RasKuba

[raskuba I&I]

Hej, jestem Kuba, mam 23 lata, mieszkam w Świnoujściu, studiuję w Krakowie na 3 roku Psychosocjologię. Właśnie miałem gotową wiadomość do wysłania o sobie, ale psikus sprawił, że cofnęło mi stronę i jeszcze raz napiszę.
W takim razie do najważniejszych spraw się ograniczę. Zawsze interesowałem się człowiekiem, poznanie procesów percepcji świata wydawało mi się najważniejsze. Uważam, że człowiek sam sobie stwarza bariery, w obrębie których zamyka się we własnym świecie, oczywiście istotny jest również wpływ społeczeństwa, ale to Ja ostatecznie decyduje o wyborach. Uważam, że nie istnieją uniwersalne prawdy etyczne, albo jeśli to nigdy przecież nie mamy ostatecznie pewności co do nich. Dlatego każdy jest immoralistą, ma własne zasady, którymi się kieruje świadomie, bądź nie. Gorzej jeśli tego nie czyni, bezmyślnie działa podług zasad w które nie wierzy. Społeczeństwo boi się immoralistów, bo negują oni uniwersalne prawdy o Dobru i Złu, każdy przecież z nich postępuje moralnie zgodnie z własną wolą, każdy ma rację. Zawsze jesteśmy wolni, tylko nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Ale czy nie jesteśmy sami, niedostępni dla innych, obcy, niepojęci, jak możemy zdobyć pewność, wiedzieć coś na pewno, i czy w ogóle trzeba wiedzieć. Czy przez pryzmat siebie można poznawać ludzi? Czy wszystko można brać tylko na wiarę? Czy w ogóle istnieję?
Okazuje się teraz, że napisałem coś zupełnie innego niż w zamierzeniach wcześniejszych , w sumie napisałem pokrótce wokół czego me myśli krążą. Obracam się powiecie może jałowo wokół dialektyki, nastręcza mi to rzeczywiście problemów, w określeniu co jest, czego nie ma, jak myślę i czuję i czemu nie mogę zmienić siebie pomimo wiedzy. Ostatnio pogorszyło się, poczucie Absurdalności istnienia wzięło górę, dlatego postanowiłem poszukać sposobów na medytację. Nie to, żebym na ogół był szczególnie niespokojny, z reguły staram się nie myśleć, ale nie mogę pozbyć się myśli, że wszystko zamyka się w Pustce, że jesteśmy tylko iluzją, jałowe nasze starania, jakiekolwiek działanie.
Ze względu na takie myśli pomyślałem o tym, by poszukać wiadomości o medytacji i natrafiłem między innymi na tą stronę, gdzie przeczytałem artykuł o mudrach. Nie wiem czy to autosugestia, ale po sesji 15 minutowej z czakrą podstawy poczułem się spokojniejszy. Dzisiaj przetestowałem taki oto trening http://www.joga-medytacja.pl/index.php/ ... imitstart= , i tak oto rozpoczynam mam nadzieję przygodę ku nowemu życiu . Nie napisałem o zainteresowaniach, a zgodnie z zasadą "powiedz mi, co czytasz, a powiem Ci, kim jesteś" myślę, że powinienem, co uczynię później. Pozdrawiam i dziękuję tym, którzy przeczytali.

[raskuba I&I]

Skoro jest później, to dopiszę jeszcze słów kilka o zainteresowaniach.
Książkowe to będzie psychoanaliza Fromma i Junga; starożytna filozofia, na czele z Arystotelesem i Platonem, poezja grecka, rzymska, romantyczna, Shakespeare. Nietzschego filozofia i styl pisania, ulubieniec science-fiction Philip K. Dick. Interesuje mnie również egzystencjalizm i fenomenologia.
Muzyki aktualnie najwięcej słucham klasycznej, relaksacyjnej - dopiero zaczynam przygodę, ostatnio mniej reggae, ale długi czas z namiętnością słuchałem tego gatunku, a jeszcze wcześniej metal.
Kino psychologiczne, szczególnie filmy Ingmara Bergmana, Stanleya Kubricka.
Przez kilka lat grałem na poważnie w siatkówkę, do końca gimnazjum.
Cały czas poszukuję jak żyć, zarejestrowałem się na forum, by powymieniać się doświadczeniami wewnętrznymi, przemyśleniami, aktywnością somatopsychiczną, nauczyć się od was czegoś i dawać siebie. Jeśli ktoś jest z Krakowa, lub okolic spotkać się, porozmawiać, pomedytować wspólnie .
Na razie tyle, pytajcie, a odpiszę.