Rozmowy nie na temat :)

[nuntisunya81]

No własnie, to niebywałe,
na dodatek.. przy produkcji piwa

jakiego?

[easy russian]

jakiego?

normalnie jak z dziećmi - za rączkę i do knajpy
... tylko rzucić hasło i ruch się zrobił

[nuntisunya81]

jakiego?

normalnie jak z dziećmi - za rączkę i do knajpy
... tylko rzucić hasło i ruch się zrobił

a do której?

[sinsemilla]

jakiego?

normalnie jak z dziećmi - za rączkę i do knajpy
... tylko rzucić hasło i ruch się zrobił

Wszyscy jesteśmy Dziećmi Bożymi

[bartezzz]

no nie... przecież alkochol obniża wibracje, powinniście być tego świadomi,
Joe Black będziesz od teraz współodpowiedzialny za niskie wibracje mieszkańców planety,
przez to taki biedny uzuli musi się poświęcać żeby podnieść statystyki..

[sinsemilla]

no nie... przecież alkochol obniża wibracje, powinniście być tego świadomi,...

A przecież w pewnym stanie Ducha już nie obniża, tylko działa neutralnie

[easy russian]

o przepraszam, ja nic nie podnoszę - ja sie upijam krzykiem żurawi

[bartezzz]

przecież w pewnym stanie Ducha już nie obniża, tylko działa neutralnie

tylko wtedy jest ryzyko zbierania wszystkich astralnych syfów na siebie.

[easy russian]

tylko wtedy jest ryzyko zbierania wszystkich astralnych syfów na siebie.

tak serio - masz oczywiście rację , dziurawi aurę i to ostro . Rozmiękcza jak to mawia mój doświadczony kolega i to nawet niewinne ilości - działają podstepnie i systematycznie kumulując ostateczny efekt.

[sinsemilla]

i systematycznie kumulując ostateczny efekt.

A co to jest ten "ostateczny efekt" ?

[easy russian]

A co to jest ten "ostateczny efekt" ?

ja to nazywam ogólnie " pęknięcie psychiki " czyli to przed czym przestrzegał @ bartezzz . Jest szczelina i wirusy, mątwy różne brudne , wszelkie larwy astralne wpadają do wnętrza i robią tak zwany "kipisz" czyli w zasadzie wszystko co chcą a człowiek jest bezwolny. trudno z takiego stanu wyjść bez pomocy z zewnątrz. Bo stanem pewnej stabilności jest taki gdy człowiek mimo pasożytów przyssanych tu i tam jakoś funkcjonuje na co dzień . Pęknięcie to juz niemal katastrofa. I z tego jest wyjście jak z każdej sytuacji , póki żyjemy zawsze cos można zrobić .

[sinsemilla]

A co to jest ten "ostateczny efekt" ?

ja to nazywam ogólnie " pęknięcie psychiki " [...]

Łojejku ! Ale i tak się nie boję
Jestem po 3 winach na spółę

[nuntisunya81]

Na spółę z kim? koleżankami...?

[sinsemilla]

Na spółę z kim? koleżankami...?

Kolega chyba już śpi

[Joe Black]

Zostanę wyeksmitowany z pęku indygo, ale trudno, z zimnym, mokrym bro,
nigdy się nie rozstanę.