Nazywam się Alicja i bardzo długo szukałam informacji na ujmę to nieziemskie sprawy, duchy, medytacja itp., do niedawna uważałam siebie za odludka bo nikt z mojego otoczenia nie miał z tego typu sprawami styczności (pomijając horoskopy, runy, tarot itp.), od niedawna zaczęłam wiele rozumieć i nazywać rzeczy po imieniu (choć i tak wiele jeszcze przede mną) bo ktoś otworzył mi n to oczy i dał odpowiedź na nurtujące pytania, poznałam trochę siebie, zrozumiałam zjawiska, których doświadczyłam, bywało dl mnie dziwne, że znam odpowiedzi na pytania lub wiem co się wydarzy (zwalałam to na intuicję) i mam setki, tysiące, miliony pytań, chciałabym poznać bardziej siebie, rozpocząć channeling i być ku temu bardzo dobrze przygotowana, na tym teraz się skupiam. Dlatego proszę Was o cierpliwość do moich pytań, bo nie wszystko jeszcze pojęłam, a tutaj widzę duże źródło wiedzy
"Jeśli czegoś gorąco pragniesz ,to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci sie to osiągnąć.. Czasami tylko trzeba sobie dopomóc
-
szukam_prawdy87
Alef
- Imię: Alicja
- Posty: 49
- Dołączył(a): 26 lis 2011, 18:13
- Droga życia: 9
- Typ: 5w4
- Zodiak: strzelec
Cześć!
Też eskpertem do tych wszystkich spraw broń borze (nie, że Bóg, tylko bór - las) nie jestem, ale zaimponowało mi Twoje oświadczenie, że nazywasz rzeczy po imieniu. "Przyznanie" się we współczesnym świecie do wiary w rzeczy paranormalne oznacza w większości przypadków zakwalifikowanie do kategorii ŚWIR. Cena właściwie wysoka, ale mam nadzieję, że i wynagrodzenie warte zachodu. Nie, nie mam żadnej nadzieji. Ja to wiem Wiem też, że to miejsce każdemu z nas pozwoli zrozumieć swoją - nie ukrywajmy - ciężką z punktu widzenia "kultury europejskiej" - sytuację.
Też eskpertem do tych wszystkich spraw broń borze (nie, że Bóg, tylko bór - las) nie jestem, ale zaimponowało mi Twoje oświadczenie, że nazywasz rzeczy po imieniu. "Przyznanie" się we współczesnym świecie do wiary w rzeczy paranormalne oznacza w większości przypadków zakwalifikowanie do kategorii ŚWIR. Cena właściwie wysoka, ale mam nadzieję, że i wynagrodzenie warte zachodu. Nie, nie mam żadnej nadzieji. Ja to wiem Wiem też, że to miejsce każdemu z nas pozwoli zrozumieć swoją - nie ukrywajmy - ciężką z punktu widzenia "kultury europejskiej" - sytuację.
-
janis
Poszukiwaczka dziur w całym
- Imię: Ania
- Posty: 6
- Dołączył(a): 11 gru 2011, 23:29
- Droga życia: 6
- Typ: 5w4
- Zodiak: panna
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości