Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.
Witam serdecznie wszystkich na tym forum. Jestm tutaj nowy i mam do was takie pytanie.

Otóż od jakiegos czasu praktykuję LD (narazie nie ma większych rezultatów, oprócz tego że lepiej pamietam sny i powoli wchodzi mi w nawyk robienie RT-testów rzeczywistości - ale nie o to chodzi) i miewałem dziwny, dosc krotki sen, znaczy sie nie wiem czy to był sen czy tez wlasnie paraliz senny razem z moja wyobraznią. Opisze jak to wyglądalo:

Leze na lozku, chyba nie jest to moj pokoj bo ja mam po lewej stronie sciane zaraz przy lozku a podczas tego co opisze zaraz to patrze zawsze w lewo i tam nie ma sciany tylko dwa albo trzy ustawione kolo siebie (podobnie jak w szpitalu) łozka identyczne jak moje a na koncu są drzwi. Noi w pewnym momencie patrze na te drzwi (nie wiem czy moge ruszac wtedy glową czy nie bo zawsze jakos dziwnie patrze jedynie oczami) a przez nie wchodzi bardzo szybkim krokiem czarna postac. Ta postac ma taką czarną długą peleryne z kapturem (cos takiego jak peleryna przeciw deszczowa az po samą ziemie) a na twarzy białą maske i chyba jest ona bez rąk(nie jestem pewien) albo ma race ale trzyma je tak prosto wzdluz ciala. Postac idzie omijając te łózka (w pokoju jestem sam) wpros do mnie i po bardzo krotkiej chwili jest nade mną przystawie swoja twarz (a raczej maske) a potem bardzo glosno wrzeszczy. I jeszcze jak patrze na ta postac jak do mnie idzie to jakos tak dziwnie idzie (tak jakbym włączył jakis najstarszy film czarnobialy - tak sie przesuwa jakby obraz byl przeze mnie rejestrowany w z predkoscią dwóch klatek na sekunde - nie umiem tego inaczej wyjasnic ale pewnie wiecie o co chodzi. Noi i potem juz nie wiem co jest dalej - czy zapadam w inny sen czy sie potem na chwile budze czy cos...

Tak bylo kilka razy, zawsze ta sama sytuacja, ale ostatnio jakos tego juz nie ma... Co według Was mogło to być albo jak moge to jakos zinterpretować?
Theodoro
 
Imię: Sławek
Posty: 1
Dołączył(a): 21 wrz 2011, 18:24
Witaj Theodoro! :D

Theodoro napisał(a):czarna postac.
[...] jest nade mną przystawie swoja twarz (a raczej maske) a potem bardzo glosno wrzeszczy.

Co czułeś ?
Bałeś się ?
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Wrzeszczy w środku nocy ? Zlapałbym ją za tą maske i uciszył :D

Tak powaznie to mogłybyć hipnagogi,
jesli faktycznie doświadczyłeś paraliżu, one potrafią być bardzo uciążliwe, ponieważ to co kreuje nam wówczas mózg można odczuwać czasem i fizycznie.

Jeśli nawet byłoby to co innego, to staraj się następnym razem nie nawiązywać kontaktu telepatycznego, nie skupiając się na tym i nie panikuj za bardzo..
Too weird to live,
too rare to die.
Avatar użytkownikaJoe Black Mężczyzna
 
Posty: 562
Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
Typ: 4w5
Zodiak: Ryby
Może Grudge oglądałeś, bo ta zjawa mi bardzo przypomina :) tą panią
miska1 Mężczyzna
 
Posty: 50
Dołączył(a): 11 sty 2011, 19:53

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości