjąć relaksów (kozaków) w szatni... etc
I najważniejsze , ojciec nie miał czasu zaprowadzić mnie do zerówki więc wsadził mnie samego do taksówki i sam pojechałem trafiłem do drzwi sali ale były zamknięte. Musiłem sam przez miasto 2.5 km wracać jakoś do domu. Jak widzićie udało mi się wrócić. Pierwszy poważny expieriens 6 latka z pozostawieniem samemu sobie.
ale gdy się mocno skupię to przypominam sobie kilka faktów.Jeden kolega znał wszystkie miesiące w roku. Na dzień kobiet tylko ja pamiętałem żeby przynieść skorupkę od orzecha włoskiego bo mieliśmy robić broszki dla dziewczynek. Były słuchowiska z nagrań. Sprawdzałem ile wody zostanie w kubeczku po stopnieniu lodu. miałem ponadprzeciętne wzory do cwiczenia szlaczków czy wiecie co to jest szlaczek?:) Na koniec zerówki bardzo chciałem odzyskać swój piórnik pomarańczowy który się gdzieś zagubił. Smielismy się z jednej koleżanki co miała dyżury szczotkowania zębów.Zawsze wolałem klocki niź wóz strażacki. Lubiłem tańczyć w kółeczku bo było mi tak lekko a męczyłem się gdy nie mogłem zdjąć relaksów (kozaków) w szatni... etc
I najważniejsze , ojciec nie miał czasu zaprowadzić mnie do zerówki więc wsadził mnie samego do taksówki i sam pojechałem trafiłem do drzwi sali ale były zamknięte. Musiłem sam przez miasto 2.5 km wracać jakoś do domu. Jak widzićie udało mi się wrócić. Pierwszy poważny expieriens 6 latka z pozostawieniem samemu sobie.
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów
- Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Czy pamiętasz?
Wszystko, bo zawsze było tak samo
senne poranki; tata mnie kiedyś zgubił w drodze do przedszkola, bo wypadłam z sanek i zasnęłam w zaspie
śniadania ze zupą mleczną
ja w kącie patrząca, jak się inne dzieci bawią, z kciukami zaciśniętymi w piąstce ( są na to dowody - zdjęcia
obiad, który smakował tak jak śniadanie, czyli wcale,
no i wreszcie ukochane leżakowanie, gdzie nie musiałam NIC robić, nie było współzawodnictwa, konkursów, oceny. Błogie leżakowanie z nieodłącznym Marzeniem
o przypalonym budyniu na deser nie wspomnę, bo znów mi się przyśni
Wszystko, bo zawsze było tak samo
senne poranki; tata mnie kiedyś zgubił w drodze do przedszkola, bo wypadłam z sanek i zasnęłam w zaspie
śniadania ze zupą mleczną
ja w kącie patrząca, jak się inne dzieci bawią, z kciukami zaciśniętymi w piąstce ( są na to dowody - zdjęcia
obiad, który smakował tak jak śniadanie, czyli wcale,
no i wreszcie ukochane leżakowanie, gdzie nie musiałam NIC robić, nie było współzawodnictwa, konkursów, oceny. Błogie leżakowanie z nieodłącznym Marzeniem
o przypalonym budyniu na deser nie wspomnę, bo znów mi się przyśni
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
Życia kibic' przeginasz.
- mIrna
- Imię: Grażyna
- Posty: 202
- Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
- Droga życia: 4
- Zodiak: kogut/bliźniak
pamiętam, ale tylko te dobre sytuacje właściwie to się zastanawiam czy mam jakieś przykre sytucje związane z byciem przedszkolakiem
- sidnej
- Posty: 30
- Dołączył(a): 08 paź 2012, 13:27
Ania ayalen napisał(a):Semi, cofamy czas?:)
nie , to tylko rekapitulacja
falko napisał(a): mieliśmy robić broszki dla dziewczynek
dla breszki
falko napisał(a): czy wiecie co to jest szlaczek?:)
/^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\./^\
ctrl c v trochę ułatwia
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości