Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 06:54

Problemem mojego męża faktycznie może być coś co wydażyło się w dzieciństwie. Gdy wspomina dzieciństwo zawsze traci humor. Jest bardzo wrażliwy i miłego usposobienia ale od pewnego czasu zauważyłam, że coraz częściej ma agresywne słowne napady. Poza tym gdy widzę jaką formę relaksu wybiera jestem przerażona. Bieganie po górach z nożem i krwawe zabijanie wszystkiego co się rusza, filmy o mordach w szpitalch psychiatrycznych lub o seryjnych mordercach. Po tak zakończonej wieczornej rozrywce gdy zasypia atmosfera w domu jest "ciężka" i czuję się zagrożona, tak jak by za chwilę miało wydażyć się coś strasznego. Wcześniej sytuacja nie była tak napięta ale teraz postanowiłam już coś z tym zrobić. Mój mąż nie interesuje się parapsychologią a o pójściu do psychologa nawe nie będzi chciał słyszeć, bo on uważa, że nie ma żadnego problemu więc będę miała na pewno długą drogę, by coś zmienić. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 07:07

Eruanis, tak zastanawiam sie: czy mozna wedlug jednej matrycy, ujednoliconych standartowych testow ocenic, opisac tak zroznicowany, zalezny od tak wielu czynnikow i tak niestabilny twor jakim jest czlowiek...testow ktore zorientowane sa na wyszukiwanie zaburzen, i u kazdego cos znajda;). Czy istnieje jedna obiektywna niezalezna norma...? Nie sadze.
Ayalen
 

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 07:16

Wiesiu, tlumiona agresja szukajaca ujscia. Z czego bierze sie postawa: atakuj zanim ciebie zaatakuja? Badz silny bo zginiesz...ech... Jak moze zachowywac sie ktos uczony przez lata ze swiat jest zly, ludzie podli a zycie okrutne? Wewnetrzne dziecko chore ze strachu cierpiace z braku milosci-sadze ze to jest klucz do wielu tego typu postaw
Ayalen
 

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 08:07

Kilka lat temu poświęcałam mężowi więcej uwagi można nawet powiedzieć, że go troszeczkę rozpieczałam. Po narodzinach naszych córeczek z wiadomych względów poświęcam mu teraz mniej czasu. Pewnie jest w jego obecnym zachowaniu dużo mojej winy ale nie wydaje mi się by to był gówny powód. Mąż powtarza, że matka była okropna, że jednym z powodów jego wyjazdu za granicę było to by być od niej jak najdalej. Utrzymuje kontakt z rodzicami i dość często z nimi rozmawia ale ich relacje są raczej obojętne. Dziękuję za radę będę działać dyskretnie. Wszystkie porady mile widziane, może ktoś z Was miał podobną sytuację? Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 08:47

Jeszcze jedno, przypomniałam sobie, że rok temu we śnie moja teściowa odprawiała na mnie voodoo wbijała we mnie igłę w różne części ciała. Ból jaki odczuwałam był całkowicie realny. Nie mogłam się w ogóle obudzić ani poruszyć ale w końcu ten koszmar się skończył. Po miesiącu staciłam pracę, a po dwóch miesiącach mój mąż. Z pomocą mojej mamy udało nam się wyjść z tej trudnej sytuacji. Zaraz po tym gdy oboje z mężem byliśmy bez pracy na nasz rejon nadciągało tornado i wtedy teściowa zaczęła do nas wydzwaniać, płakać mówiła byśmy uciekali z domu w inne miejsce. Tłumaczyliśmy jej, że nasza okolica nie jest bardzo zagrożona i nie zarządzono ewakuacji ale ona upierała się przy swoim i wręcz wpadała w histerię. W całej tej sytuacji zachowanie babci było gorsze od huraganu, dzieci w każdym razie udało się jej nieźle nastraszyć. W moim odczuciu po tych różnych splotach okoliczności doszłam do wniosku, że teściowa chciała naszego powrotu do kraju (nigdy zresztą tego nie ukrywała). Pewnie chciała przyśpieszyć nasz przyjazd używając rózych dziwnych metod nawet nie chcę wiedzieć jakich ale gdy usłyszała, że nadciąga tornado wpadła w panikę, że ściągnęła na nas nieszczęście. Mąż się ze mną zgodził, że byłaby do tego zdolna i nie zdziwiłby się gdyby to była prawda. Nie znam zbyt dobrze swojej teściowej i nie mogę na jej temat zbyt wiele powiedzieć ale mam nadzieję, że nie ma ona takich mocy by ściągać na kogoś tornado. Najważniejsze jest to, że nasze życie zaczęło powracać do normy, stosunki z nią od tamtej pory są trochę lepsze. Z tym voodoo to była jednak lekka przesada nie mam o to jakiegoś większego żalu, ludzie czasem popełniaja błędy ale nie było to przyjemne przeżycie. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 11:39

Ayalen, matryca istnieje po to, zeby psycholodzy i lekarze mogli sie ze soba komunikowac, zeby wiedzieli kto o czym rozmawia, a nie snuli wlasne interpretacje i wymyslali nazwy. Tylko i wylacznie po to. DSM caly czas sie rozbudowuje dostosowujac do wzrostu cywilizacji. I tak, u kazdego znajda defekty - nie da rady odroznic czlowieka zdrowego psychicznie od chorego - czy umysl widac? Moim skromnym zdaniem uwazam, ze wszystko sprowadza sie do samokontroli, jak osoba daje sobie rade z jakimis konfliktami. W prawie wszystkim moze pomoc zwykla rozmowa (i tu oczywiscie znow wszystko sprowadza sie do tego, w jakim stopniu dany delikwent chce sie zmienic i czy chce sobie pomoc - podkresle dwa razy samoswiadomosc)

Ayalen napisał(a):Wewnetrzne dziecko chore ze strachu cierpiace z braku milosci-sadze ze to jest klucz do wielu tego typu postaw

Dokladnie ;)

Wiesiu, nie rozumiem dlaczego dalej utrzymujecie kontakt z ta kobieta? Bo normy socjalne wymagaja kontaktu z rodzicami, a uczucia powinnismy odlozyc na bok? Racja, kazdy popelnia bledy, bardzo dobrze jest wybaczac, ale, wszystko zalezy od rodzajow tych bledow. Nie na darmo mowi sie do 'trzech razy sztuka' dlaczego? Jezeli masz podjac decyzje, raz mowisz tak, raz mowisz nie - trzeci raz musisz powiedziec albo tak, albo nie.
Co do meza, poradzilabym, abys sprobowala wyciagnac jak najwiecej od niego z okresu dziecinstwa - wiem, bolesne, ale wiele wspomnien i uczuc lezy w nieswiadomosci tworzac konflikty i niszczac czlowieka od srodka. Jezeli uda mu sie opowiedziec jak najwiecej, moze czesc tych nieswiadomych uczuc i wspomniej wyjdzie 'na wierzch' - bedzie musial je przerabiac jeszcze raz, tym razem z umyslem doroslego czlowieka.
A ty sie nie poddawaj i sproboj wykazac duzo zrozumienia i wspolczucia - oczywiscie nie przesadzac, bo co za duzo to i swinka nie zje.

Pozdrawiam :)
Eruanis
 

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 13:57

Hmn... Ja osobiście uważam że powinnaś pójść do psychologa. Nawet jeśli problem pochodzi od twojego męża, to ty go odczuwasz. A potem, jak porozmawiasz z psychologiem, zapewne pojawi się taki wątek i spyta czy mogłabyś przyprowadzić męża... Albo ty możesz spytać psychologa czy skoro uważasz że to od niego wywodzi się problem, mogłabyś spróbować go przyciągnąć na wizytę... Potem możesz w domu zasłonić się, że potrzebujesz żeby poszedł z tobą na twoją wizytę u psychologa... Problemy psychologiczne w związkach zwykle są obustronne w mniejszym lub większym stopniu...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 16:41

Pójście do psychologa dla mojego męża to ostatnia rzecz jaką zrobił by w życiu. Ma wysoki iloraz IQ, uważa że to uwłaczałby jego godności. Tworzy molekuły nowych związków organicznych dosłownie w pamięci. To trochę tak jak by Ciebie Til ktoś posyłał do psychologa. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 17:10

Katie554 napisał(a):Pójście do psychologa dla mojego męża to ostatnia rzecz jaką zrobił by w życiu. Ma wysoki iloraz IQ, uważa że to uwłaczałby jego godności. Tworzy molekuły nowych związków organicznych dosłownie w pamięci. To trochę tak jak by Ciebie Til ktoś posyłał do psychologa. Pozdrowienia.


To ze ma bardzo wysokie IQ nie znaczy ze sobie radzi ze soba (przyklady agresji ktore wymienilas wyzej).
Eruanis
 

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 17:27

Mąż jest inteligentny ale nie ma tzw. mądrości życiowej, większość decyzji w domu ja podejmuję, bo on nie lubi tego robić albo nie ma zdania na dany temat albo jest zmęczony albo tysiąc różnych powodów. Problemem jest to, że jego zdaniem nie ma żadnego problemu i trudo będzie mi cokolwiek zmienić w jego nastawieniu do życia. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 19:31

Mam wysokie IQ i byłem u psychologa, i u psychiatry, bo mi moje problemy psychologiczne w pewnym momencie spiętrzyły się wystarczająco mocno żeby zaczęły wpływać na moje życie. Mimo całego rozwijania się duchowego itd... Dlatego z resztą uważam że to nie prawda że z każdym problemem można poradzić sobie samemu, i wiem że ze sporą ilością problemów nie można sobie radzić, a wręcz człowiek nie orientuje się że coś jest nie tak dopóki wszystko na prawdę się nie sypie - a i wtedy umysł stara się wytłumaczyć sobie to inaczej...

Tak czy inaczej, na twoim miejscu poszedłbym do psychologa - najpierw sama, bo nawet jeśli twój mąż nie zgodzi się później pójść do psychologa z tobą, to psycholog może ci pomóc radzić sobie z tą sytuacją.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 19:58

Ja faktycznie chyba wybiorę się do psychologa, bo sama sobie nie poradzę, a psycholog na pewno mnie pokieruj jak postępować z mężem. Przy okazji może mnie też pomoże. Prawie każdy dzwiga jakiś zalegający balast. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 21:24

Katie, widzę po Twoich wypowiedziach na forum, że wszystko Ci się komplikuje na raz w życiu. Albo też mocno rozpraszasz swoją energię i uwagę. Czy nie jest to jakiś ogólny kryzys, z głębszym dnem, u Ciebie? Mąż biegający z nożem to nie jest budujący spokój widok, ale co Ci będę pisał, nie znam dokładnie Twojej sytuacji. Osobiście jestem przeciwny wszelkiej pomocy z zewnątrz przy wewnętrznych sprawach, jednak to moje osobiste zdanie. Jeśli się nie rozpraszamy, problemy nie nawarstwiają się, bo rozwiązujemy je od razu jak się pojawiają. Warto wyrobić sobie taki nawyk wyostrzonego zmysłu "rejestrowania" drobnych "negatywnych" niuansów, traktować je osobno i pojedynczo, a z kropli wody nie zrobi się rzeka.

Żaden psycholog ani w ogóle żaden człowiek nie jest w stanie za nas stwierdzić, co znajduje się w naszym własnym umyśle. Jednak osoby, które nie mają pojęcia na temat tego, co naprawdę dzieje się w umyśle, względnie wydaje im się, że wiedzą, bo mają wkute do głowy jakiś zestaw psychologicznych czy ezoterycznych regułek i terminów (które często z rzeczywistością mają niewiele wspólnego), mogą pod okiem wyspecjalizowanej osoby uświadomić sobie pewne sprawy. Tacy specjaliści z praktycznego punktu widzenia przede wszystkim odgrywają rolę w technikach przeprowadzania uspokajającej rozmowy, niż faktycznego zrozumienia wnętrza (jak sugerowała kiedyś jedna zawodowa psychoterapeutka).

Podstawą jednak jest własna praktyka i nieustanny proces coraz dokładniejszego uświadamiania sobie wszelkich procesów i niuansów, jakie zachodzą w umyśle. Teoria nie powinna zanadto wyprzedzać praktyki, jeśli nie ma potwierdzenia w osobistym doświadczeniu, w tym przypadku szczególnie. A podstawą praktyki natomiast jest przede wszystkim rejestracja ogólnego stanu, jaki się utrzymuje: dniami, tygodniami itd. Szczególnie warto zwrócić uwagę na cykl 28 dni (Księżyca) - i prześledzić, jakie zmiany na zewnątrz i wewnątrz w ostatnim (lub ostatnich kilku) cyklach miały miejsce, oraz odpowiednio porówynwać zmiany w nadchodzącym cyklu.

Natomiast podstawą rejestracji jest rozróżnianie, np.: czym są owe emocje, z czego wynikają, jak myśli wpływają na emocje, jak emocje wpływają na ogólny stan psychiczny, jak psychika wpływa na otoczenie i stan fizyczny etc. Wszystkie wzajemnie są powiązane, a kluczem do nich wszystkich jest świadomość. I uwaga: świadomość to nie jest myślenie o czymś! Logika tu wszystkiego nie rozwiąże. Świadomość jest pozawerbalna, a słowa i "nazywanie rzeczy po imieniu" mają tylko pomóc skoncentrować ją.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 21:38

Enlil, a zdajesz sobie sprawę że my tutaj robimy to co psycholodzy, tylko bardzo nieprofesjonalnie, bo nie mamy kontaktu normalnego tylko przez tekst, nie widzimy emocji, mowy ciała itd. tudzież nie możemy wypytać tutaj składnie o wszystko o co powinno się spytać, poznać opinie, emocje...
Tak na prawdę porządny psycholog nie daje ci rozwiązań, tylko pomaga ci znaleźć sposób rozwiązania problemu, w zasadzie pomaga ci żebyś sam znalazł rozwiązanie swojego problemu. Ewentualnie jego źródła.
Polecam osoby pracujące metodą poznawczo-behawioralną, bo to jest metoda która nie wnika bardzo głęboko w źródła problemów według sztucznych systemów, tylko po prostu stara się pomóc ci znaleźć rozwiązanie aktualnych problemów.
Z kolei psychoanaliza jest metodą która wgłębia się w twoją przeszłość, podświadomość itd. starając się znaleźć źródła aktualnych problemów tam i przez odkrycie je dowiedzieć się jak sobie z tym poradzić.
A najlepsze są osoby które mają doświadczenie z kilkoma różnymi metodami i je łączą, dowiedziono że metody łączone mają najlepszą skuteczność w terapii ;)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: świadome sny

Post 21 mar 2012, 21:46

Til napisał(a):Enlil, a zdajesz sobie sprawę że my tutaj robimy to co psycholodzy

Przeciwnie, nie robię tego - nikogo nie zastępuję, a z pewnością nie robię za psychologa. Wskazuję drogę do samodzielności oraz informuję o narzędziach, które do niej prowadzą. Czasami to robię na podstawie konkretnych przykładów, jak w przypadku interpretacji snów. Dotyczy to wszystkich moich wypowiedzi na forum.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron