Pax napisał(a):Jedynym sposobem jest taki stan ducha w którym one wogóle się nie pojawiają.
Ja też to zauważyłem, ale jeśli jednak się pojawią to wtedy od nas zależy co dalej z tym zrobimy.
Radunia napisał(a):I teraz jeśli ktoś podchodzi ze stresem do każdej lekcji, będzie się lękał, jesli podejdzie z otwartością i chęcią nauki - nie zazna lęku. Nie będzie bał się zmian i ani strach, ani lęk nie będzie paraliżował jego kolejnych ruchów i działań.
Zauważyłem, że aby tak się działo trzeba być mocno ugruntowanym w swoich przekonaniach (jakie by one nie były).
Ja na przykład lubię sytuacje lękowe czy takie w których pojawia się strach bo są one dla mnie wyzwaniem i pozwalają ocenić na ile jestem ugruntowany i pewny siebie aby odeprzeć strach/lęk.
Jednak kilka razy w życiu doznałem takiego strachu/lęku, którego nie potrafiłem pokonać.
Był to lęk równie silny jak lęk przed unicestwieniem (właściwie dużo było cech wspólnych).
Nie wiem czy obecnie poradziłbym sobie z takim poziomem lęku/strachu.
-
freenergy11
Sovereign Integral
- Imię: Rafał
- Posty: 88
- Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
- Droga życia: 11
- Typ: 2w1
Znowu nie rozdzielasz lęku od strachu. Napiszę inaczej. Dusza schodzi na niższe poziomy by doświadczać cudu istnienia. Lęk jest ograniczeniem umysłu przed doznawaniem tych doświadczeń. Kazde doświadczenie jest dobre - ból - bo poznajemy czym jest, z bólu i cierpienia rodzi się zrozumienie - w kazdym razie powinno; gdy pojawia się lęk, to znaczy że ograniczony umysł nie pojmuje wyzwania jakie postawiła sobie dusza. Ta dyscharmonia potrafi wpedzić człowieka w depresję, ale tylko wówczas, gdy człowiek nie rozumie sensu swojego istnienia. Przezwyciężenie lęku, to pójście o krok dalej w doświadczeniu. Poddanie mu się, to zatrzymanie się na drodze rozwoju. Lęk to wewnętrzny bliżej nieokreślony niepokój, nie mający racjonalnego źródła.
Strach natomiast jest rzeczywisty. Ochrania nas przed głupotką. Boimy sie rozwścieczonego lwa z prostego powodu - moze nas rozszarpać. Lękamy się jutra, bo umysł nam podpowiada,z ę nie jesteśmy do niego w jakiś sposób przygotowani i nawet jeśli zrozbiliśmy wszytsko, by byc przygotowanym - lęk pozostaje.
Strach natomiast jest rzeczywisty. Ochrania nas przed głupotką. Boimy sie rozwścieczonego lwa z prostego powodu - moze nas rozszarpać. Lękamy się jutra, bo umysł nam podpowiada,z ę nie jesteśmy do niego w jakiś sposób przygotowani i nawet jeśli zrozbiliśmy wszytsko, by byc przygotowanym - lęk pozostaje.
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
Celowo nie rozdzielam lęku od strachu bo oba traktuję jako pewnego rodzaju wyzwanie w moim życiu.
Zgadzam się z tym co piszesz i potrafię rozróżnić te dwa pojęcia, po prostu nie chcę się zbytnio w tym miejscu rozwodzić i dlatego potraktowałem te dwa pojęcia łącznie "strach/lęk" jako jedno, choć nie jest to może zbyt precyzyjne dla dokładnych rozważań - zgadzam się. Dobrze jednak, że czuwasz
Zgadzam się z tym co piszesz i potrafię rozróżnić te dwa pojęcia, po prostu nie chcę się zbytnio w tym miejscu rozwodzić i dlatego potraktowałem te dwa pojęcia łącznie "strach/lęk" jako jedno, choć nie jest to może zbyt precyzyjne dla dokładnych rozważań - zgadzam się. Dobrze jednak, że czuwasz
-
freenergy11
Sovereign Integral
- Imię: Rafał
- Posty: 88
- Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
- Droga życia: 11
- Typ: 2w1
Zgadzam się z freenergy11 co do jednego... stany lękowe i strach można bez wahania wrzucić do tego samego worka i najlepiej wywalić go jak najdalej od nas
Jest to jedna z podstaw udanego życia, ponieważ rozglądając się dookoła łatwo zauważyć, że najwięcej tracą (no i co za tym idzie smucą lub złoszczą) Ci... którzy przed faktem się czegoś bali, tutdzież lęki nie pozwalały im czegoś zrobić.
To jest błędne koło... najpierw się czegoś boimy, a później tego żałujemy... przerabiałem to na włąsnej skórze... nie polecam
Jest to jedna z podstaw udanego życia, ponieważ rozglądając się dookoła łatwo zauważyć, że najwięcej tracą (no i co za tym idzie smucą lub złoszczą) Ci... którzy przed faktem się czegoś bali, tutdzież lęki nie pozwalały im czegoś zrobić.
To jest błędne koło... najpierw się czegoś boimy, a później tego żałujemy... przerabiałem to na włąsnej skórze... nie polecam
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
Właśnie dlatego lęk/strach jest dla mnie zawsze wyzwaniem, bo uczę się go przekraczać!
W innym wypadku pozostaje tylko ucieczka albo powielanie schematu w nieskończoność.
Zgadzam się, że lęk/strach blokują w pewnych sytuacjach postęp - ale w innych często go stymulują.
Dla mnie te doświadczenia zawsze są jednak wyzwaniem, czyli nie poprzestaję na zaakceptowaniu ich istnienia tylko pracuję, żeby zmieniać je w coś innego, albo przynajmniej podnosić poprzeczkę swojej odporności na lęk/strach
W innym wypadku pozostaje tylko ucieczka albo powielanie schematu w nieskończoność.
Zgadzam się, że lęk/strach blokują w pewnych sytuacjach postęp - ale w innych często go stymulują.
Dla mnie te doświadczenia zawsze są jednak wyzwaniem, czyli nie poprzestaję na zaakceptowaniu ich istnienia tylko pracuję, żeby zmieniać je w coś innego, albo przynajmniej podnosić poprzeczkę swojej odporności na lęk/strach
-
freenergy11
Sovereign Integral
- Imię: Rafał
- Posty: 88
- Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
- Droga życia: 11
- Typ: 2w1
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
Radunia napisał(a):Był ktos kto rzekł: "Nie lękajcie się"
ten sam ktoś splodził też bardzo dużo bzdur, ale akurat tutaj miał racje
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
Wszytsko zależy od tego jak te bzdury interpretowac i w jakim kontekście - najlepiej zapoznać się z różnymi innymi bzdurami i wyciągnąć wnioski.
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
Toteż właśnie na podstawie takich analiz użyłem tego stwierdzenia
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
To może cytat mojego ulubieńca
Albert Einstein - "Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru. Jesteśmy albo pełni miłości... albo pełni lęku."
Albert Einstein - "Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru. Jesteśmy albo pełni miłości... albo pełni lęku."
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
To skoro już tak rzucamy cytatami.. Taki jeden, przeczytany nie pamiętam gdzie, chyba nawet na tym forum..
Just the choice right now. Between fear and love.
Just the choice right now. Between fear and love.
- Bubeusz
- Posty: 286
- Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11
Lęk to ból żołądka, skurcze w okolicach serca, pocenie dłoni, suchość w gardle, drżenie kończyn, producent adrenaliny...to urojenia, wyobraźnia, nieznane. Dla mnie strach i lęk to synonimy. Boje się wielu rzeczy..to jak obręcz, która hamuje każdy mój ruch, jak mur, którego nie mogę przeskoczyć. Walczę z nim (z lepszymi,bądź gorszymi skutkami)..niestety czasami uciekam...nie wiem gdzie tkwi przyczyna:(
wiem, że nic nie wiem...
- Brahmaputra1
- Imię: Aleksander
- Posty: 8
- Dołączył(a): 28 sty 2008, 22:02
- Lokalizacja: Z tamtąd
- Typ: 4w5
- Zodiak: Aries
A czym według Was jest ból i dlaczego ludzie tak uwielbiają pastwić się nad sobą oraz naszymi braćmi mniejszymi??
wiem, że nic nie wiem...
- Brahmaputra1
- Imię: Aleksander
- Posty: 8
- Dołączył(a): 28 sty 2008, 22:02
- Lokalizacja: Z tamtąd
- Typ: 4w5
- Zodiak: Aries
Nie mogę powiedzieć czym jest ból, ale go nienawidzę... i widocznie sprawianie innym bólu jest przyjemnością dla ludzi, tylko dla czego?
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości