Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

najpierw jawa potem sen.

Post 12 maja 2010, 11:10

Witam.
Tydzień temu mój chłopak Maciek wybral się z kolegami do Olsztyna żeby kupic samochód. Ogólnie mówiąc wyszło tak, że policja ich zatrzymała i okazało się, ze samochód nie może jeździć na kolach po Polsce. Właściciela samochodu zabrali na komendę więc zostało ich tylko dwóch. Maciek i kolega, z ktorym zostal mieli wezwać lawetę. Warto wspomnieć, że całe to zajście miało miejsce na środku pola, gdzie nie było śladu żywej duszy ani żadnego domu w zasięgu zwroku i pewnie dalej. Kolega poszedł przespać sie do samochodu a Maciek palił papierosa. Nagle ze środka pola wyszedł facet z białą broda kolczykiem w uchu i piwem w ręku i jak zahipnotyzowany patrzył się na Maćka, który myślał, ze to jakiś bum i chce papierosa. Nagle pan Bum mówi: "Widzę w Tobie dobro" no to Maciek w tym momencie mysli, ze na 100% chce papierosa. Więc podaje mu paczkę żeby poczęstować a Bum wyciaga paczkę Mallboro i mówi że ma swoje.
Opowiedzial mu całą historię swojego zycia. Żona go rzuciła i zaczął pic, ale to piwo które trzyma w ręku jest ostatnie. Wyrecytował mu swój wiersz.. a Maćka, który nie jest jakimś tam "smakoszem" poezji zagięło że tak powiem.
Następnie Bum zapytał się czy M. wierzy w Boga. M. odpowiedział: tak. A czy modlisz się i chofzisz do kościoła? Nie za bardzo. .................. pogadali jeszcze i przyjechała laweta facet z powrotem poszedl w pole.

Wracając do Białegostoku bo tu mieszkamy, była tak gęsta mgła jak mleko i tylko dzieki GPS jakoś trafili. No ale jadąc przez ta mgłe nagle gdzieś ta mgła się podziała i w oczy zaczął im świecić Księżyc tak czerwony jak krew i w kształcie rogalika. Tyle jawy.

3 dni potem Mackowi przysniła się ta mgła, przez którą jechali bardzo długo a nastepnie ten okropnie czerwony księżyc... i śmierć, która rzucila się na nich z kosą i pozabijała ich.

Nie mam pojęcia co to za sen. Ale jest on strasznie"zchizujący".
NieBoNie Kobieta
pff.
 
Imię: Eliza
Posty: 1
Dołączył(a): 12 maja 2010, 10:26
Droga życia: 11
Zodiak: rak

Re: najpierw jawa potem sen.

Post 12 maja 2010, 14:27

Rzeczywiście tak jak napisałaś "schiz ujący sen" ...
Myślę jednak, że ta cała historia jaka przydarzyła się twojemu chłopakowi wraz z kolegą odegrała na nich duże zmartwienie..Myślę ze każdy z nas by się wystraszył "takich rzeczy" ..Myślę ze to normalny sen po takim zdarzeniu..Tak samo jak np"oglądanie horrorów" i później niektórym osobą śni się coś związane z filmu..
dominisiaa9215 Kobieta
Kolorowych snów
 
Imię: Dominika
Posty: 3
Dołączył(a): 11 maja 2010, 16:07
Droga życia: 4
Zodiak: Lew

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość