Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.
Witam.
Właściwie do napisania tutaj skłoniło mnie to, że nie rozumiem zjawisk zachodzących w mojej głowie nocą ;)
Zacznę od tego, że moje sny są po prostu dziwne... Nigdy nie śnią mi się miejsca i sytuacje realne, często nawet ludzie w moich snach to ani nie moja rodzina, ani nie znajomi tylko np. aktorzy lub jakieś całkowicie wymyślone osoby. Sytuacje, o których śnię są już totalnie pokręcone. Kiedy opowiadam o tym znajomym śmieją się i mówią, że "nie chcą wiedzieć co mi siedzi w głowie, skoro takie rzeczy mi się śnią". Oni w swoich snach często lub zawsze widzą sytuacje, które są bardzo realistyczne i mogłyby mieć miejsce naprawdę. A mnie śnią się rzeczy i osoby, o których ja sama w życiu bym nie pomyślała. I mogłyby to być świetne materiały na komedię, albo dramat, a miejsca w których rozgrywa się akcja są zawsze połączone i często wyglądają tak samo (i to jedyny element, który się powtarza): mój blok, w którym mieszkam na wysokiej górze, przed nim, ale już pod górą kilka ławek i hala koncertowa, a za nim plaża. A ludzie różni: od np. chłopaka, którego mijałam na ulicy lub jakiejś nieistniejącej postaci do... IGORA Z NA WSPÓLNEJ (?!) Wiem, wiem to dziwne. Ludzie często mówią, że śnią się te rzeczy, o których często myślimy, których się boimy lub które bardzo chcemy. Ja mam sny praktycznie rzecz ujmując o niczym, a już na pewno nie o tym o czym myślę lub czego się boję i chcę. Jedyne realistyczne sny to moje koszmary, bo zawsze w nich umierają lub chorują moi najbliżsi (tylko wtedy występują realistyczne osoby). Dlatego zastanawia mnie skąd się biorą takie sny, skoro ja o tym nie myślę i czy inni ludzie też tak mają, bo ja jeszcze takich nie spotkałam.
JogoBella Kobieta
 
Imię: JogoBella
Posty: 5
Dołączył(a): 29 cze 2011, 19:34
Droga życia: 4
No i bardzo dobrze :). Nie jesteś przygwożdżona do materialnej rzeczywistości i nie ciągną się za Tobą w nocy sprawy dnia minionego i Twój umysł (nie lubiane słowo w kręgach duchowych, bo kojarzy się z bad-ego, wobec czego - Twoja świadomość) może dryfować po orzeźwiających przestrzeniach absurdu i eksplorować kontiinuum:).

U mnie zależy od okresu, ale też sny typu "normalna rzeczywistość" na pewno nie są przeważające, a przeważają te odrealnione, typu walka z humanoidalną istotą na kilkanaście/dziesiąt metrów, Madonna jest prezydent Francji i sobie z nią gadam, jakieś pierdoły odrealnione w innej rzeczywistości, bujanie się po rafach koralowych jakiegoś podwodnego świata, monumentalna maska-człowiek która wyrasta z różowo-niebiesko-białych falisto-watowych przestrzeni, zamieniająca się zaraz w muszlę wielkości wodospadu Niagara zagłębioną w ziemi i inne sny z branży tego typu ;D. Jeśli się czymś intensywnie martwie/myślę/przeżywam to wtedy pojawiają się postacie z życia a tak to różne fajne rzeczy.

Moim zdaniem należy się tylko cieszyć z odrealnionych snów, to świadczy o posiadaniu całkiem spoko kontaktu z inną, niematerialną i niefizyczną częścią naszej istoty.
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam, bo nie znam nikogo ze swojego otoczenia kto miałby takie sny. I to dobrze, że nie oznacza to jakichś zaburzeń psychicznych :D Dziękuję :)
JogoBella Kobieta
 
Imię: JogoBella
Posty: 5
Dołączył(a): 29 cze 2011, 19:34
Droga życia: 4
Mój sen

To próbka mojego nocnego świata.
Nie trzeba się martwić surrealizmem świata snów.
Każdy sen ma jakieś znaczenie, nawet, a nawet zwłaszcza, ten odrealniony. :)

Przejście będzie trudne, za to sen wspaniały...


Avatar użytkownikaBlant Mężczyzna
Raczkujący astralny wędrowycz
 
Imię: Bartosz
Posty: 55
Dołączył(a): 06 gru 2009, 22:21
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 4
Typ: 4w5 - Włóczęga
Zodiak: eu: Ryby Chiński: koza/owca
Sny nie są niczym innym,jak tylko podtrzymywaniem w "dorosłych" życiu umysłu na poziomie dziecka.To ma sens i konkretny cel.Życie nasze jest drogą po której kroczyły istoty większe w doświadczenia i by niczego nie odrzucać jako niemożliwe są w naszą świadomość wpisywane sny.

Dlaczego śnią mi się tylko abstrakcyjne i absurdlane sny???


Absurd nie istnieje,tu też i pytanie jest nie na miejscu.Ma teoria snu ma w tym miejscu wyraźne zastosowanie w odniesieniu do takiego myślenia.
Odrzuć niewiarę w ponoć niemożliwe i akceptuj siebie...cokolwiek doświadczysz.
Kocham_kochać_miłością bezwarunkową
Avatar użytkownikaMaylo Mężczyzna
co mi dał duch - cud ład i moc
 
Imię: Lech
Posty: 77
Dołączył(a): 04 wrz 2010, 20:40
Droga życia: 5
Zodiak: skorpion do bólu!!!

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości