Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.

Pieczęć przy bierzmowaniu.

Post 05 gru 2010, 16:56

Czy ta pieczęć blokuje rozwój duchowy? Słyszałem wiele złego na ten temat, jak również to, że ciężko tą pieczęć złamać. Pewien znajomy, który jest na dość wysokim etapie (szczególnie porównując do mnie) jakoś ją pokonał, najpierw nie wierzył, że ona jakkolwiek wpływa, miał ją za symbol, postanowił o jednak głębiej zbadać i stwierdził jednak, że coś w tym jest. Gdy ją złamał, poczuł wolność i swobodę. Chcę więc spytać o wasze zdanie na ten temat, co o tym wiecie? Jak złamać tą pieczęć i jak jej zapobiec? I czy faktycznie ona cokolwiek zmienia?

Tu dam taką ciekawostkę: http://www.shaumbra.pl/przekazy/kuthumi/pytanie_1.html
misterix Mężczyzna
 
Posty: 72
Dołączył(a): 21 lis 2010, 22:57
Sam podałeś bardzo dobrego linka, masz tam wszystkie niezbędne informacje ja w pełni się pod tym podpisuje.
Trzynasty
 
Proponuję zastanowić się: Co to jest pieczęć? :) Co to znaczy, że coś jest pieczęcią i że trudno ją złamać? :) Kto sprawia, że trudno ją złamać? Kto sprawia, że jest pieczęcią? :) Czemu zostało to nazwane tym słowem? Co to znaczy, że Ty masz pieczęć? :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Hmm ..? Czy to nie jest czasem trochę tak, ze trudnego dokona ten który nie wie ze to jest trudne ?
Moze lepiej nie myśleć o tym za dużo, a skoncentrować się na rozwoju duchowym poprzez kontakt z nieskończonością ?
Z tego co wiem, taka pieczęć podobno istnieje, ale np. ja tam nic nie robiłam specjalnego a jej nie mam (a zbierzmowanam). Nie czuje się nią ograniczona, a nie przeszłam przez żaden rytuał. Sila leży w myśli, to my kreujemy własna rzeczywistość nadając lub ujmując znaczenie.
Avatar użytkownikaJeżynna Kobieta
polska jezyna lesna
 
Posty: 421
Dołączył(a): 18 lut 2010, 18:41
Typ: 4w5
W sumie chciałam tymi pytaniami nakłonić do tego co powiedziała Jeżynka, ale może faktycznie wpadłam w nadmierną aluzyjność, więc dobrze, że DzikaJeżyna to wyraziła w sposób klarowny:D
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Nie możemy być mniej Boscy niż jesteśmy :).. będąć CAŁOŚCIĄ :thumbright:

http://www.youtube.com/watch?v=t4dC6ncoImw
Don Juan Matus Mężczyzna
 
Posty: 239
Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
Lokalizacja: Białystok
a ja kto ma sie do ojca pio które bajery bajery robił mógł być w 2 miejscach na raz
o jego cudach to sa tomy książek napisane

albo Bruno Groening

„Ona nie jest twoja”

Ale nawet jeśli wypierając się Boga, stajesz się złym, Bóg nigdy nie przekreśla cię jako swojego dziecka. Co więcej: pieczęć chrztu św. jest niezmywalna. Nawet satanistów Bóg się nie wyparł, chociaż oni wypierają się Chrystusa! Kiedy egzorcyzmowałem satanistkę, ten, który w niej siedział, krzyczał: „Zostaw ją, ona jest moja, podpisała pakt!” Powoływał się na pakt, podpisany jej własną krwią. Ale ja mu przypominałem: „Ona nie jest twoja. Ona jest Chrystusa, ona nosi na sobie pieczęć chrztu”. I wtedy się wściekał i wył. Bo przypominałem mu prawdę, która jest położona na jej duszy. I to go paliło. Ale to już nie jest moje dzieło – to jest dzieło i moc Ducha Świętego. Jeżeli patrzycie na satanistów, proszę pamiętać – wielu z tych ludzi chciałoby wrócić. Ta satanistka dała mi świadectwo: „Księże, niech ksiądz nie pyta, co dzieje się w nocy”. Diabeł to książę ciemności. One często dręczą ludzi po ciemku, bo nie znoszą światła, nawet żarówki się boją. Miałem niedawno opętaną, to krzyczał: „Tylko nie do światła, tylko nie do światła!” Dlaczego? Bo nawet światło żarówki przypomina mu, że Chrystus jest światłością świata, a on ma w sobie wieczną ciemność, której chciałby się wyzbyć, ale już nie może. Dlatego też niecne czyny satanistyczne dokonywane są w nocy, pod osłoną ciemności. On działa w ciemności i za wszelką cenę chce w nas zgasić światło nadziei. Jezus nam mówi: nie lękajcie się, Jam zwyciężył świat.

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3596961


a to z innego egzorcyzmu
To samo dotyczy dwóch Sakramentów: chrztu i bierzmowania. Te trzy Sakramenty wyciskają szczególne piętno na duszy, a znak ten nie może być zatarty nawet w piekle. Dlatego cierpią tacy ludzie i tacy katolicy w piekle, jak to jest w wypadku Judasza — o wiele większe męki, aniżeli gdyby tych Sakramentów nigdy nie byli przyjęli. To są nadzwyczaj wielkie Sakramenty, które przyjmującemu przynoszą o wiele większe łaski, aniżeli ludzie mogą to pojąć. Jeżeli łaski te się zmarnuje, to człowiek taki, względnie kapłan lub biskup będzie o wiele więcej i intensywniej dręczony aniżeli ten, który ich nigdy nie przyjmował.

demony to upadłe anioły maja większa władze nad materia niż człowiek
i nawet oni nie mogą zetrzeć tego znaku a co dopiero człowiek
http://taw1.republika.pl/ozz2.html
merkaba Mężczyzna
czas ucieka-wiecznosć czeka
 
Imię: krzysztof
Posty: 95
Dołączył(a): 31 paź 2010, 11:46
Droga życia: 33
Zodiak: smok
merkaba napisał(a):a ja kto ma sie do ojca pio które bajery bajery robił mógł być w 2 miejscach na raz


Merkaba - sprawdź jak to się ma. Co będziesz wierzył innym na słowo :)
Na niektóre pytania odpowiedź przychodzi jedynie w ciszy...
Avatar użytkownikaMr.UFo Mężczyzna
ArtOfLiving
 
Imię: Krystian
Posty: 46
Dołączył(a): 18 lis 2010, 01:47
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 3
Typ: 9w1
Zodiak: Koziorożec
sprawdziłem nawet jego ciało się nie rozkłada
merkaba Mężczyzna
czas ucieka-wiecznosć czeka
 
Imię: krzysztof
Posty: 95
Dołączył(a): 31 paź 2010, 11:46
Droga życia: 33
Zodiak: smok
Merkaba, ale nie rozumiem, czyją wypowiedź neguje to, że Ojciec Pio mógł się bilokować? To pokazuje właśnie jak potężni jako istoty jesteśmy, pokazuje brak granic :). Żeby tylko Ojciec Pio się bilokował, jego przykład akurat został rozpowszechniony, ale istot bilokujących się i czyniących "cuda" jest o wiele więcej. Oni pokazują nam, Tobie, jak wiele możemy :). Nie są przecież zrobieni z innej materii ani z innego ducha niż Ty czy ja, niż my wszyscy :).
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
no właśnie co ma rozwój duchowy do chrztu lub bierzmowania
ze go blokuje niby jak
dla mnie to ze zgania własną nieudolność na Boga

na tej stronie znalazłem ze chrzest pomaga w duchowym rozwoju

http://www.shaumbra.pl/artykuly/Szlak_z ... tarty.html
merkaba Mężczyzna
czas ucieka-wiecznosć czeka
 
Imię: krzysztof
Posty: 95
Dołączył(a): 31 paź 2010, 11:46
Droga życia: 33
Zodiak: smok
merkaba,
Gdzie Ty wyczytałeś, że w przytoczonym przez Ciebie artykule chodzi o chrzest w kościele katolickim?
Albo jakimkolwiek kościele?

Jak lubisz czytać, to polecam Ci coś z innego bieguna.
http://www.uduchowieni.fora.pl/hydepark,62/zapieczetowanie-czakramow-czlowieka-przez-sakramenty,494.html
A co u Ciebie zadziała?
Będziesz miał i tak tylko to albo aż to w co uwierzysz, czemu dasz swoją energię.
Co wybierasz? :wink:
Antenka Kobieta
Jedyna pewna rzecz to zmiana
 
Imię: Aneta
Posty: 113
Dołączył(a): 10 lis 2010, 13:35
Lokalizacja: Staszów
Droga życia: 11
Zodiak: baran/pies
chrzest wykonany przez kapłana
a wykonany przez na świadka jehowy rożni się
chociaż woda chrzczą
bo to nie woda ale Bóg daje te moc

bierzmowanie otwiera na dary ducha św
np glosaria - dar języków ,uzdrawianie jest ich 7
jeszcze jest spoczynek w duchu tutaj jest jak ludzie upadają
http://www.youtube.com/watch?v=N-9UT1FipJk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=5_WOi53WoQs
merkaba Mężczyzna
czas ucieka-wiecznosć czeka
 
Imię: krzysztof
Posty: 95
Dołączył(a): 31 paź 2010, 11:46
Droga życia: 33
Zodiak: smok
Cieszę się, że powstał taki temat :) Polecam zapoznać się z artykułem
http://www.zycieuniwersalne.bnx.pl/read ... le_id=1922
Tekst pochodzi z serwisu Jóźwiaka taraka.pl , który po wprowadzeniu zmian (chyba w zeszłym roku) nie jest dostępny za darmo. Ukazał się jeszcze drugi artykuł tego samego autora, dot. tez tego tematu ale nie znajduje go teraz w necie.[widzę że jeden z przedmówców go przywołał, a więc jest! ]
Niedawno TVP nadawało ten program : http://www.youtube.com/watch?v=PKECvhES0xI
Chociaz sam program jest bardzo tendencyjny myślę, że jak u Sulidze tak i Nowickiemu udało się ukazać zupełnie inne stanowisko, ogląd sprawy itp.

Wg mnie:
Tak, taka pieczęć istnieje i może blokować "rozwój duchowy", może (dlatego nie zawsze ) w zależności od tego jaką "pracę" wykonujemy ku temu aby się "rozwijać".
Nie widzę sensu podchodzenia do tematu "że jest coś do pokonywania", to kwestia wyboru (wg mnie) z jakimi wartościami, energiami chce się przebywać, pracować, być. Im większe zaangażowanie emocjonalne tym większe pole dla egregora.
Wg tego co doświadczyłem nie trzeba żadnych nadzwyczajnych praktyk, tajemnych chwytów czy czego jeszcze tam ktoś nie wymyśli mistycznego. Zwykła obserwacja (świadomość) powoduje, że stajemy się świadomi tego z czym mamy do czynienia nawet jeśli tego nie umiemy przełożyć na słowa ( w sumie po co ?). Ta z kolei ten stan doprowadza nas do punktu w , którym jesteśmy jakoś tam świadomi i dokonujemy wyboru/ów. Sprawa ma się tak, że dotyczy całości życia, przyzwyczajeń, kultywowanych tradycji itp a nie tylko uczestniczenia w rytuałach kościelnych.
Same odejście od tradycji, jakości kościoła (tej energii ) tak aby być wolnym i już wg moich przeprowadzonych obserwacji (na innych ludziach) nie prowadziło do niczego konstruktywnego. Ludzie się po prostu "rozmywali"... bo
Odeszli od Kościoła, dokonali aktu dechrystjanizacji, aptostazji i.... stali się "wolni" tylko co z tym fantem zrobić? "Wolni" ludzie od x wartości i ilości energii. I co teraz? "wolni" do czego?
Dlatego konstruktywna zmiana musi iść wg wewnętrznego głosu, świadomego wyboru, życia po prostu. A nie jednego czy serii "fajnych" rytów, młodzieńczego buntu... a potem powrót do życia w tej samej rzeczywistości z brakiem zmiany siebie. Co może doprowadzić do braku harmonii, bo przecież "przynależność" do kościołów jest swoistym zakotwiczeniem osobowości itd. Takim przykładem wydaje mi się, że może być własnie Pan Tekieli występującym w tym programie o bardzo "bujnej" historii życia. To ta sama postać zwiazana kiedyś z BruLionem jeśli to komuś coś mówi.
W sumie na wszystkie pytania odpowiada tekst Alehana, polecam.
Avatar użytkownikaSławek Mężczyzna
 
Imię: Sławomir
Posty: 144
Dołączył(a): 10 maja 2005, 09:45
Lokalizacja: Bielsko/Warszawa
Problem polega na tym że to za nas jest podejmowana decyzja o chrzcie choć my jeszcze nie możemy się wypowiedzieć na ten temat.
Obserwowaliśmy co się dzieje podczas tego procederu i najgorsze jest to że Anioła Stróża pokazuje się jako coś czarnego ,złego.
Przez to jesteśmy odcinani od jego pomocy bo kojarzy się nam z czymś czego należy się bać.
Jest to proste i zarazem wręcz genialne posunięcie ciemnej strony, bo na dobrą sprawę gdy wzywamy pomocy Anioła Stróża to przybywa a jakże , tylko że przedstawiciel mroku.
Ale jak to w życiu bywa , można się od tego uwolnić i to bez pomocy jakiegokolwiek księdza,
Takim najprostszym sposobem jest choćby wizyta w świetlistych tunelach - komorach oczyszczających które opisałem w jednych z postów.
Usuwa to wszelkie ciemne energie związane z chrztem i innymi tzw sakramentami , przy czym dobrze jest poprosić aby to właśnie zostało oczyszczone .
Pozostaje jeszcze program w podświadomości , ale pozbawiony zasilania ciemną energią , stopniowo jest przez nasze pozytywne myślenie wykasowany.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron