Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 21:46

Enlil napisał(a): Tacy specjaliści z praktycznego punktu widzenia przede wszystkim odgrywają rolę w technikach przeprowadzania uspokajającej rozmowy, niż faktycznego zrozumienia wnętrza


Tacy specjalisci pomagaja ludziom znalezdz wewnetrzna droge, uswiadomic pewne sprawy i wesprzec w rozwiazywaniu problemow, bo nie kazdy ma pojecie o swiadomosci, psychologi, duchowosci czy innych pie***.
Eruanis
 

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 21:51

Eruanis napisał(a):Tacy specjalisci pomagaja ludziom znalezdz wewnetrzna droge, uswiadomic pewne sprawy i wesprzec w rozwiazywaniu problemow, bo nie kazdy ma pojecie o swiadomosci, psychologi, duchowosci czy innych pie***.

Świadomość to nie pie*** :D Tutaj właśnie ma miejsce ogólno-społeczny problem: ludzie sami nie wiedzą, kim są, i wierzą, że potrzebują kogoś z zewnątrz, by ten poradził sobie z nimi samymi. Prawdziwy paradoks. :P Świadomość tego, kim jesteśmy, jest bardziej fundamentalna, niż cokolwiek innego. Jeśli nie wiemy kim jesteśmy, to jak możemy być sobą, hm?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 21:59

:D nie wiem dlaczego zacenzurowalo mi to slowo, nie uwazalam pie*** jako cos niecenzuralnego ^^ wszystko to tylko nazwy..

tak zgadzam sie Enlil, tez stawiam na samodzielnosc, wiem ze nie powinnam dzielic ludzi, ale prosze cie z realnymi oczami spojrz na nasze spoleczentwo - czy to spoleczenstwo wyglada na ludzi ktorzy umieja sobie radzic z wlasnymi mentalnymi problemami? w pewien sposob umieja - droga obrony ego - represji, zaprzeczaniu itp i taka droga wszystkie smieci laduje coraz glebiej w nieswiadomosci.
Co do tozsamosci.. nie wiem jak wiedza o tym kim sie jest moze pomoc z jakimis tam problemami? Mozesz to jakos rozwinac? ;)
Eruanis
 

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 23:13

Eruanis napisał(a):Co do tozsamosci.. nie wiem jak wiedza o tym kim sie jest moze pomoc z jakimis tam problemami? Mozesz to jakos rozwinac? ;)

Podstawą wiedzy wewnętrznej jest świadomość. W przypadku wiedzy zewnętrznej możemy być nieświadomi - możemy po prostu wkuwać na pamięć bezsensowne regułki, do czego zachęcają w szkołach.

Jeśli jesteśmy świadomi tego, kim jesteśmy, potrafimy to poczucie tożsamości coraz skuteczniej sprowadzać na bardziej "namacalny" grunt, a następnie działać w zgodzie z nim. Jest to proces stopniowy, bo nie wiadomo, gdzie się tak naprawdę kończy umysł, gdzie my się kończymy. Stanowimy tajemnicę dla samych siebie, i tak może pozostać przez resztę nieskończoności. Ale ponieważ żyjemy w ograniczonym świecie (3D), tutaj wystarczy zrozumieć siebie na tym praktycznym poziomie - do stopnia, który pozwala na satysfakcję z podejmowanych działań i ich rezultatów.

Edgar Cayce mówił o tzw. ideale każdej osoby. Tego ideału nie da się ująć w słowa, ale jeśli jest się w odpowiednio głębokim "nastroju", można łatwo uświadomić sobie swój ideał - wzorzec, który jest źródłem inspiracji. I z pewnością każdy człowiek miał takie poczucie. To właśnie nasza wewnętrzna tożsamość, prawdziwe "ja". Nasze prawdziwe "ja" jest więc ideałem, albo ideą, i znajduje się poza wszelkimi uczuciami i myślami - poprzedza je. Bo ważne jest, by nie pomylić go z zewnętrznym zachowaniem, które jest tylko manifestacją, czyli formą. Tego ideału nigdy nie da się ująć w słowa (Cayce był temu przeciwny), ale uważam, że można próbować go przybliżać dla celów praktycznych - dla samego siebie, bo nie musimy nikomu tłumaczyć się z tego kim jesteśmy. ;) Z czasem ta potrzeba będzie zanikać - wraz z umiejętnością zachowania świadomości owego ideału w działaniu.

Więcej na temat idei i formy pisałem w innym wątku: http://forum.przebudzenie.net/inne-stany/idea-a-forma-t2894.html
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 23:38

Życie jak mówi powiedzenie nie jest usłane różami. Czasem mamy lepszy okres czasem gorszy ale po burzy zawsze wychodzi słońce. Gdy mam trudniejszy okres nie siedzę i nie załamuję rąk to raczej dla mnie czas do działania i zmian. Z perspektywy czasu na pewno wpomnę go jako najlepszą rzecz jaka mogła mi się przytrafić. Rok temu straciłam pracę ale miałam więcej czasu na rozkręcanie własnego ineresu. I już odczuwam pozytywne skutki zeszłorocznej burzy. Najważniejsze moim zdaniem to nie poddawać się i działać, a wszystko z czasem się ułoży. Tymi ostatnimi wypowiedziami nie pomogliście mi, czuję się teraz rozdarta wewnętrznie i będę się jeszcze musiała solidnie nad wszystkim zastanowić ale i tak dziękuję. Przynajmniej daliście mi dużo do myślenia, więc będzie ruch i życie będzie toczyć się dalej. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 23:48

Enlil napisał(a):

:thumbright:


Wiesiu, nie poddawaj sie - mozliwosci jest tyle, ze napewno jest z czego wybierac :)
Pozdrawiam cieplo
Eruanis
 

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 00:08

Katie, nie radzę sugerować się naszymi wypowiedziami, raczej traktować je jako ewentualną wskazówkę. To nie jest poradnia psychologiczna tylko forum dyskusyjne. Nawet psycholog nie da Ci listy czynności do wykonania tak, "aby było dobrze". Forum można przeczytać, ewentualnie wybrać z nich najbardziej odpowiednie dla siebie informacje, podyskutować, a resztą się nie przejmować.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 11:34

Katie554 napisał(a):Bardzo żałuję, że moje nowe tematy zostały usunięte, trudno. Administrator nawet zaczą mnie podejrzewać o bycie boltem.
Czy widzieliście serial Ghost Whisperer, moje życie często tak wygląda. Dusze najczęściej mające coś na sumieniu, bo takie głównie błąkją się po Ziemi, przychodzą do mnie i robią coś w stylu, spowiedzi. Sprawa głównie dotyczy morderstw. Opowiadają mi co zrobiły, w jaki sposób i gdzie ukryły zwłoki. Dla mnie nie jest to przyjemne ale im bardzo to pomaga i mogą po tym odejść w pokoju. Pewnego razu bardzo agresywna dusza w trakcie wyznań zmieniła chyba zdanie, bo robiła to bez większego przekonania, rzuciła się na mnie, zaczęła mnie dusić, gdy wyrwałam się z jej "objęć" rzuciła się na mojego męża, który również był w tym śnie. Po dłuższej walce, w końu się obudziłam. Przez następnych kilka dni byłam, wykończona psychicznie. Gdy miałam okres nasilenia czułam, że jeszcze jedna lub dwie noce i chyba w końcu tego nie przeżyję ale prawdopodobnie Bóg nigdy nie kładzie więcej na nasze barki niż moglibyśmy unieść, więc w końcu nastąpił spokojniejszy okres. Pewnj nocy w rogu sypialni zobaczyłam wysoką postać okrytą czarnym płaszczem z kapturem, rzuciła się ona na mojego męża, wiedziałam, że to Śmierć, już kilka dni wcześniej miałam niepokojące sny. Całą siłą jaką mobłam z siebie wydobyć zepchnęłam ją z łóżka, po czym zniknęła. Rano pytałam męża, co mu się śniło, powiedział, że miał straszny sen, coś ciężkiego usiadło mu na piersiach, w ogóle nie mógł się ruszać i zaczą się dusić. Wydaje mi się, że wtedy udało mi się przedłużyć życie mężowi. Pozdrowienia.



skoro jest tu til to wskaze mu ten wlasnie przyklad jako dowod DEMONA, ktory roztrzasywalismy dopiero co w innym poscie :) kochana nie baw sie w zadne czary mary.
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 12:41

Dobisiu, a czy te demony to nie sa nasze skrzetnie skrywane ciemne, niechciane mysli, emocje- ktore wypieramy ze swej swiadomosci, spychajac w czeluscid podswiadomosci....
nasze leki, zlosci, czy to nie one nas dusza? Anioly i demony, swiatlo i mrok...one sa w nas, my jestesmy ich zrodlem, z zewnatrz nie przychodzi nic czego nie byloby w nas. Wiec jesli dostrzegasz demony wokol siebie- moze nalezaloby wejrzec w siebie, uwolnic to co zatrzymujemy, niech odejda w niebyt- tam jest ich miejsce:)
Ayalen
 

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 15:29

Nawet jeśli to była faktyczna istota zewnętrzna, a nie to o czym pisze Ayalen, to nie widzę tutaj powodu do pisania 'kochana nie baw się w żadne czary mary'...
Ja raczej w takiej sytuacji radziłbym nauczenie się jak sobie radzić z takimi sytuacjami żeby nie dopuszczać do siebie takich 'demonów' (czymkolwiek był ten konkretny byt - powtórzę ponownie o ile to był jakiś zewnętrzny byt), jak sobie z nimi radzić. Co zrobić żeby takie sytuacje się nie zdarzały albo zdarzały jak najrzadziej. I tak dalej i tym podobne.
Dokładnie tak jak pisałem w tymże innym wątku, to jest kwestia tego, że ktoś ma jakiś dziki talent który objawia się osobie nieprzygotowanej (jak w tym przypadku), albo że ktoś zaczyna bawić się w przywoływanie duchów czy rozwijanie zdolności komunikacji z niematerialnymi, pomijając wszelkie kroki wstępne. Tak jak wcześniej pisałem - właśnie z tego wynikają problemy. Tak jest z każdą wiedzą ezoteryczną - nie daje się studentowi medycyny od razu do ręki skalpela i niech sobie sam radzi, tylko najpierw uczy się go anatomii, potem fizjologii wszystkich układów, potem o chorobach, technikach leczenia, potencjalnych powikłaniach i jak ich unikać, konkretnych technikach operacyjnych, a na sam koniec kiedy już się sprawdzi czy to wszystko przyswoił co najmniej w zadowalającym stopniu, daje mu się skalpel instruując dokładnie co ma zrobić, pod okiem wprawionego już latami operacji chirurga.
I tak samo jest z wiedzą ezoteryczną 'paranormalną'. Nie wystarczy sama wiedza jak złapać skalpel i jak głęboko ciąć. Bo wtedy zaczynają się poważne problemy, chyba że ktoś ma ogromne szczęście. A skalpele są bardzo łatwo dostępne, podobnie jak wiedza na temat różnych zdolności 'paranormalnych' w sieci, tyle że większość ludzi ma dość rozsądku żeby nie kupować skalpela i nie próbować operować bez przygotowania - w przeciwieństwie do umiejętności 'paranormalnych' (które są 'cool' i w ogóle ładnie błyszczą przez filmy). Poza tym ze zdolnościami paranormalnymi można się urodzić, albo mogą nagle się aktywować u kogoś kto wiódł do tej pory całkowicie normalne i czasem pobożne życie (patrz błogosławieni i święci tudzież odpowiedniki w innych religiach/wyznaniach/kulturach).
Każdą zdolność trzeba nauczyć się kontrolować, nauczyć się używać, nauczyć się unikać związanych z nią przykrych sytuacji.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 17:30

Ayalen napisał(a):Dobisiu, a czy te demony to nie sa nasze skrzetnie skrywane ciemne, niechciane mysli, emocje- ktore wypieramy ze swej swiadomosci, spychajac w czeluscid podswiadomosci....
nasze leki, zlosci, czy to nie one nas dusza? Anioly i demony, swiatlo i mrok...one sa w nas, my jestesmy ich zrodlem, z zewnatrz nie przychodzi nic czego nie byloby w nas. Wiec jesli dostrzegasz demony wokol siebie- moze nalezaloby wejrzec w siebie, uwolnic to co zatrzymujemy, niech odejda w niebyt- tam jest ich miejsce:)



to co mowisz to sa demony w nas, ale są w nas bo "przyszly", do kazdego przychodza :) my nie jestes my ich zrodlem :)
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 18:02

O to to, zawsze latwiej obwiniac to ,, cos" na zewnatrz. Skad wiec przychodza, i dlaczego?
Wiesz, niedawno rozmawialam o tarocie, wielu ludzi czuje podswiadomy lek przed tymi kartami. Kartami ktore uaktywniaja to co kryje nasze wnetrze, takze te demony.:). Pomijajac cala religijno- ezoteryczna otoczke, kazdy z nas ma wmontowany czujnik niebezpieczenstwa, ignorujac go mozna napytac sobie biedy. To jest to o czym mowi Til- do wszystkiego trzeba dojrzec, nawet do samego siebie. Dobisiu, swiatlo rozswietli kazdy mrok, a demony istnieja tylko w ciemnosci:)
Ayalen
 

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 22:13

wiesz z innego postu, co ja o tym mysle, lęk przed tarotem uwazam za zasadny, i naturalny przede wszytskim, my ludzie rodzimy sie z instynktem moralnym danym nam przez Boga, czlowiek naturalnie ma opor przed zlem, lepiej zeby go nie lamal, a ja nie uwazam zeby obwinianie czegos z zewnatrz bylo latwiejsze, wlasnie latwiejsze jest obwinianie siebie samego tutaj, bo czlowiek o nic nie musi sie martwic, wystarczy ze bedzie chcial sie zmienic? a gdyby tak przyjac teorie z demonami, to jest nie lada problem jak wiesz.. nie zna sie tego ie rozumie, nie wie jak z tym postepowac, itd itp, wiec to jest moim zdaniem trudniejsza opcja a nie latwiejsza, demony sa tylko w ciemnosci, a ciemnoscia sa karty, ciemnoscia jest wsytzsko co potepil Bog, a Bog potepil wrozenie w Pismie, skonczmy juz lepiej o tym diabelskim tarocie :p dodam jeszcze ze moja wrozka nie moze zajsc w ciaze przez to ze jest wrozka, mialam taka wizje, pewna, niewazne o co chodzi, ale wiem ze to jest przyuczyna i jej starsznie wspolczuje, bo wiem ze nigdy by mi nie uwierzyla :(
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 22:33

Twoja wrozka mowisz? Czyzbys wbrew boskim zakazom probowala podgladac przyszlosc...? No no...
Ayalen
 

Re: świadome sny

Post 22 mar 2012, 22:40

Skąd wiesz że to jest przyczyną?
Skąd pochodzi twoja pewność że dobrze to wszystko interpretujesz?
Widziałaś kiedyś demona? Widziałaś negatywne energie wpływające na ludzi? Widziałaś co robią ich ciałom energetycznym, czy w nomenklaturze chrześcijańskiej ich 'duszy'?
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron