Psychologia, działanie mózgu.

Czym wg Was jest lęk?

Post 12 wrz 2005, 14:06

Czym wg Was jest lęk?
Może banalne pytanie. Ale czyżby? Czy tak naprawdę większość z nas wie czym jest lęk, czy tylko wie jakie odczucia mu towarzyszą? Czy lęk to coś więcej niż te odczucia? Jak sądzicie?

Czy dajecie się mu obezwładnić, opanować tak, że Wasza świadomość zostaje mocno zaburzona? Czy tym jest lęk? Specyficznym zaburzeniem świadomości?

Czy staracie się w swoim doświadczaniu lęku wybiec dalej poza samą jego obecność i podporządkowanie? Jak często jesteście w stanie tego dokonać?

Proszę, podzielcie się swoim zdaniem. Szczerze. :)

Może w ten sposób nasze wspólne zrozumienie tego, czym jest lęk, się powiększy. ;)
"Wiosna, maj, kwiaty, słoneczko... ahhh... :)))))))))"
Avatar użytkownikaArElendil Mężczyzna
:))))))))))
 
Posty: 190
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:16
Lokalizacja: JG
Droga życia: 3
Zodiak: Bliźniak :)

Post 12 wrz 2005, 16:19

Lęk to negatywny stan emocjonalny związany z antycypacją niebezpieczeństwa nadchodzącego z zewnątrz lub pochodzącego z wewnątrz organizmu, objawiający się jako niepokój, uczucie napięcia, skrępowania, zagrożenia. W odróżnieniu od strachu jest on procesem wewnętrznym, nie związanym z bezpośrednim zagrożeniem lub bólem.

Lęk staje się patologiczny gdy stale dominuje w zachowaniu, gdy nie pozwala na swobodę, a w konsekwencji prowadzi do zaburzeń. Reakcje lękowe tracą swoją przystosowawczą funkcję i są nieadekwatne do bodźców, a niepokój wywołują sytuacje nie mające znamion zagrożenia.

Lęk staje się często punktem krystalizacyjnym dla innych objawów, przybiera postać
nieokreślonego niepokoju,
napadów lękowych bądź
zlokalizowaną - dotyczącą określonej części ciała lub sytuacji. Od lęku odróżnia się strach wywołany konkretnym zagrożeniem.


Wiem, ze nie o to chodziło, ale może sie przydac ;p
gam Mężczyzna
 
Posty: 47
Dołączył(a): 28 maja 2005, 13:34

Post 12 wrz 2005, 19:35

...
Ostatnio edytowano 23 gru 2005, 14:48 przez Gret, łącznie edytowano 3 razy
Gret
 

Post 13 wrz 2005, 02:03

Lęk... Czym jest? Wg mnie jest on czymś w rodzaju siły uruchamianej przez niektóre aspekty naszego JA jako czysto automatyczny mechanizm mający za zadanie utrzymać istniejący układ rzeczy w naszym ego, czy może nawet czymś więcej niż ego. Aby uzyskać pełniejszą odpowiedź na to pytanie, musimy sie zastanowić, w jakich okolicznościach się on pojawia i do czego doprowadza. Myślę, że przede wszystkim lękamy się zmian. Więcej - każda rzecz, które się lękamy, prowadzi do zmiany. Lęk jest uczuciem, które mówi nam, że to, co nadchodzi (a raczej to, co subiektywnie przeczuwamy, co niepokojąco ciąży na naszej psychice) jest czymś, co wywoła dysharmonię w dotychczasowym stanie rzeczy - wprowadzi inny, nieprzyjemny stan, krótkotrwały lub utrzymujący się dłużej.

Następne pytanie powinno brzmieć: "Kto (lub co) jest tym, który się lęka?".

Weźmy np. sytuację, w której pan K. lęka się publicznych wystąpień, czuje się bardzo nieprzyjemnie, kiedy ma świadomość, że zaraz będzie przemawiał. Jego podświadomość kontrolująca jego fizyczne zachowanie powoduje nerwowość, pocenie się, ucisk w brzuchu i napinanie mięśni. Coś wewnątrz jakby stara się powiedzieć "Ucieknijmy stąd. Dobrze wiemy, że nie umiesz przemawiać i za nic i tym razem ci to nie wyjdzie. Wszyscy zaś będą patrzyli na ciebie, kiedy ty nie będziesz potrafił znaleźć słów, zacinając się w wypowiedziach. To naprawdę nieprzyjemne. Co oni o tobie pomyślą?" Tą częścią nas, której zależy usilnie na opiniach innych osób jest ego. Podejrzewam, że rozważając naturę lęku, dojdziemy do tego, iż prawdziwa obawa tkwi właśnie w ego.

Lęk opiera się przeważnie na niepewnych podstawach, które my sami sobie wyobrażamy, równocześnie je przyciagając. Czy jest sposób na pozbycie się lęku? Myślę, że uświadomienie sobie całego mechanizmu powstawania i działania tego odczucia byłoby znaczną pomocą w jego przezwyciężeniu.

Boisz się, że w szkole zostaniesz zapytany(a)?
1. Naucz się dobrze - pozbędziesz się lęku.
2. Lub nie ucz się i przyjmij, że na pewno zostaniesz zapytany. Wtedy albo wrócisz do pkt. 1, albo pogodzisz się z tym.

Boisz się publicznych wystąpień?
1. Nie występuj więc (zaprzepaść szansę na pozbycie się lęku, powiekszajac jego siłę)
2. Lub uświadom sobie, że jedyne co napawa cię strachem, to małe ja przerażające się faktem zaistnienia mozliwości, w której inne osoby nabierają o tobie (subiektywnie) negatywnych opinii. Jeżeli twoje życie zależy od opinii innych, to znaczy, że twoje zachowanie jest ważniejsze od tego, co sam o sobie uważasz, mając o niebo większe możliwości scharakteryzowania siebie samego niż inne osoby, które znają tylko twoje zachowanie, a nie całego ciebie.

Mam nadzieję, że dzięki temu postowi nikomu się nie pomieszało w głowie jeszcze bardziej niż miał do tej pory. To moja subiektywna opinia i na pewno nie przedstawia pełnej prawdy o tym, czym jest lęk.
Avatar użytkownikaNazcain Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 411
Dołączył(a): 17 kwi 2005, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 7
Typ: 5w4
Zodiak: Lew, bawół

Post 14 wrz 2005, 20:49

Lęk - obrońca znanego obszaru naszej jaźni - źródło niepowodzenia, ograniczenia - albo - po przetworzeniu - skrzydła ku wolności wnętrza. Lękamy się, gdy musimy stanąć z czymś nieznanym - okropnym - biorąc powyższe przykłady: lęk przed odpowiadaniem polega na tym, że nie wiemy, o co będzie pytać nauczyciel, w końcu się nie nauczyliśmy. Lęk przed publiką polega na samym kontakcie: tak naprawdę, to nie wiemy, jak będzie wyglądał - to nieznane doświadczenie.

Nazcain napisał(a):1. Naucz się dobrze - pozbędziesz się lęku.


Naucz się dobrze - gdy nauczyciel zapyta Cię o coś innego, nie będziesz w stanie odpowiedzieć.

Nazcain napisał(a):2. Lub nie ucz się i przyjmij, że na pewno zostaniesz zapytany. Wtedy albo wrócisz do pkt. 1, albo pogodzisz się z tym.


Po co się godzić na to, co się spotyka? By zmienić to. Jednak czasami akceptacja przyciąga te sytuacje, powtarzająć je w kółko: a więc trzeba brać każdy indywidualny przykład inaczej.

Nazcain napisał(a):1. Nie występuj więc (zaprzepaść szansę na pozbycie się lęku, powiekszajac jego siłę)


Jego siła jest taka sama: na początku atakuje z całą mocą, by po chwili zanikać z dużą predkością... tendencje do powtarzania tych ataków nieco komplikują sprawę.

Nazcain napisał(a):2. Lub uświadom sobie, że jedyne co napawa cię strachem, to małe ja przerażające się faktem zaistnienia mozliwości, w której inne osoby nabierają o tobie (subiektywnie) negatywnych opinii. Jeżeli twoje życie zależy od opinii innych, to znaczy, że twoje zachowanie jest ważniejsze od tego, co sam o sobie uważasz, mając o niebo większe możliwości scharakteryzowania siebie samego niż inne osoby, które znają tylko twoje zachowanie, a nie całego ciebie.


Dwoma słowami: poczucie ważności. Jednak nie o tym mowa. Jak wspominałem na początku, lęk może być wspaniałymi skrzydłami - o ile powstrzyma się jego ataki, to zmieni się jego charakter/nastawienie. Jest drugą stroną medalu odwagi - być może wyjście polegające na zniszczeniu tego medalu nie byłoby do końca właściwym.

A co, jeśli jestem tylko tym, co pomyślą inni? To, że mnie widzą tak, a tak, należy do nich. Patrzą jedynie na moją powierzchowność, ale to jedyne, co mam w tym materialnym świecie.

PS. Negatywne opinie pomagają nam popracować nad sobą. Trzeba zrozumieć i tą naukę.

Pozdrawiam.
solprinc
 

Post 10 paź 2005, 08:14

Wedle mnie lęk jest to taka specyficzna odmiana intuicji ...
Lęk może być dobry -zdecydowanie Solprinc ma rację !
Nie wiem, czy zgadzamy(czyt- rozumiemy sprawę tak samo) się w pełni z Solprinc'em, ale chyba odważyłbym się nawet powiedzieć, że lęk jest z natury dobry i pożyteczny :)
Niestety, ludzie mają skłonność wiązać go ze swoją wyobraźnią, a to nie to samo.
"Ucieknijmy stąd. Dobrze wiemy, że nie umiesz przemawiać i za nic i tym razem ci to nie wyjdzie. Wszyscy zaś będą patrzyli na ciebie, kiedy ty nie będziesz potrafił znaleźć słów, zacinając się w wypowiedziach. To naprawdę nieprzyjemne. Co oni o tobie pomyślą?"

To według mnie jest wyobraźnia, negatywne jej wykorzystanie.
Lęk sam w sobie, ma nam niczym intuicja wskazywać ważne i delikatne obszary.
Niekoniecznie egzystencjonalnie ważne, ale te, które w naszej głowie jako ważne zapisaliśmy/zapisano.
Jeśli komuś (przykład z przemówieniem) zależy, aby dobrze wypaść lęk będzie mówił 'Dotąd twoje przemówienia były słabe, czemu? Rozważ to nim przystąpisz do kolejnego przemówienia!'.
Taka specyficzna intuicja ...
Natomiast wyobraźnia niestety będzie na to pytanie odpowiadała, posługując się paniką oraz całym arsenałem kompleksów jakie skrywa podświadomość 'Bo jestem głupi, bo mają rację, że mnie wyśmiewają, bo się jąkam, bo robię słabe wrażenie, nie umiem zaimponować'...
I wynikowo w naszej głowie pojawia się bezładne połączenie naszej wyobraźni (nad którą nie potrafiliśmy zapanować) i dobrego lęku :
"Ucieknijmy stąd. Dobrze wiemy, że nie umiesz przemawiać i za nic i tym razem ci to nie wyjdzie. Wszyscy zaś będą patrzyli na ciebie, kiedy ty nie będziesz potrafił znaleźć słów, zacinając się w wypowiedziach. To naprawdę nieprzyjemne. Co oni o tobie pomyślą?"
Pozdrawiam, Kobra
Avatar użytkownikaKobra Mężczyzna
Rządzi ;)
 
Posty: 14
Dołączył(a): 06 paź 2005, 03:18
Lokalizacja: się biorą dzieci ?

Post 11 gru 2005, 13:06

Czego nie wiem, tego się lękam; czego się lękam, tego nienawidzę; czego nienawidzę, to chcę zniszczyć.
[Jonathan Caroll]

Hehehee...śmieszne? Wcale nie... :|
"Wiosna, maj, kwiaty, słoneczko... ahhh... :)))))))))"
Avatar użytkownikaArElendil Mężczyzna
:))))))))))
 
Posty: 190
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:16
Lokalizacja: JG
Droga życia: 3
Zodiak: Bliźniak :)

Post 11 gru 2005, 17:29

Lęk jest dla mnie czymś motywującym, kiedy boję się coś/kogoś stracić wtedy wiem ze muszę się starać, tak samo jest w szkole, keidy wiem ze mogę być spytana to się uczę bo się boję o złą ocenę. Lęk jest dobry, ale nie na dlugo... bo on wciąga jak czarna dziura. takie chwilowe bojaźnie sa dobry.

PS: Jonathan Caroll ma naprawde cudowne książki, polecam "Krainę Chichów" i "dziecko na niebie"

pozdrawiam.
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
Avatar użytkownikamorphia Kobieta
biszkopt
 
Posty: 664
Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
Lokalizacja: Radom/Kraków
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: baran

Post 11 gru 2005, 18:14

Zdaje się, że mylicie strach z lękiem.

[ArElendil:Rozwiń prosze. Piszesz zbyt ogólnie.]
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 11 gru 2005, 18:44

Czym wg Was jest lęk?
Może banalne pytanie. Ale czyżby? Czy tak naprawdę większość z nas wie czym jest lęk, czy tylko wie jakie odczucia mu towarzyszą? Czy lęk to coś więcej niż te odczucia? Jak sądzicie?

Odpowiedź jest jeszcze bardziej Banalna wg.mnie :-) Lęk to nieznajomość Prawdy i brak jakiegokolwiek pkt. zaczepienia jeśli chodzi o Jej Poszukiwanie. Jest to egzystencjalna reakcja na Brak Poznania. Jest jeszcze strach, który nie jest lękiem choć na pozór wyglądają bardzo podobnie. Strach pojawia się, gdy wiemy podświadmie w jakimś stopniu jaka jest prawda ale celowo lub na półświadomie próbujemy Jej unikać nie chąc się skonfrotować z Samym Sobą. Bo Prawda to MY. My Prawdziwi :-)

Pozdrówka :-)
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
GrzegorzL_Truth Mężczyzna
Light_Truth
 
Posty: 211
Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
Lokalizacja: Wrocław
Droga życia: 7
Zodiak: strzelec

Post 11 lip 2006, 23:03

Lęk to coś co głębi człowieka od środka, czasami bywa tak silne że trudno nad tym zapanować. Lęk jest czym innym niż strach, gdyż występuje wtedy gdy zagrożenie nie jest realne. Lęk to silne odczucie, które pojawia się gdy człowiek nie radzi sobie z trudnościami, docierają do niego jakieś silne bodźce z zewnątrz, które powodują w nim to odczucie. Można bać się różnych rzeczy. Wynikiem lęku mogą być przykre doświadczenia, które sprawiły że ma się uraz i w sytuacji przypominającej te zdarzenia pojawia się lęk. Lęk może także pojaić się z powodu mniejszej odporności na stres, bujnej wyobraźni, które podsuwa np. dramatyczne zakończenie zdarzeń, coś tragicznego, co w realności nie miaoby miejsca.
Romantyczna Kobieta
 
Posty: 14
Dołączył(a): 10 lip 2006, 18:59
Lokalizacja: z krainy marzeń
Typ: 4 indywidualista
Zodiak: Ryby, Wąż

Post 02 lis 2006, 04:56

zgadzam sie ,strach i lek to dwie strony medalu.strach jest dobry, ostrzega nas przed niebezpieczenstwem czesem swiadomie(nie wloze reki do kontaktu bo wiem ze mnie walnie) a czasem podswiadomie,na zasadzie intuicji(nie wiem jak dziala tylko jej doswiadczam :dontknow: )lek to cos innego . ja czuje lek kiedy wyobraze sobie ze to co MOZE sie stac w jakis sposob mi zagraza a z drogiej strony wiem ze nie da sie tego uniknac.Chce uciec ale mysle ze MUSZE.Kiedy zamienie MUSZE na CHCE to lek znika.Lek pojawia sie gdy powstrzymojemy rozwoj na rzezc stagnacji i bezpieczenstwa,wtedy gdy zrozumiemy ze chowamy glowe w piasek,zamiast isc do przodu i rozwijac sie,cieszyc sie zyciem,pozbywamy sie leku.Zawsze gdy pojawia sie lek oznacza to ze mamy problem ze soba,ze sie ograniczamy i oddajemy wladze innym nad soba.
empatia Kobieta
 
Imię: ania
Posty: 1
Dołączył(a): 02 lis 2006, 04:13
Lokalizacja: mszczonow
Zodiak: byk

Post 26 sty 2008, 04:34

strach jest konkretnie przed czymś, co jest dosyć możliwe (np. strach przed ugryzieniem groźnego psa, który uciekł właśnie przez płot i biegnie w twoją stronę), lęk jest przed czymś irracjonalnym, często niesprecyzowanym, nieświadomym (przynajmniej jeśli chodzi o jego podstawy) przed czymś, co realnie nie niesie ze sobą zagrożenia (np. lęk przed pająkami, lęk wysokości)
_ _ _
 

Post 26 sty 2008, 12:39

Jako że przeżyłem depresję której głownym elementem towarzyszącym były niewyobrażalne stany lękowe to moje odczucia na temat lęku sa takie:

1. Jest to PĘTLA emocjonalna... myśl lub zbiór myśli i emocji, która ma wbudowaną blokadę jej zakończenia. Lęk NIGDY nie ma sprecyzowanego powodu w świadomości.

2. REAKCJA ŁAŃCUCHOWA, burza elektronów skrajnie nieprzyjemna dla człowieka, gdyż uruchamiają się wszystkie pierwotne obawy + obawy które mamy w podświadoości, ale nie wiemy o co chodzi.

3. Lęk nawet jeśli go zdefiniujemy, nie przechodzi w wyniku naszych starań, on się musi wypalić i nic na to nie poradzimy.

Podsumowując dodam jeszcze, że bycie rozwiniętym na tyle, żeby "radzić sobie z lękami" nie polega na tym,że potrafimy je likwidować gdy już się zaczną. Jedynym sposobem jest taki stan ducha w którym one wogóle się nie pojawiają.

Ten stan ducha osiągnąłem w bardzo żmudnej i trudnej drodze poprzez akceptacje każdego elementu swojej duszy, akceptacje tego, że jeśli się coś dzieje, to nie ma najmniejszej potrzeby wyrzucania sobie dlaczego to sie stało... głownie polega to na zasadzie "Co ja teraz z tym zrobię." - oczywiście mam na myśli sytuacje lękowe :)
Trzeci filar to - NIE GDYBAĆ. W sumie gdyby odczytac i posegregować stadia lęku, to okazałoby się, że głownie bierze sie on z wyrzutów z przeszłości i gdybania o przyszłości.
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
Avatar użytkownikaPax Mężczyzna
 
Imię: Kamil
Posty: 246
Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Droga życia: 4
Typ: Włóczęga (4w5)
Zodiak: Panna / Tygrys Ogień

Post 26 sty 2008, 14:30

Przede wszytskim nie należy mylić strachu z lękiem. Strach, to obawa przed czymś znanym - odpytaniem na lekcji, czy wystąpieniem publicznym. Wiemy czego i dlaczego się boimy. Lęk, to często irracjonalne stany, nie mające logicznego wytłumaczenia. Strach rodzi się na zewnątrz, lęk wewnątrz człowieka. Jedyną mozliwością pokonia lęku jest akceptacja siebie i zaufanie, że nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko czemuś służy, bo zycie, to lekcje. I teraz jeśli ktoś podchodzi ze stresem do każdej lekcji, będzie się lekał, jesli podejdzie z otwartością i chęcią nauki - nie zazna lęku. Nie będzie bał się zmian i ani strach, ani lęk nie będzie paraliżował jego kolejnych ruchów i działań.
Avatar użytkownikaRadunia Kobieta
 
Posty: 250
Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
Droga życia: 5
Zodiak: Strzelec/Bawół

Powrót do działu „Psychologia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron