Właściwie nie wiedziałem gdzie ten temat umieścić.
Zdarzają mi się sytuacje, a nie czuję się wtedy dobrze jakby wszystkie informacje - każde wydarzenie, słowo człowieka (nawet np. z filmu), które do mnie napływają miały wartość negatywną lub pozytywną i jednocześnie coś symbolizują, kryją drugie dno. Staram się nie wartościować bodźców, które odbieram, a po prostu doświadczać, ale to się czasami powtarza. Ten ocean znaczeń mnie pochłania,a ja mogę tylko "mentalnie" wykrzyknąć: Hej! Co się wyprawia?
Mam się martwić o zdrowie psychiczne?
Zdarzają mi się sytuacje, a nie czuję się wtedy dobrze jakby wszystkie informacje - każde wydarzenie, słowo człowieka (nawet np. z filmu), które do mnie napływają miały wartość negatywną lub pozytywną i jednocześnie coś symbolizują, kryją drugie dno. Staram się nie wartościować bodźców, które odbieram, a po prostu doświadczać, ale to się czasami powtarza. Ten ocean znaczeń mnie pochłania,a ja mogę tylko "mentalnie" wykrzyknąć: Hej! Co się wyprawia?
Mam się martwić o zdrowie psychiczne?
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
-
Sirhan
Jestem, kim chcę być
- Imię: Bartek
- Posty: 86
- Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
- Droga życia: 5
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew, Zając
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości