Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.
Od pewnego czasu interesuje się LD :lol: W związku z tym mam takie pytanie, czy można nie prowadzić kajecika z naszymi senkami, a mimo to je pamiętać? Takie notowanie zajmuje sporo czasu, więc co zrozumiałe chciałbym to jakoś ominąć :) Jeżeli już by się okazało to niezbędne to czy nie wystarczy wypisywać tylko słów kluczy lub jakieś MM robić z naszych snów?Myśle że to oszczędziłoby sporo czasu na którym przecież nam tak bardzo zależy :P . Z góry dziękuje za odpowiedź
08ArturS08 Mężczyzna
 
Imię: Artur
Posty: 1
Dołączył(a): 20 lip 2007, 23:30
Droga życia: 1
Zodiak: Strzelec

Post 21 lip 2007, 01:02

Owy kajecik bardzo pomaga w zapamietywaniu nocnych zdarzen czayli w zapamietywaniu ich wiekszej liczby a w konsekwencji masz wieksza szanse na przebudzenie swojej swiadomosci podczas zwyklego snu i zapamietanie go, wieksza rowniez jest szansa na zapamietanie OOBE ktore ponoc odbywa sie co noc. Jesli chodzi o slowa kluczowe ze snu, wydaje mi sie iz im dokladniejszy opis tym lepszy efekt poniewaz pamietasz dluzej rozne szczegoly dzieki ktorym mozesz sie przebudzic w snie, pamietajac je mozesz sie zorientowac ze to sen. Mi spisanie snu zajmuje srednio okolo 10-15 min (w zaleznosci od dlugosci snu, od tego jak szcegolowo go pamietam i jak moja reka szybko pisze :P ) wiec w porownaniu do korzysci jakie z tego czerpie potem taka ilosc czasu to zadna strata. Lepiej powiedz ze Ci sie ich nie chce spisywac niz pisac ze zajmuje to sporo czasu ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 21 lip 2007, 15:12

hehe, niby nie trzeba, ale to pomaga, bardzo pomaga, poza tym zabawnie jest przeczytać co za "bzdury" śniły nam się rok czy dwa temu :)
Co do słów kluczowych czasami nie mam czasu na zapisanie od razu całego snu w tedy pisze słowa kluczowe dzięki temu mogę sobie przypomnieć sen później i go zapisać, rekord to dwa dni po fakcie :)
Trust I seek and I find in you
Every day for us something new
Open mind for a different view
And nothing else matters

http://inm.webd.pl/img/userbary/userbar.jpg
Avatar użytkownikaSeginus Mężczyzna
 
Posty: 118
Dołączył(a): 07 sty 2007, 17:14
Droga życia: 33

Post 21 lip 2007, 17:44

Nie polecam wypisywania tylko słów kluczowych, no, chyba, że to potem przepiszesz do dziennika :) ale do tego czasu część snów zdąży wyparować z pamięci, więc lepiej od razu wypisać szczegóły. Zresztą najważniejsze jest pierwsze odczucie snu, od razu po przebudzeniu, potem, jak już nabierzesz do niego dystansu możesz go inaczej interpretować. Chyba, że nie zależy Ci na ewentualnej interpretacji.
Też kiedyś spisywałam tylko słowa kluczowe, na takich małych karteczkach, potem nie miałam czasu przepisać, nie chciało mi się... i tak po kilku miesiącach miałam klikadziesiąt karteczek zapisanych pojedynczymi słowami, których też czasami nie dało się odczytać. No, ale tu też liczy się systematyczność, a mi np. tego brakuje.
Poza tym, tak jak pisze Seginus, fajnie jest po jakimś czasie wrócić do snów sprzed kilku lat, chociaż, jak dla mnie, nie z tej samej przyczyny :wink: Lubię czasami czytać sny sprzed dwóch lat np., zaczynam wtedy rozumieć co było mi przekazywane, a czego nie zrozumiałam.
A poza tym, myślę, że nie samo spisywanie snów, ale koncentrowanie się na nich zwiększa zapamiętywanie ich :wink: jeśli będziesz robił to tak "na szybko" i niedbale, to nic Ci nie da. Jeśli naprawdę Ci na tym zależy, to poświęć na to trochę czasu. Myślę, że jak np. nie chce Ci się pisać w zeszycie, to możesz na komputerze. Wydaje mi się, że tak byłoby szybciej.
Sama kiedyś spisywałam swoje sny w specjalnym senniku na jednej stronie.

Myśle że to oszczędziłoby sporo czasu na którym przecież nam tak bardzo zależy


A tam, przecież masz go dużo :) i tak tracimy sporo czasu na głupoty (tzn. ja, nie wiem jak inni :P), więc po co go oszczędzać na coś pożytecznego? Zresztą to naprawdę nie jest aż tak bardzo czasochłonne.
Avatar użytkownikacleanthe Kobieta
 
Imię: Ania
Posty: 18
Dołączył(a): 03 sie 2006, 16:12
Lokalizacja: Wrocław
Droga życia: 3
Typ: 5w4
Zodiak: rak

Post 22 lip 2007, 02:33

Dziennik snow bardzo dobra rzecz.
Dzieki niemu pamiec co do snow wzrasta, kiedys nawet zapisywalem po 7 snow z jednej nocy! (czasami mnie to naprawde meczylo :P)
Dzieki temu takze pamietane sny sa bardziej wyraziste, ale prawda jest taka ze dziennik snow nie pomaga tylko w tego typu rzeczach. Jesli prowadzisz dziennik snow to jest to swojego rodzaju... taka systematycznosc w LDkach, ja zauwazylem ze odkad przestalem zapisywac sny czestotliwosc LD mi spadla i to calkiem sporo.
No i do tego dochodzi czytanie ostatnich snow przed snem, to tez wzmacnia pamiec i nawet daje wieksza szanse na orienta :)

I tak jak napisal Seginius, ja tez lubie wracac do starych snow (czasami biore dziennik i nawet caly przegladam :P ... a jak znajomi czytaja niektore sny to jest kupa smiechu :) )

A co do tego, ze z rana casmi naprawde sie nie ma czasu - to ja zapisywalem ciąg wyrazow np. tak z piec, ktore mialy jakies znaczenie (oczywiscie w kolejnosci) i pozniej sen przychodzil bez problemu nawet nastepnego dnia (no chociaz czasami z miejszymi szczegolami)

A wiec podsumujmy:

Plusy:
+lepsza pamiec snow
+bardziej wyraziste sny
+wieksza szansa na LD
+humorek podczas czyt. starych snow

Minusy:
-zajęte 5-15 minut z rana
-trzeba wydac 1zł na zeszyt i 30gr na długopis :lol:
- o czym zapomnialem...?
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 22 lip 2007, 11:34

Swietne podsumowanie, do rana zapisuje sny :), wiecej nie dodam bo nie trzeba :)
Avatar użytkownikaLenaLilia Kobieta
Tajemnica Aniołów
 
Imię: Lena
Posty: 68
Dołączył(a): 30 gru 2006, 02:18
Lokalizacja: Krakow
Droga życia: 7
Typ: 6w7
Zodiak: Ryba

Post 23 lip 2007, 05:12

pepex napisał(a):Dziennik snow bardzo dobra rzecz.

Sorki, ze nie mam czasu wejsc w temat doglebnie dzisiaj, ale od siebie tez polecam, aby zapisywac sny - potem mozna dostrzec rewelacje! :)

Pozdrawiam
"Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym daje łaskę."
Avatar użytkownikaKatarzynka Kobieta
 
Posty: 65
Dołączył(a): 14 gru 2006, 19:23
Lokalizacja: z Chipsa:)))

Post 29 lip 2007, 22:44

Ja uważam że to bardzo ważne ponieważ zapamiętuje się przez to różne "typy" zdarzeń ze snu, i wyłapać podobne zdarzenia w trakcie samego snu.
YooY Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 29 lip 2007, 12:52

Post 31 lip 2007, 21:17

Dzięki pracy nad swoimi snami, można zyskać wiedzy na temat swojego "cienia". Tylko interpretowanie długo jest obarczone swoją wolą, tzn. nieobiektywne. No i właśnie dlatego warto zapisywać sny, ponieważ czasami potrzeba wielu lat, aby zrozumieć ich znaczenie.
Godny Mężczyzna
Pieśni buntu
 
Imię: Godny
Posty: 9
Dołączył(a): 31 lip 2007, 17:39
Lokalizacja: Zabiele

Post 06 sie 2007, 15:48

Prowadzę swój dziennik ze snami a raczej zapisuje je na wszystkim co popadnie od kilku meisięcy, gdyż to co zaczęło mi się snić przekraczało moje możliwości wyjaśnienia ich wieloznaczności.. po czasie zauwazyłam wracając do nich...że mają wiele wspólnych tematow ktorych zapewne nie dostrzeglabym gdybym ich wczesniej nei zapisala.. zapamietuje sie tylko neiktore sny, te najbardziej charakterystyczne i te ktore dostarczyly nam najbardziej ekstremalnych wrazen , przeżyć.. Zauważyłam też , że zapisywanie jedynie haseł anuluje moje emocje - pamietam tylko fakty ze snu natomiast znikają emocje i uczucia ktore zostaja po natychmiastowym zpaisaniu calej tresci snu zaraz po przebudzeniu.

Moim zdaniem pełen zapis snow jest korzystniejszy.. ale nie wszystko warto zapisywac.. należy umeić przefitrowac to co warte jest uwagi..

Pozdrawiam
MayRah Kobieta
 
Posty: 56
Dołączył(a): 12 cze 2007, 00:41
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 1

Post 07 sie 2007, 10:13

Dzisiaj spisujac sen przeczytalem sobie kilka wczesniejszych, jeden byl boski: wracalem z jakiejs studniowki i wywrocilem sie na oblodzonych schodach uderzajac glowa o nie, z glowy wylecial, rozwinal sie... mozg ktory wygladal jak jedna wielka kluska spagetti :P:P:P na chwilke stracilem przytomnosc a po przebudzeniu (w snie) okazalo sie ze ktos zjadl mi kawalek tego "mozgokluska"... :D :P
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 12 wrz 2007, 23:48

Uwazam ze to wazne po pierwsze cwiczysz pamiec co z tego ze przezyjesz LD jak go nie zapamietasz w calosci oczywiscie 1 LD sie zapamieta i to bardzo dobrze ze wzgledu na emocje towarzyszace i krotkosc ale ktorys tam z kolei to bez szybkiego zapisania ciezko. Raz tak sie dalem wymanewrowac przez fałszywe przebudzenie ze myslalem ze zapisalem sen i poszedlem dalej spac pozniej okazalo sie ze snilem nadal i teraz mam zapisane pol snu a moim zdaniem najciekawszy moment mi uciekl z glowy. Po drugie łatwiej osiagniesz stan LD bo co jakis czas we snie twoim cos sie powtarza jesli bedziesz wiedziec co sie powtarza i wystapi to we snie to masz 90% szans na LD. Najlepiej czytac sennik przed spojsciem spac i chodzic spac zmeczonym.
Anonim
 

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości