Hej:) od kilku dni mam dziwny sen dzieje się on w mojej szkole zostaje tam organizowany konkurs piękności na którym zostają zaproszeni wszyscy rodzice siedze z moją matką w ławce i zaczynamy się kłocić wybiegam po drodze ukradłam makaron z sali(wiem dziwne) chce uciec ze szkoły chyba skończył się pokaz piękności wchodze do sali czeka tam na mnie pielęgniarka szkolna pyta się dlaczego uciekłam z sali powiedziałam jej że mama mnie wkurzyła bo nazywała mnie pieszczotliwie ( czułam we śnie że kłamie) pielęgniarka popatrzała na mnie i wypisała mi jakąś recepete (chociaż nie wiem czy to na pewno recepeta była) wziełam tą kartkę i zobaczyłam było tam napisane serce droga pielęgniarka
kazała mi iść na lekcje ale ja chciałam uciec wyszłam z tej sali miałam mieć teraz mieć religie zobaczyłam katechetke z sprzątaczką obok szatni katechetka powiedzieła że mam iść do sali 204 na lekcje chciałam ją oszukać że ta kartka od pielęgniarki to zwolnienie z lekcji ale ona powiedziała że musi już iść sprzątaczka powiedzieła żebym za nią poszła i poszłam poszłayśmy na tył szkoły sprzątaczka
zaczeła coś nie rozumiałam jej zobaczyłam tylko jak jakaś dziewczyna wchodzi do szkoły z niebieskim plecakiem i potem nagły przeskok wchodziłam do szkoły a sprzątaczka odgarniała śnieg mówiła coś uspokajanicego bo po czułam jakieś ciepło weszłam do szkoły było pusto po szłam do sali 204 bo tam zostawiłam plecak a bez niego nie mogłam uciec drzwi były zamkniete szarpałam mocno klamke i znowu nagły przezkok jak uciekłam ze szkoły nie było już śniegu było ciepło szłam całyczas prosto chodnikiem doszłam na przystanek autobusowy aby po czekać na autobus przystanek był z metalowych blach i odwrócony tyłem chyba stał na polu lub na łące weszłam do tego przystanku były tam dwie obce dziewczyny miały zakryte twarze odkryłam je dziwczyny były szatynkami ubrane były na czarno trochę fioletu i różu były miłe zapytałam sie jak gdyby nigdy nic co u nich słychać powiedziałam im że mam nie długo ważny egzamin do szkoły na której mi zależy one powiedziały że mi pomogą wtedy wziełyśmy telefon albo kamere i zaczełyśmy śpiewać i tańczyć i KOŃEC . Bardzo prosze zinterpretujcie go zaznacze że niebawem mam egzamin do szkoły teatralnej za interpretacje z góry bardzo dziękuję. chociaż nie wiem czy to na pewno recepeta była) wziełam tą kartkę i zobaczyłam było tam napisane serce droga pielęgniarka
kazała mi iść na lekcje ale ja chciałam uciec wyszłam z tej sali miałam mieć teraz mieć religie zobaczyłam katechetke z sprzątaczką obok szatni katechetka powiedzieła że mam iść do sali 204 na lekcje chciałam ją oszukać że ta kartka od pielęgniarki to zwolnienie z lekcji ale ona powiedziała że musi już iść sprzątaczka powiedzieła żebym za nią poszła i poszłam poszłayśmy na tył szkoły sprzątaczka
zaczeła coś nie rozumiałam jej zobaczyłam tylko jak jakaś dziewczyna wchodzi do szkoły z niebieskim plecakiem i potem nagły przeskok wchodziłam do szkoły a sprzątaczka odgarniała śnieg mówiła coś uspokajanicego bo po czułam jakieś ciepło weszłam do szkoły było pusto po szłam do sali 204 bo tam zostawiłam plecak a bez niego nie mogłam uciec drzwi były zamkniete szarpałam mocno klamke i znowu nagły przezkok jak uciekłam ze szkoły nie było już śniegu było ciepło szłam całyczas prosto chodnikiem doszłam na przystanek autobusowy aby po czekać na autobus przystanek był z metalowych blach i odwrócony tyłem chyba stał na polu lub na łące weszłam do tego przystanku były tam dwie obce dziewczyny miały zakryte twarze odkryłam je dziwczyny były szatynkami ubrane były na czarno trochę fioletu i różu były miłe zapytałam sie jak gdyby nigdy nic co u nich słychać powiedziałam im że mam nie długo ważny egzamin do szkoły na której mi zależy one powiedziały że mi pomogą wtedy wziełyśmy telefon albo kamere i zaczełyśmy śpiewać i tańczyć i KOŃEC . Bardzo prosze zinterpretujcie go zaznacze że niebawem mam egzamin do szkoły teatralnej za interpretacje z góry bardzo dziękuję.
kazała mi iść na lekcje ale ja chciałam uciec wyszłam z tej sali miałam mieć teraz mieć religie zobaczyłam katechetke z sprzątaczką obok szatni katechetka powiedzieła że mam iść do sali 204 na lekcje chciałam ją oszukać że ta kartka od pielęgniarki to zwolnienie z lekcji ale ona powiedziała że musi już iść sprzątaczka powiedzieła żebym za nią poszła i poszłam poszłayśmy na tył szkoły sprzątaczka
zaczeła coś nie rozumiałam jej zobaczyłam tylko jak jakaś dziewczyna wchodzi do szkoły z niebieskim plecakiem i potem nagły przeskok wchodziłam do szkoły a sprzątaczka odgarniała śnieg mówiła coś uspokajanicego bo po czułam jakieś ciepło weszłam do szkoły było pusto po szłam do sali 204 bo tam zostawiłam plecak a bez niego nie mogłam uciec drzwi były zamkniete szarpałam mocno klamke i znowu nagły przezkok jak uciekłam ze szkoły nie było już śniegu było ciepło szłam całyczas prosto chodnikiem doszłam na przystanek autobusowy aby po czekać na autobus przystanek był z metalowych blach i odwrócony tyłem chyba stał na polu lub na łące weszłam do tego przystanku były tam dwie obce dziewczyny miały zakryte twarze odkryłam je dziwczyny były szatynkami ubrane były na czarno trochę fioletu i różu były miłe zapytałam sie jak gdyby nigdy nic co u nich słychać powiedziałam im że mam nie długo ważny egzamin do szkoły na której mi zależy one powiedziały że mi pomogą wtedy wziełyśmy telefon albo kamere i zaczełyśmy śpiewać i tańczyć i KOŃEC . Bardzo prosze zinterpretujcie go zaznacze że niebawem mam egzamin do szkoły teatralnej za interpretacje z góry bardzo dziękuję. chociaż nie wiem czy to na pewno recepeta była) wziełam tą kartkę i zobaczyłam było tam napisane serce droga pielęgniarka
kazała mi iść na lekcje ale ja chciałam uciec wyszłam z tej sali miałam mieć teraz mieć religie zobaczyłam katechetke z sprzątaczką obok szatni katechetka powiedzieła że mam iść do sali 204 na lekcje chciałam ją oszukać że ta kartka od pielęgniarki to zwolnienie z lekcji ale ona powiedziała że musi już iść sprzątaczka powiedzieła żebym za nią poszła i poszłam poszłayśmy na tył szkoły sprzątaczka
zaczeła coś nie rozumiałam jej zobaczyłam tylko jak jakaś dziewczyna wchodzi do szkoły z niebieskim plecakiem i potem nagły przeskok wchodziłam do szkoły a sprzątaczka odgarniała śnieg mówiła coś uspokajanicego bo po czułam jakieś ciepło weszłam do szkoły było pusto po szłam do sali 204 bo tam zostawiłam plecak a bez niego nie mogłam uciec drzwi były zamkniete szarpałam mocno klamke i znowu nagły przezkok jak uciekłam ze szkoły nie było już śniegu było ciepło szłam całyczas prosto chodnikiem doszłam na przystanek autobusowy aby po czekać na autobus przystanek był z metalowych blach i odwrócony tyłem chyba stał na polu lub na łące weszłam do tego przystanku były tam dwie obce dziewczyny miały zakryte twarze odkryłam je dziwczyny były szatynkami ubrane były na czarno trochę fioletu i różu były miłe zapytałam sie jak gdyby nigdy nic co u nich słychać powiedziałam im że mam nie długo ważny egzamin do szkoły na której mi zależy one powiedziały że mi pomogą wtedy wziełyśmy telefon albo kamere i zaczełyśmy śpiewać i tańczyć i KOŃEC . Bardzo prosze zinterpretujcie go zaznacze że niebawem mam egzamin do szkoły teatralnej za interpretacje z góry bardzo dziękuję.
Ostatnio edytowano 19 sie 2011, 11:05 przez Sweetdama, łącznie edytowano 1 raz
-
Sweetdama
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19 sie 2011, 08:55
- Droga życia: 11
- Typ: Indywidualista
- Zodiak: Skorpion
Przepraszam za błędy ale śpieszyłam się
-
Sweetdama
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19 sie 2011, 08:55
- Droga życia: 11
- Typ: Indywidualista
- Zodiak: Skorpion
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości