zadokowałam tutaj

[irina wolna wola]

Kryształ nie powinien być "łączony" z żadnym innym ogniskiem mocy. Istota kryształ stanowi sama zródło energii. Powodować to może anomalie niczym w przypadku genetycznych modyfikacji pokarmów. W przypadku cywilizacji Atlantydy robiono "kocioł". Że też skorupa tej kuli wytrzymała zasysanie kontinuum, można nazwać to szczęściem. Także i obecnie istoty ludzkie otrzymujące rozmaite wsparcie istot gadzich, eksperymentują z tutejszą technologią w sposób nieprzemyślany analogicznie do istot dzieci bawiących się zapałkami.

Wniosek z tego jest taki, że działo orgonowe, chemibustery, orgonty i inne wynalazki też są przysłowiowymi zapałkami w ręku dziecka, teraz wiem po co te opryski
Ups..... chyba się naraziłam kilku zacnym "istotom od poprawiania przestrzeni trzeciego wymiaru"

[Andromedan Lantian]

Witam
i Pozdrawiam.
Ciekawe doświadczenie z tą "walką" ze statkiem. Jeżeli jest tak jak napisałaś - to może to być coś więcej niż Ci się wydaje (chodzi o misję tutaj).
Kryształy............ - to prawda, dzisiaj są źle użytkowane, jednak "mówią mi" czy mówi mi "coś" że one poświęciły się również sprawie i zgodziły się "służyć" istotom ludzkim w celu wzrostu. Pracuję z kryształami. Mam je zawsze ze sobą.
Potężne istoty bieguna pozytywnego potrafią rezydować w kryształach.
Jeżeli istnieje tyle zła, w okropnej skali na tym globie - to te istoty w kryształach - również utrzymują równowagę. To ważne.

Kłaniam się

[Aniszai nigdziebądź]

Irenko, bardzo mi miło poznać kolejną uroczą kobitę z jajami, wielkim sercem i twardą dupką

Wniosek z tego jest taki, że działo orgonowe, chemibustery, orgonty i inne wynalazki też są przysłowiowymi zapałkami w ręku dziecka, teraz wiem po co te opryski

A może szukaniem mocy i pomocy nie tam gdzie trzeba? Zasłaniamy się "gadżetami" - protezami - tymczasem moc jest w nas. Może to i trywiał, ale sama jesteś żywym i mającym się dobrze,a wyglądającym jeszcze lepiej przykładem, ze jednym ruchem ręki można posłać diabła do diabła i zrestartować elektrownię

[irina wolna wola]

Ano właśnie, wszystko mamy w sobie, a właściwie to co najcenniejsze sprowadza się do naszej woli i to jest broń a zarazem ochrona największa. Prawda jest taka, że bez zgody świadomości nic się nie odbędzie, dlatego nam ją tu zabrano, sprytne co?
a teraz manipulują naszą niby wolą zbudowaną na strachu podkładając zagrożenia jak miny. Amy dajemy sie nabrac ech!