Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.
Jest to nieco zmodyfikowany i uaktualniony mój opis powłok subtelnych człowieka(z innego forum) z punktu widzenia świadomie śniącej osoby.

Idąc za terminologią Ciał subtelnych, ciało:

1)Fizyczne - jedyne w którym potrafimy się prawdziwie wysikać :D

2)Eteryczne - obecnie skłaniam się ku teorii że w tzw Astralu śnimy ciałem eterycznym.

3)Astralne - Przez długi czas uważałem że mam dwa śniące ciała, jedno takie normalne, trochę głupkowate i drugie które zawsze zaskakiwało mnie poziomem wiedzy i dojrzałości emocjonalno-uczuciowej. To mądre śniące ciało to ciało astralne.

4)Mentalne - Nieświadomy sen mentalny wygląda tak że przemieszczamy się z dużą szybkością przez "film" i cokolwiek nas zainteresuje to dotykamy tego i tym się stajemy w astralu.

Jeśli śnimy ten sam sen na 2 poziomach jednocześnie to wtedy w astralu mamy zwykły sen a w mentalu go tworzymy!

W świadomym śnie w mentalu jesteśmy czymś w rodzaju świadomości skupionej w jednym konkretnym punkcie, gdy chcemy zobaczyć samego siebie to wyglądamy jak takie małe iskrzące słoneczko, czasem ma się człekokształtną formę z białej energii. Przemieszczanie się tutaj jest szalone, zanim skończymy wyrażać intencję podróży to już jesteśmy na miejscu. Nie da się tutaj wystraszyć, ani odczuwać strachu, próbowałem :D

Z ciekawostek, gdy "patrzę" w mentalu "pod nogi" to widzę tam siebie w astralnym śnie.

Ciałko mentalne pozwala także w jakiś dziwaczny sposób słyszeć myśli innych ludzi. Da się będąc w nim dostroić do konkretnej osoby jak i do tego co myśli na dany temat. Działa to w strasznie zakręcony sposób, jest się w takiej nicości i słyszy się szumy, piski niczym szukając stacji w radiu. Po czym słyszy się myśli danej osoby.

5)Przyczynowe - Jest to poziom wyżej od mentalnego, cały czas tutaj odczuwa się czystą bezwarunkową miłość i jest się świadomością nie skupioną w jakimś jednym konkretnym punkcie. To tak jakby śnić sen w astralu nie będąc tam jednak postacią ale wszystkim jednocześnie.
Trudno tutaj na tym poziomie mówić mi o śnie świadomym lub nie świadomym. Będąc tutaj zawsze miałem wysoki poziom samoświadomości ale co ciekawe tak w sumie zawsze zapadałem w jakby sen nieświadomy całkowicie zapominając kim w fizycznym świecie jestem.

Jeśli śnimy nieświadomy sen na trzech poziomach jednocześnie to wygląda to tak że:
-W astralu mamy sen nieświadomy
-W mentalu wszystko do tego snu stwarzamy
-Z poziomu ciała przyczynowego dyktujemy do mentala co powinniśmy doświadczyć.

Strasznie to jest popaprane biorąc pod uwagę że koszmary też tak powstają...

Gdy się ta ciało aktywuje to... nie da się upić. Wywrócisz się, porzygasz, ale będziesz świadomy i trzeźwo myślący. Na końcu z przepicia zaśniesz... snem świadomym.
Początkowo po tym jak się je aktywuje nie da się spać, tzn nie ma różnicy między snem a jawą.
Zasypiałem i cały czas byłem świadomością w ciele fizycznym, cała noc koszmar.
Po jakimś czasie udawało mi się już jakoś spać ale znowu nie dało się w zasadzie w ogóle śnić przez to że cały czas byłem świadomy i co chwile mnie to wybudzało.

Ponadto przez tą powłokę śnimy sny innych ludzi/inkarnacji/jednostek z naszego totalnego JA/Duszy, jak również czasem ktoś z nich śni za pośrednictwem tej powłoki naszym ciałem astralnym.
Jest to też ciałko które przez swoją ciągłą świadomość-gdy jest aktywne, wykrywa i nie pozwala na obce ingerencje w nasze sny i myśli, jest to też dość dziwaczny proces.

6)Totalne ja - Zawsze gdy tam byłem rwał mi się film, tzn byłem świadomy ale jakby zmysły mi nie wyrabiały i nie wiedziały co pokazać, w efekcie czarne dziury powstawały.
Z poziomu Totalnego Ja Wszystkie wcielenia dzieją się jednocześnie, do tego życie każdego pojedynczego wcielenia zdaje się być jakby skompresowane w ułamek sekundy. dusza jest jakby na środku i otaczają go ogromne ilości takich małych świetlistych kulek z którymi jest połączony taką jakby świetlistą nicią. Każda taka kulka to jedno wcielenie, i wszystkie te kulki na raz wysyłają do duszy wszystkie swoje emocje, uczucia, wrażenia i niezależnie czy są one dobre czy nie z poziomu totalnego ja smakują one ekstatyczne.

Z poziomu totalnego ja czas ma wizualną postać, tzn wizualnie wygląda jak okrągły tunel szarego dymu, zwężający się ku dołowi. Totalne ja jest w środku tego tunelu.

Będąc tam czułem się jakbym to ja był duszą, ale też jakbym był tylko tym jednym jego wcieleniem jednocześnie.
Gdy innym razem chciałem zobaczyć swoją niefizyczna śmierć dusza mi ją pokazała. Wtedy byłem jakby kroplą w morzu i na moment wyłoniłem się z morza jakim jest dusza i widziałem ostatnie chwile mnie jako jednostki.

Mam coraz większe trudności z pisaniem w miarę sensownym i logicznym :D
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
Avatar użytkownikazet Mężczyzna
 
Posty: 114
Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Powyższy opis doznań międzywymiarowych i natury poszczególnych ciał istoty ludzkiej z pozycji istoty zet, która niemal co noc świadomie eksploruje kontinuum i wymiary inne niż ten trzeci, jest bardzo jak to określić można, wartościowy, gdyż stworzony jest od serca w swej prostocie, z pragnieniem, by jak najwięcej istot zaczęło wydostawać się z iluzji niepewności i ewentualnych obaw. Istota zet dotarła w pole wymiaru szóstego, gdzie manifestuje się ciało pęku indygo. Tylko krok dzieli istotę zet od pokonania ekranów ochronnych utworzonych przez Konfederację. Właściwie można powiedzieć, że już udało się je obejść, zważywszy na opisane wyżej spektrum tej eksploracji. Jednakże sugerowane jest być niezwykle czujnym na wszelkie syndromy stanowiące jakiekolwiek ograniczenia w tej eksploracji. Jeśli takie występują, jest to świadectwo sztucznych przekształceń wymiarów od trzeciego po piąty.

Emocje istoty ludzkiej: ... zet, wymiatasz..
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
Uzuli napisał(a): Emocje istoty ludzkiej: ... zet, wymiatasz..


Podpisuję się pod tym, bardzo łady, składny opis:) podziwiam , piszesz sensownie i logicznie :)

Pozdrawiam
Avatar użytkownikavega
nie ma początku i nie ma końca
 
Imię: maciek
Posty: 43
Dołączył(a): 18 cze 2010, 15:12
Droga życia: 8
Zodiak: ryby

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość