Jestem nowym urzytkownikiem dorum, nigdy nie miałem świadomego snu. Pracuję nad tym już 5 dni:) i mam sugestje dla tych ,doświadczonych. A mianowicie jeśli zaśniemy w naszym śnie , a potem w tamtym i tak dalej to czas naszego snu powinien się wydłużyć o te godziny w snach następnych. Sprawdźcie czy to możliwe i odpiszcie 

- bokamxi
- Posty: 1
- Dołączył(a): 08 cze 2011, 12:21
bokamxi napisał(a):Jestem nowym urzytkownikiem dorum, nigdy nie miałem świadomego snu. Pracuję nad tym już 5 dni:) i mam sugestje dla tych ,doświadczonych. A mianowicie jeśli zaśniemy w naszym śnie , a potem w tamtym i tak dalej to czas naszego snu powinien się wydłużyć o te godziny w snach następnych. Sprawdźcie czy to możliwe i odpiszcie
Fajosko! Sprawdzę, jak będzie taka możliwość

Póki co świadomie zasypiam każdego wieczora, budzę się świadomie i tak sobie przedłużam do Nieskończoności Sen o Życiu

Świadome życie, świadomy sen.
Świadomość to Miłość

Cześć bokamxi

Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
-
sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
-
sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
-
wodzu91
- Posty: 4
- Dołączył(a): 03 cze 2011, 22:08
Życie to sen.
Wszystko co nas otacza to energia.
Tylko spowolniona.
Spowolniona tak bardzo, że odbierają ją nasze zmysły.
Wszystkie wszechświaty powstały z tego samego punktu, w którym dokonał się Wielki Wybuch.
Wszystko jest tym samym.
Umysł karmi nas iluzją oddzielności i indywidualności.
Mówi że jesteśmy indywi-DUALNI.
Dobzi albo źli.
Dziecko po urodzeniu nie kontroluje kończyn.
Nie są jego.
Macha bezwładnie bo nadal myśli, że jest większe nisz ciało w którym teraz mieszka.
Nadal jest w nim poczucie "bycia energią".
Nadal jest w nim brak limitu.
Ale umysł uczy się logiki.
Dziecko zaczyna chodzić i poznawać wszystko w tym dualistycznym transie.
Ego buduje swój fort.
Niezdobyty niepodważalny bastion.
Ale to tylko tak wygląda.
Bo niech coś w życiu się nie uda.
Da ci to odczuć.
Nie uchroni ciebie.
Tylko własną dumę i pychę.
Wszystko to sen.
Jeden koncept wynikający z drugiego.
Bezkresna konstrukcja zawarta w tym punkcie, z którego powstało wszystko.
To że zaistniał Wielki Wybuch jest również iluzją.
Bo to wszystko co się dzieje w każdym wszechświecie dzieło by się be wybuchu.
I tak właśnie jest.
To tylko tak wygląda dla umysłu, ze coś się dzieje.
Że ktoś dokonuje wyboru.
Zmaga się z czymś.
Ktoś coś chce.
Masowe śnienie.
Sen Boga o Sobie Samym.
I my jego palce.
Budzimy się w Jego śnie i zasypiamy.
I budzimy się i zasypiamy we własnych snach.
Ale to On śni o nas, śniących nasze sny.
A On jest Wieczny.
Nieskończony Sen bez ani grama wysiłku z Twojej strony.
No!
Udało Ci się.
Meta.
Nieskończona masa i temperatura w nieskończenie małym punkcie.
Wszystko zawierający punkt Świadomy Swego Istnienia.
Wszechobejmujące Jam Jest.
Tylko i aż tyle.
Przewróć kartkę i biegnij dalej.
Wszystko co nas otacza to energia.
Tylko spowolniona.
Spowolniona tak bardzo, że odbierają ją nasze zmysły.
Wszystkie wszechświaty powstały z tego samego punktu, w którym dokonał się Wielki Wybuch.
Wszystko jest tym samym.
Umysł karmi nas iluzją oddzielności i indywidualności.
Mówi że jesteśmy indywi-DUALNI.
Dobzi albo źli.
Dziecko po urodzeniu nie kontroluje kończyn.
Nie są jego.
Macha bezwładnie bo nadal myśli, że jest większe nisz ciało w którym teraz mieszka.
Nadal jest w nim poczucie "bycia energią".
Nadal jest w nim brak limitu.
Ale umysł uczy się logiki.
Dziecko zaczyna chodzić i poznawać wszystko w tym dualistycznym transie.
Ego buduje swój fort.
Niezdobyty niepodważalny bastion.
Ale to tylko tak wygląda.
Bo niech coś w życiu się nie uda.
Da ci to odczuć.
Nie uchroni ciebie.
Tylko własną dumę i pychę.
Wszystko to sen.
Jeden koncept wynikający z drugiego.
Bezkresna konstrukcja zawarta w tym punkcie, z którego powstało wszystko.
To że zaistniał Wielki Wybuch jest również iluzją.
Bo to wszystko co się dzieje w każdym wszechświecie dzieło by się be wybuchu.
I tak właśnie jest.
To tylko tak wygląda dla umysłu, ze coś się dzieje.
Że ktoś dokonuje wyboru.
Zmaga się z czymś.
Ktoś coś chce.
Masowe śnienie.
Sen Boga o Sobie Samym.
I my jego palce.
Budzimy się w Jego śnie i zasypiamy.
I budzimy się i zasypiamy we własnych snach.
Ale to On śni o nas, śniących nasze sny.
A On jest Wieczny.
Nieskończony Sen bez ani grama wysiłku z Twojej strony.
No!
Udało Ci się.
Meta.

Nieskończona masa i temperatura w nieskończenie małym punkcie.
Wszystko zawierający punkt Świadomy Swego Istnienia.
Wszechobejmujące Jam Jest.
Tylko i aż tyle.
Przewróć kartkę i biegnij dalej.

-
Sinbard
Blackbird - Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Ja nic takiego nie zaobserwowałem, ale zauważyłem że w LD głośnym klaskaniem potrafię diametralnie zmieniać fabułę snu.
Jesli konkretna sceneria mi nie odpowiada, skupiam się - klaszczę i pojawia się nastepna.

Jesli konkretna sceneria mi nie odpowiada, skupiam się - klaszczę i pojawia się nastepna.

Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
-
Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości