Dlaczego gdy słucham odpowiedniej dla mnie muzyki np: house, dance, trans to wpadam w dobry nastrój. Potem gdy jakiś fajny kawałek wpadł mi w ucho to leci mi w głowie przez cały dzień. A gdy pójdę na wesele, lub bal sylwestrowy z muzyką weselną to nie potrafię się dostosować do tamtego rodzaju muzyki , klimatu tam panującego. Na takich imprezach nie ma ze mnie pożytku.
Czy rytm też wprowadza umysł w dany poziom wibracji. Gdy nasłucham się dobrej muzy to i dzień mam lepszy.
Czy rytm też wprowadza umysł w dany poziom wibracji. Gdy nasłucham się dobrej muzy to i dzień mam lepszy.
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
hej, ja tez tak mam; zwykle nie chodze na tego typu imprezy z muzyka komercyjna i nie uwazam tego za cos dziwnego czy chorego, poprostu wybieram cos alternywnego niz to co system probuje mi wcisnac.
A jak sie zobaczy ze istnieje cos innego, bardziej kreatywnego i dostarczajacego wiecej pozytywnych uczuc to ciezko to odstawic
pozdrawiam
A jak sie zobaczy ze istnieje cos innego, bardziej kreatywnego i dostarczajacego wiecej pozytywnych uczuc to ciezko to odstawic
pozdrawiam
- Eruanis
Nie jesteś osamotniony,ja również podczas słuchania dobrej muzyki (w subiektywnym tego słowa znaczeniu) wpadam w dobry nastrój,tak jakby ładuje się pozytywną energia. Chyba taka jest właściwość muzyki.
- Tao-Universum
- Posty: 82
- Dołączył(a): 02 wrz 2010, 19:10
Rozkminiłem w jaki sposób muzyka wpływa na moje samopoczucie.
Chodzi o wibracje dzwięku które wpasowują się co któryś cykl do wibracji materi mojego ciała.
Gdy częstotliwość się pokrywa z częstotliwościami muzyki dodaje mi energi.
Zauwarzyłem to słuchając setów trance podczas nocnej jazdy.
Chodzi o wibracje dzwięku które wpasowują się co któryś cykl do wibracji materi mojego ciała.
Gdy częstotliwość się pokrywa z częstotliwościami muzyki dodaje mi energi.
Zauwarzyłem to słuchając setów trance podczas nocnej jazdy.
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Posłuchałem tdzisiaj trochę wywodów " nawróconego " na temat niektórych gatunków muzyki.
Zastanawia mnie dlaczego niktórzy upatrują w muzyce ręki jakiegoś tam szatana?
Zastanawia mnie dlaczego niktórzy upatrują w muzyce ręki jakiegoś tam szatana?
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Cyborg napisał(a):Posłuchałem tdzisiaj trochę wywodów " nawróconego " na temat niektórych gatunków muzyki.
Zastanawia mnie dlaczego niktórzy upatrują w muzyce ręki jakiegoś tam szatana?
Bo jak tak mówią to wychodzi, ze to oni są mondży, bo czegoś nie robią...
Budować swoją wielkość na braku akceptacji...
Ciekawe!
Cybuś a nie jest tak jak mówisz, bo sobie to tak tłumaczysz i sobie wierzysz? XD
Nie? XDDD
Znaczy... to piękne, bo zabawa jest Piękna...
Ale jest takie miejsce, w którym to wszystko to nieprawda...
Bo Wszystko Co Jest - jest DRUGIE.
To tylko Ekspresja Tego Co było Pierwsze! (grom pieruński z jasnego nieba)
Ale to tylko "miejsce". XDDD
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości