Witam
Mam 20 lat. Praktycznie odkąd pamiętam sny były dla mnie bardzo ważne. Niejednokrotnie miałem śny, które się spełniały (np 3 razy kiedyś mi się śniło, że patrze na kostkę brukową biało-czerwoną i nagle to wszystko zmienia się w dwie smugi. zastanawiałem się też długo o co w tym chodzi, w końcu wyszło tak, że w wakacje zostałem zaczepiony na pewnym placu przez 3 kiboli i jeden zbliżył się do mnie ja spojrzałem w dół i zobaczyłem tą kostkę tak samo ułożoną jak w snach i otworzyłem szeroko oczy ze zdziwienia a jeden z kiboli uderzył mnie i upadając zobaczyłem te smugi
) kilka przykładów bym miał ale nie o tym tylko chciałem napisać.
Od dzieciństwa śni mi się też latanie. Kiedyś latałem nisko i z trudem z czasem nauczyłem się (przez lata). Latałem zwykle nad moim miastem lub w okolicach(swoją droga bardzo ładne widoki
). Latałem więc w miejscach które znam (chociaż na żywo nie widziałem tych miejsc z góry). Ostatnio miałem sen w którym poleciałem w góre i jakoś się zgubiłem i znalazłem się w miejscu gdzie był ląd i tłum ludzi. Ja oczywiscie przelecialem nad nimi i postanowiłem lecieć przed siebie. Dotarłem do miejsca gdzie dalej juz była jakaś manifestacja (nie wiem dokładnie) i zobaczyłem znajomą twarz moją polonistkę z liceum i ona wezwała jakiegoś faceta, który wyglądał jak urzędnik popatrzył się na mnie i zaczął mi tłumaczyć, że w zastrzykach które dostawałem była morfina i umarłem na raka trzustki. Ja stwierdziłem, że to chyba pomyłka. Chodziło mi oto, że bardzo niedawno umarła moja mama na raka płuc i miała morfinę, która była nazywana "zastrzykiem na duszność" żeby mama się nie denerwowała. w tym momencie sen się urwał. Przeraził mnie szczerze mówiąc, bo nie wiem jak go odczytać. Nie wiem czy to jest sen, który jest efektem wyobraźni czy to sen miał mnie ostrzec, przygotować czy cokolwiek. Proszę o radę
Mam 20 lat. Praktycznie odkąd pamiętam sny były dla mnie bardzo ważne. Niejednokrotnie miałem śny, które się spełniały (np 3 razy kiedyś mi się śniło, że patrze na kostkę brukową biało-czerwoną i nagle to wszystko zmienia się w dwie smugi. zastanawiałem się też długo o co w tym chodzi, w końcu wyszło tak, że w wakacje zostałem zaczepiony na pewnym placu przez 3 kiboli i jeden zbliżył się do mnie ja spojrzałem w dół i zobaczyłem tą kostkę tak samo ułożoną jak w snach i otworzyłem szeroko oczy ze zdziwienia a jeden z kiboli uderzył mnie i upadając zobaczyłem te smugi

Od dzieciństwa śni mi się też latanie. Kiedyś latałem nisko i z trudem z czasem nauczyłem się (przez lata). Latałem zwykle nad moim miastem lub w okolicach(swoją droga bardzo ładne widoki

-
Technic
Senor
- Imię: Jack
- Posty: 5
- Dołączył(a): 07 lis 2010, 20:25
- Droga życia: 9
- Typ: 4w5
- Zodiak: byk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości