Inkubacja snu

[pawlak]

Mam do Was pytanie

Jakie są najlepsze sposoby na inkubację snu (wywołanie snu na dany temat), bo ja próbuję i próbuję i nie wiem czy zabardzo o tym myślę (zbyt napieram na ten sen) , czy powinienem bardziej sie postarac.

Kiedyś stosowałem taką technike ze sobie kładłem obok łóżka jakieś zdjęcie/zdjęcia i nic,
teraz poprostu przed snem mówię sobie np: chcę śnic o tym, jak gram w piłę, chcę śnic o tym, jak gram w piłę...itd, nawet przeszedłem sie na pobliski stadion( przyśnił mi sie coprawda kilka snów później ale to nie to) i niestety tez nic:/:/ są jeszcze jakieś ciekawe i efektywne sposoby?

[MoNiKa ;]]

hmm a ja nic sobie nie mowilam ...duzo myslalam o tym co chce zeby mi sie przysnilo...pstryk i bylo chociaz mialam tez tak czasami ze jak zbyt bardzo chcialam to tego nie mialam...[moze lepiej chciec bardzo ale nie za bardzo? ] mozna tez robic DUZO jakis rzeczy zwiazanych z tym o czym chce sie snic i to tez daje jakies tam efekty
pozdr

[morphia biszkopt]

a ja wyobrażałam sobie tuż przed zaśnięciem całą sytuację. Ze szczegółami. I tak kilkanaście razy. Ale trzeba pracować cały czas z tym samym snem. Powodzenia!

[mniejsza mi]

Wg mnie trzeba wierzyc w dobry sen, trzeba kilka razy wspomniec o nim w myslach. I chyba najlepiej w krotkim odstepie od pory zasypiania. Mnie samej zaden trening nie byl potrzebny. Bo kiedy sie pojawial to rzadko dawal efekt.
Casem przy kolacji zartuje z Ukochanym na temat snow. I nad ranem budze sie, a on mowi przez sen o tym, co ja mialam w planach sennych..... Dziwna z nas para. Ale sny mamy kosmiczne. Bo i zycie nasze nie jest nudne, i emocji przeroznych w nich wiele, wiele roznych zdarzen.
Powodzenia.

[skexin SKX Rapomedyk]

Morphia to jak ja. Nieraz wychodzilo tak że wychodziły na jaw jakieś myśli z całego dnia lub w ogóle z przeszłości - jak to w snach, podświadomość króluje - ale przeważnie było tak że kładłem się do łóżka, relax, wyobrażałem sobie jakąś sytuację, rozwijałem... i w śnie miałem ciąg dalszy. Co prawda często kończyło się to głupio albo - niestety - urywalo sie przy przebudzeniu, ale przeważnie były to ciekawe sny. Taka wizualizacja przed snem też pomaga mi zasnąć, bo przeważnie mam z tym problemy - raz siedziałem do 7 nad ranem ale to z braku wykupionych tabletek, przeważnie dłuuugo zasypiam i z nimi - a kiedy sobie zaczynam na relaxie fantazjować, to zasypiam w moment. Polecam.