Psychologia, działanie mózgu.

Post 20 kwi 2009, 09:46

Prawdę mówiąc, czytając ten wątek, widzę, że tak, jak poglądów na niektóre tematy tabu (w naszym społeczeństwie) jest tyle, ile ludzi, tak samo jest w przypadku związków. Właściwie, to już powoli zaczynam pozbywać się wątpliwości, dlaczego jest tyle problemów.

Na temat związków właściwie się nie uczy, nie rozmawia - więc każdy ma swoje własne wyobrażenia. Podpatrzy kogoś, zobaczy jak to jest na filmach, usłyszy jakiś pogląd - i nieświadomie buduje z tego swoje własne podejście, które rzadko ma okazję zamanifestować się, zanim - jeszcze jako niedoświadczona osoba - wejdzie w jakiś wystarczająco długi związek. Ponieważ w naszym społeczeństwie kończy się on z reguły ślubem, to reszta życia takiego małżeństwa jest zbudowana właśnie na tych nieświadomych, często nieprzemyślanych poglądach.

Wydaje mi się - nie pierwszy raz - że pod wieloma motywacjami kryje się w rzeczywistości strach - a strach jest przeciwieństwem miłości oraz uszczupla szacunek dla innych. Kwestia tzw. związków sprowadza się często do pytań: Czy sam(a) sobie dam radę? Co mogę zrobić, by zatrzymać partnera? Jak sprawić, by zrobił to, co ja bym chciał(a)? Co inni powiedzą na ten temat? itd. W żadnym z tych pytań nie bierze się pod uwagę drugiej strony; zwykle też sobie nie uświadamiamy tego, co naprawdę myślimy. Brakuje tutaj woli zrozumienia drugiej osoby. Każdy oczywiście uważa swoje poglądy za "najlepsze", a nawet jedyne słuszne - inaczej rozważyłby ich zmianę.

Ssilvia wspomniała np. o postawieniu się w sytuacji osoby, która koniecznie chce zalegalizować związek. Oczywiście, jeśli partnerzy są dojrzali, oboje postawią się w sytuacji drugiej osoby i porozmawiają na ten temat - jedna osoba nie rozumie legalizacji, druga nie rozumie jego braku. Jeśli natomiast nie są zbyt dojrzali, to w przyszłości ten nieuświadomiony problem (podejścia do innych ludzi) powróci do nich: bo chcą tworzyć związki, ale bez szacunku dla poglądów drugiej strony.
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Post 26 kwi 2009, 10:29

Nie ma chyba recepty na udany zwiazek.
Ale,jesli ludzie sa do siebie podobni - pochodzeniem spolecznym (tak,tak),sposobem wychowania,sposobem zycia,stosunkiem do rzeczywistosci,swiatopogladem,wyznaniem itp. - na pewno szansa na utrzymanie zwiazku jest wieksza.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Re: Związki

Post 27 kwi 2009, 17:40

To też zależy od stosunku w jakim podchodzimy do związku. To my tworzymy rzeczywistość.

Boże jakoś zmądrzałem ostatnio :O
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Re: Związki

Post 27 kwi 2009, 23:22

Przy okazji związków chciałabym poruszyć temat zdrady. Wczoraj oglądając film, wytworzyła się dyskusja na ten temat. Dla przykładu w filmie podano, że statystycznie 1 na 4 mężczyzn zdradza. Moje zdanie jest takie, że nie ma mężczyzny który oparłby się pokusie skoku w bok jeżeli nadarzyłaby mu się okazja (coś niezobowiązującego z super fajną babeczką). Nie jest to z mojej strony żadna prowokacja. Nie opieram wniosków na własnych doświadczeniach, nie są to też żadne uprzedzenia z mojej strony do mężczyzn, tylko taka realna ocena sytuacji ;). Równocześnie myślę, że niewielki % kobiet jest zdolna do zdrady. I też nie jest to z mojej strony solidarność jajników. Z czego to wynika ? Myślę, że kobiety bardziej na równi stawiają miłość i sex, z kolei Panowie potrafią rozdzielić obie sprawy ( przynajmniej tak się usprawiedliwiają jak już zdradzą, że to był tylko sex) Oczywiście bardzo w tej chwili uogólniam.
A jak Wy to widzicie ? I jeszcze jedno pytanie, czysto hipotetycznie, czy i co mogłoby spowodować, że moglibyście zdradzić swojego partnera/partnerkę ?
"Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Dlatego wybierz szczęście, zdrowie, wszelkie dobro, piękno, mądrość prawdę i miłość." ;)
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Re: Związki

Post 28 kwi 2009, 00:19

Ssilvia,
Jelsi o mnie chodzi,myslalem nawet kilka razy o zdradzie swojej partnerki,ale niestety (lub stety) nic z tego.Mam bardzo silny wewnetrzny hamulec i nie moge jakos tego zrobic.
Sytuacje takie mialy miejsce raz lub 2 razy po bardzo ostrej klotni.Zwiazek trwa juz jakies 16 lat.I przez ten czas nigdy nie zdradzilem.
Czasem mysle,ze szkoda,bo moze przyjemniej by sie mi zylo :wink: .Ale taka moja natura.To chyba kwestia tego co sie wynosi z domu.A nas wychowywano staroswiecko.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Re: Związki

Post 28 kwi 2009, 16:01

ssilvia napisał(a):A jak Wy to widzicie ? I jeszcze jedno pytanie, czysto hipotetycznie, czy i co mogłoby spowodować, że moglibyście zdradzić swojego partnera/partnerkę ?

Ja to widzę tak, że jak zwykle poruszyłaś temat rzekę ;)

Rzeczywiście, myślę, że oddzielanie od siebie różnych spraw w życiu ma tu podstawowe znaczenie. Po za tym w przypadku płci przeciwnej tych spraw jest całkiem sporo.

Natomiast zdrada to złożony temat. Dla niektórych zdradą już jest rozmowa z inną osobą. Zdrada może być świadoma i nieświadoma. Może być powodowana interesownością, egoizmem, nieczułością, czy innym brakiem, ale także np. złością na drugą osobę. Po za tym ktoś może kierować się odmiennymi wartościami (a zwykle zakładamy, że wszyscy kierują się tymi samymi wartościami).

Co by mnie skłoniło do zdrady? Tak naprawdę to kwestia priorytetów. Osobiście wolę pogadać, a jeśli się nie dogadamy - to nie wykluczone, że najlepsza opcja to po prostu pójść w inne strony. Mimo wszystko tzw. zdrada drugiej strony to nie jest dla mnie jakaś katastrofa. Jak napisałem, wszystko to kwestia dogadania się i priorytetów - ja tak to widzę.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Związki

Post 28 kwi 2009, 18:31

Enlil,znowu filozofia :wink: .

Zdrada tak jak jest pojmowana np.przez prawo - powod do rozwodu - to stosunek seksualny z innym partnerem.
Oczywiscie,sa jeszcze inne sposoby zdrad,jak milosc platoniczna itp,ale gdyby wchodzic w takie odcienie i szarosci nigdy nie dojdziemy do zadnych wnioskow.

Jak piszesz,najlepiej jest sie rozstac jesli jedno drugiemu nie odpowiada a nie zdradzac.Wtedy sa czyste reguly gry i nikt nie cierpi.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Re: Związki

Post 29 kwi 2009, 10:21

ssilvia napisał(a):Moje zdanie jest takie, że nie ma mężczyzny który oparłby się pokusie skoku w bok jeżeli nadarzyłaby mu się okazja (coś niezobowiązującego z super fajną babeczką).

ssilvia napisał(a):Równocześnie myślę, że niewielki % kobiet jest zdolna do zdrady.

To zależy jak facet wartościuje np. rodzinę, na którym stopniu kładzie związek a gdzie klasyfikuje przyjemności sexualne. Oczywiście myślę, że większy odsetek facetów ma skłonności do skoków w bok niż odsetek kobiet, ponieważ stawiane przed nimi są większe pokusy ;) Wiecie, kobiety są tą płcią piękniejszą, myślicie że dlaczego jest więcej less niż gejów... ;) Dodatkowo faceci częściej pija alkohol co sprawia, że są podatniejsi na wpływ swoich naturalnych pożądań (oczywiście to nie jest usprawiedliwienie tylko wytłumaczenie dlaczego). No i wiecie, kobiety są skuteczniejszymi kusicielkami :>

Mimo tego, myślę że Ssilvia wydała bardzo surowy osad. Faceci to nie tylko niewyżyte sexualnie stworzenia, może są podatniejsi na uroki kobiecego ciała i częściej im ulegają ale to nie znaczy ze każdy od razu się rzuca na was przy pierwszej lepszej okazji. Tez posiadamy jakieś wartości moralne.

ssilvia napisał(a):I jeszcze jedno pytanie, czysto hipotetycznie, czy i co mogłoby spowodować, że moglibyście zdradzić swojego partnera/partnerkę ?

Myślę, że spora ilość alkoholu, ale wtedy to nawet Ty byś poleciała na tą 'fajną babeczkę' :D :D :D

PS Znajomy ostatnio mi mówił, że wg. badań: w Polsce 43% małżeństw kończy się rozwodem. Szczerze mówiąc nie myślałem, że aż taki duży.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Re: Związki

Post 02 maja 2009, 01:53

Stancom napisał(a):Czasem mysle,ze szkoda,bo moze przyjemniej by sie mi zylo

W danej chwili pewnie tak ;) Ale czy później ? Jeżeli masz takie podejście do kwestii wierności jak piszesz, to z pewnością miałbyś poczucie winy. A z tym chyba łatwo i przyjemnie się nie żyje. Jeżeli poczucie winy jest bardzo silne to często osoba chce w końcu zrzucić z siebie ten ciężar i sama się przyzna. A wtedy dalsze losy związku stoją pod znakiem zapytania

Meph napisał(a):Mimo tego, myślę że Ssilvia wydała bardzo surowy osad.

Na prawdę mam nadzieję, że się mylę i jeżeli się mylę to tylko się z tego powodu cieszę ;)

Meph napisał(a):Faceci to nie tylko niewyżyte sexualnie stworzenia, może są podatniejsi na uroki kobiecego ciała i częściej im ulegają ale to nie znaczy ze każdy od razu się rzuca na was przy pierwszej lepszej okazji. Tez posiadamy jakieś wartości moralne.


Nie miałam tego na myśli, że faceci to niewyżyte sexualnie stworzenia, chociaż niewątpliwie są też i tacy :P Moja wypowiedź była zbyt ogólnikowa i rzeczywiście można było wysnuć wniosek, iż uważam, że faceci zdradzają na prawo i lewo, kiedy nadarzy im się okazja. Chciałam powiedzieć, że po prostu prędzej czy później dojdzie do sytuacji, kiedy facet pozwoli sobie na skok w bok. Szczególnie w perspektywie długoletniego związku. Powody mogą być różne, choćby nadmierna ilość alkoholu ;)

Meph napisał(a):Myślę, że spora ilość alkoholu, ale wtedy to nawet Ty byś poleciała na tą 'fajną babeczkę'

Bardzo wątpliwe :P

Enlil napisał(a):Mimo wszystko tzw. zdrada drugiej strony to nie jest dla mnie jakaś katastrofa

Dla mnie może nie katastrofa ale z pewnością wiązałoby się to z utratą zaufania. Nie wiem czy potrafiłabym drugi raz zaufać a bez zaufania nie widzę sensu budowania czy odbudowywania związku.
"Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Dlatego wybierz szczęście, zdrowie, wszelkie dobro, piękno, mądrość prawdę i miłość." ;)
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Re: Związki

Post 02 maja 2009, 14:45

ssilvia napisał(a):Dla mnie może nie katastrofa ale z pewnością wiązałoby się to z utratą zaufania. Nie wiem czy potrafiłabym drugi raz zaufać a bez zaufania nie widzę sensu budowania czy odbudowywania związku.

Wydaje mi się, że tutaj właśnie leży jedna z podstawowych różnic między kobietami a mężczyznami.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re:

Post 20 cze 2010, 23:10

w tym świecie materialnym bez uczuć , bez emocji, w kłamstwach ,aby związek był udany musi być spełnione kilkanaście zasad=.prawda zaufanie ,czas,szacunek ,zrozumienie,i porozumienie,współczucie itd,
Ludzie się przyciągają,zakochują , bo w kimś innym próbują odnaleźć dopełnienie siebie samego=takich wibracji jakich im brakuje ,tzw zasada przyciągania przeciwieństw
Mowa o związkach prawdziwych, dłuższych niż 5 lat na początku od ok.1-3 lat kazdy związek przezywa jak ja to nazywa czarowaniem =OKRES PROMOCJI, lansowania ,=idealizacji partnera wówczas jesteśmy zakochani kochanek w podobny sposób działa na nas jak narkotyk, przebadane naukowo = podoba nam się jest sexi ,i naj,naj . żeby nie wiem jaką głupotę zrobił ale taki okres promocji mija .potem następują inne zmiany w związku i inne zmiany w mózgu ...itd.,ale musiałam ,muszę to poczuć duchem ,nie ciałem ,że kocham ,zakochiwałam się od przedszkola z wzajemnością ,ale nigdy nie pozwalałam się dotykać czy obmacywać od tak ,nie wiadomo komu ,jak teraz to robią kobitki rzucające się na kasę bez sensu partnera lub jego sławę ohyda =czyli wolały nie jego ,kłamczuszki .. :^o ściemniary .
Osobiście jestem osobą bardzo kochliwą,kocham kochać i kocham być w związku kochana -pracuję nad tym ,pielęgnuję ,dokształcam sie i doglądam każdego dnia ,2 czerwca mam rocznicę 19 ślubu hehhe
A dlaczego jedne związki się udają a inne nie jest kilkanascie przyczyn tego
DAWNIEJ BYŁO przymusowe posiadanie męża i nie było mowy o rozwodzie kobieta miała spełniać narzuconą rolę i nie pokazywać ,że cierpi ,spełniać zachcianki pana a pan ,MASAKRA bez poczucia winy i bez skrupułów brał co mu sie niby należy ,taka kobieta nie mogła się rozwijać duchowo bo miała ,za dużo obciążeń ,była więźniem ,
Obecnie jest lepiej ,można poczuć duchem którego się chce ,nie mylić z pożądaniem.
Ludzie w związku udanym kierują się sercem ,intuicją ,karmą nieprzerobioną ,czyli tworzy się związek karmiczny {PISAŁAM O TYM wcześniej w innym poście ..więcej też poczytaj w necie} ,
.Każdy człek ma swoje i tylko swoje wibracje i pasuję do niego partner o odpowiednich jego wibracjach a jakie wibracje pasują do kogo tu może super podpowiedzieć astrologia partnerska {o tym też pisałam w jakimś poście jak chcesz wiecej poczytaj w necie,}
A jak się istotki super dobiorą poczują siebie ,i tylko siebie ,
{intuicją też dużo nam podpowiada ,nie trzeba ściągać z astrologii partnerskiej ,po prostu chcemy tego a nie tamtego i nie wiemy dlaczego} wówczas kobieta i mężczyzna tworzy jedność ,nie mowa tu o sexie ,tylko o jedności porozumieniu dusz ,TAKIE małżeństwo jest zdrowe jak może swobodnie kazdy być sobą jaka to ulga O:) ,że nie trzeba udawać ,przed mężem kogoś innego jak w okresie PROMOCJI LANSOWANIA bo i tak cię zna jaki jestes naprawdę ,zna twoją duszę tak jak ty na to pozwolisz i jak sam znasz swoją duszę .
TO jest boskie w związku bo Dużo uczysz sie od siebie na wzajem tym samym ,nabiera się nowych doświadczeń,umiejętności a to się = nabierają wspólnie wyższej wibracji ,,,,,,,i ,,,nawzajem dopasowania
uczycie sie siebie na wzajem wiecie jak to ułatwia życie i pomaga osobie kochanej.
PRAWDZIWA WOLNA współczujaca ,pełna zrozumienia Miłość leczy wszystko ,po latach ludzie sie kochają ,zależy im na sobie i dbają o kochanego bardziej niż o siebie , wiedzą bez słów czego ,ktoś chce ={ ,telepatia po kilku latach się zorwija jeśli małżonkowie ,są dla siebie czujni i mają czas na to ,UWAGĘ ,zrozumienie =dobre porozumienie }

WIADOMO dlaczego związki nie przetrwają brak czasu ,brak uwagi =brak porozumienia =brak zrozumienie

zło wynika z braku informacji wiedzy o partnerze. Jak masz kogoś poznać jak jesteś za granicą całe dnie lub w pracy nie poznacie się ,telepatycznie
A nawet jeśli się poznacie TELEPATYCZNIE a nie bedzie mieć czasu na doświadczanie siebie nawzajem to wszystko na marne jak nie ma czasu ,na to co coś fajnego CO WAS POŁACZYŁO .np głupie patrzenie w oczy na buźkę osoby kochanej nawet 5 min. dziennie ,nic nie zastąpi tego uczucia ,no tak al;e świat idzie w złym kierynku poprzez ego .... :^o kłam EGO coraz większe EGO ludzie szukają ale nie wiedzą czego ,kasy sławy itp, ,= TO ZŁUDNE UCZUCIE SZCZĘŚCIA
Takie ściemniary lansiary opanowują świat i facetów podobnych bo facet który je interesuje jest bogaczem= biznesmenem =ma braki czasu bo pracuje=zarabia kase tłumaczy ,rekompensując jej brak czasu na nią =jej to pasuje,na początku ale nie tego szuka jej dusza tu TAKI FACET jej osobiście nie ma czasu poznawać ,prawdziwej duszy i intencji. Ona po jakimś czasie lala ze złotej klatki co ma wszystko materialne ale nie MA TEGO co chce tak na prawdę .I po latach jej dusza dopomina się uczuć ,ale jak zabrneła w TO :^o WIDZI z kim JEST :twisted: i ,że jednak jej nie pasuje bo materialistą też jest ,i nie ma czasu na nią ,tak tkwią w nieświadomości :arrow: ale jest na szczęście wyjscie awaryjne z tego tzw,szczęścia kipiącego złością ignorancją ,niezrozumienia ZŁOTEM PŁYNACE ZŁUDNE UCZUCIE SZCZĘŚCIA
DLATEGO WAŻNE aby na początku nie rzucać się na kochanka i być w niemocy hormonalnej głupawce bo facet miał fajna brykę czy zegarek KOSZMAR tylko wraz z duszą ocenić ,przekonać się czy na pewno jest to ta osobą której nam brakuje ,nie pakować się w sex bo sex to zaćmi ,zaślepi hormonami
Mój mąż powiedział mi ,że mnie nie zdradzi i nie zdradził bo ma wyobraźnie wie co ja bym czuła i co on by czuł i MÓWI ,ŻE ma dar przewidywania wyrzutów sumienia ,a mieliśmy pracę i wkoło kreciło się wiele kusicielek i kusicieli ,nikt nie wierzył nam ,że jesteśmy małżeństwem
,że tak spokojnie patrzymy jak ktoś flirtuje ze mną lub... ,ale flirt owszem to forma zabawy z osobowością inteligentną intelektualnie, flirt to forma rozmowy ,zabawy duszy ,osobowości ale nic więcej ,w ten sposób można załatwić kilka karmicznych zadawnionych związków ,nie szkodząc,nie rozbudzając nadziei no bo jak mężatka ,to zajeta flirt zalatwia szybko i na temat ,kaz=rmiczny związek oczywiscie musi być mądry nie zadrosny partner ,rozumiejący,mający zaufanie
Ale są osoby w obecnych czasach sexocholicy jest łatwość do sexu np.TV-dostaje taka osoba pilota i co robi nie skupi uwagi na jednym ciekawym programie tylko szuka więcej i nic nie znajduje lata po kanałach jak szalona NET to samo tym osobom bąbardowanym sexem dlaczego im trudno jest znaleźć partnera stałego ,myślą ,że jak zaliczą 10000 laskę to super miały te 10000 ale to sie =,że miały,,, a nie mają żadnej .......,i nie będą miały ,bo w takim delikwencie zaszły już takie zmiany hormonalne w mózgu ,czyli ma uzależnienie od sexu niewartościowego od ilości kobiet łatwych niepełnowartosciowych ,które nie zwracały mu uwagi bo im płacił ,fundował i znikał do następnej bo czas go goni a ile można zrobić w dziennie TAKI KTOŚ nie potrafią sprostać wyrafinowanej pełnowartosciowej kobiecie która czegoś od nich chce =np.uwagi ,spokoju ,zaufania ,wierności ,itd,
bładzą nie idą na jakość tylko na ilość i czy on czerpie z życia ?nie niedospany zaganiany-a ,bo nie pozna duszy takich 1000kobiet najwyżej powierzchowną stronę jej ubrań czy ciała ,no i jaka strata czasu latać i szukać codzienny lans ,umęczy kazdego duchowo i finansowo ,poznał 1000 ale to złudne poczucie zdobycia poznania ,bo tak serio ,nie poznał ,żadnej ,bo żadna nie zaufała mu na tyle ,żęby otworzyć serce a co dopiero duszę ,bo widzi kretyna ,.łajdaka niedospanego pracocholika co nie ma na nia czasu i po co jej taki ktoś na co się przyda? =no do powierzchowności wykorzystać frajera i odstawić i następny obłęd .
Ale takie durne czasy nastały ,PĘD ZA czymkolwiek kasa ,sława ,szczególnie ,w wielkich miastach gdzie nie ma czasu na nude ,bo mase pokus czycha uciech ALE NIE DUCHA O:) tylko EGO :twisted:
Wiadomo jak już dojdziemy do tego i znajdzuiemy czas itd,,to szukamy osób na podobnym poziomie duchowym ,inetelektualnym ,bo związek to też nauka siebie samego poprzez drugiego ,czasem jedna osoba przewyższy drugą na tyle odlegle ,że nie umieją się dogadać zrozumieć =niezrozumienie =rozpad ,jeśli niczego cię partner nie nauczy więcej ,bo ty go nie możesz zrozumieć a on nie chce ci wyjaśniać siebie i niczego =nieporozumienie ,taki związek jest jałowy i się rozpada.
,mieszkają niby razem ale oddzielnie nic ich nie łaczy ,bo niczego już razem wiecej nie doświadczą bo się boją afery nieporozumienia nie zaczynają rozmowy nie chcą lub nie mają czasu , ochoty ,podciagnąć inetelektualnie parttnera -ki ,dogadać , porozumieć się zrozumieć =DOGADAĆ SIE
A jeśli są finanse na lokum na łatwizne się zmyka =zmiana partnera na lepszy model ,mądrzejszego intelektualnie ,duchowo ,mającego czas i cierpliwość ,zrozumienie itd ,,nie pogarde
Zło wynika z braku porozumienia i braku wiedzy o kimś
WYSTARCZY Jeśli dasz uwagę czas ,nieraz poświecenie,troskę ,rozpieścisz ,nauczysz,porozumiesz się i zrozumiesz :P :-k
WTEDY będzie prawdziwa kraina złotem i szczęściem płynąca ,pełna SZACUNKU zrozumienia telepatycznego,DUCHOWEGO jaka oszczędność czasu i jaka jakość życia itd,,
Pokochaj wyraź wdzięczność miłość przyciągniesz serce=instrument poznania Są takie rzeczy w życiu co serce zna powody a rozum ich nie pozna Ile jest spraw co stają się jasne kiedy spojrzysz na nowo MIŁOŚCIĄ
http://www.youtube.com/watch?v=_8lK9Wy4 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ec8Yui1P ... ure=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=WzAPpe75e7o
http://www.youtube.com/watch?v=frv6FOt1BNI
http://www.youtube.com/watch?v=cOGUqAGR ... re=related
Avatar użytkownikaprzebudzona-NIMFA Kobieta
szukam oświeconych NAUCZYCIELI
 
Posty: 212
Dołączył(a): 07 cze 2010, 22:40
Lokalizacja: POLSKA
Droga życia: 11
Typ: ciągle zmienna bo doświadczam

Powrót do działu „Psychologia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron