Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 07 mar 2012, 18:35

dobix1 napisał(a):to dlaczego nie robi tego stol czy dlugopis, jakas roznica?dlaczego karta jest uprzywilejowana, skoro jst taka sama materią, jak stol? i kto takie prawa ustanowil? swiat energii?? a ktoz nim jest??

Dobix, tak na serio, to chcesz poznać naszą odpowiedź, czy utwierdzić się w swoim przekonaniu? ;) To co piszę poniżej, to moje rozumienie dla zainteresowanych, ale nie do przekonywania kogokolwiek. Uważam, że każdy wybiera sam swoje przekonania, a jeśli ktoś chce coś się dowiedzieć więcej, to "szukajcie a znajdziecie" (jeśli nie - to można zostać tam, gdzie się jest). :)

Jak zauważył pewien pisarz, Alan Watts, tak naprawdę nie ma znaczenia, czego używasz do odczytywania - mogą to być równie dobrze wnętrzności zwierzęcia. Jak zauważył pewien psycho-analityk i twórca wielu współcześnie używanych pojęć w tym "archetypu", Carl Jung, nasz wszechświat działa w zadziwiający sposób, gdyż jak na przykład wyjaśnić zjawisko synchronizacji?

Problemem jest tylko to, czy potrafimy z każdego drobnego wydarzenia bądź zbiegu okoliczności (na przykład ciągle powtarzających się liczb) odczytać to, z czym się wiążą? Tarot, dla odmiany, przedstawia zbiór głębokich, archetypowych obrazków, które, jeśli zostaną poznane na odpowiednim poziomie, stanowią klucz do zrozumienia (tego, czego dotyczy pytanie). Narzędziem "diabła" może być każde narzędzie - znaczenie ma wyłącznie intencja jego użytkownika.

Co do pojęcia czasu, fizyka odkryła, iż "doświadczenie" i upływ czasu zależy od poziomu częstotliwości energii, zwłaszcza w odniesieniu do światła. Tradycje starożytnych kultur natomiast utrzymywały - różnymi słowami - że zdolności do prekognicji człowiek może uzyskać dzięki sięganiu do odpowiednich sfer "ja", które wykraczają poza materię, w kierunku jego "świetlistego ja". Trudno nie zauważyć związku pomiędzy oboma, i są naukowcy, którzy zajmują się tym zagadnieniem. Zakładając, że ktoś (Bóg) stworzył świat, w którym obowiązują takie a nie inne prawa (włączając w to geometryczną naturę czaso-przestrzeni), skąd przypuszczenie, że stworzył je tylko po to, by kusiły grzeszników? ;)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 07 mar 2012, 19:30

Dlaczego karta jest uprzywilejowana? Z bardzo prostego powodu, dokładnie tego samego dla którego te wszystkie zdolności 'paranormalne' działają. Zmieniamy rzeczywistość przy pomocy naszej woli. Dzieje się to w co na prawdę bardzo mocno uwierzymy i czemu poświęcimy swoją energię. Jeśli ktoś wierzy że karty pomagają - wtedy pomagają. A bardzo wielu ludzi wierzy że te karty działają. Im więcej wierzy tym większe tworzy się swego rodzaju pole nieświadomej wiary które wspomaga wiarę każdej jednostki, a przy okazji sprawia że w ogóle łatwiej uwierzyć w coś w co wielu ludzi wierzy. Właśnie dlatego rozmaite rekwizyty działają.
I mówię to jako osoba która rekwizytów fizycznych praktycznie nie używa, bo uczyłem się sam, od dzieciństwa i zawsze używałem najwyżej wizualizacji, z rzadka jakiegoś gestu większość załatwiając mentalnie. Używać rekwizytów, które czasem bywają przydatne (właśnie ze względu na to niejako wzmacniające pole nieświadomej wiary) i czasem ułatwiają sprawy nauczyłem się wtórnie, po wielu (tak z 10?) latach pracy bez żadnych tego typu pomocy.

Dalej. Jeśli chodzi o to co nazwałeś Bogiem, ja nazywam to Jasnością, bo tak to pamiętam. Twój pogląd jest wypaczony przez nauki kościoła katolickiego (i/lub paru innych które głoszą podobnie) albo na taki wygląda.
Jasne, Bóg ten dobry, 'szatan' ten zły... A pamiętasz może kto stworzył szatana? Kto stworzył Lucyfra - pierwszego który się sprzeciwił, tego który był drugim po Bogu? Pamiętasz może że ten kto go stworzył jest wszechwiedzący i wszechpotężny, więc z pewnością wiedział co się stanie gdy stworzy go dokładnie takim jakim go stworzył? Nawet jeśli anioły mają wolną wolę (w co wielu wątpi, ja osobiście pamiętając skrzydła uważam że to jest nieco inny rodzaj wolnej woli który nie jest ani taką jak ludzka, ani jej brakiem) to wszechwiedzący i tak wie co się zdarzy jeśli stworzy istotę z takimi a nie innymi cechami... Inaczej nie byłby wszechwiedzącym, a jest...
A to oznacza, że wszelkie cechy które uważa się za złe są także częścią i pochodną Boga, o czym wiele religii lubi zapominać. W końcu jest wszystkim, alfą i omegą, początkiem i końcem...
Nie zwalaj winy na żadne diabły ani demony, używaj tego co ci dano w sposób 'dobry', zgodny z twoim sumieniem, słuchając tego głosu a nie dusząc go słowami powiedzianymi czy napisanymi przez ludzi, bo to od ciebie zależy jak użyjesz narzędzia - przy pomocy noża można przygotować posiłek albo kogoś zabić, przy pomocy karabinu mordować ludzi albo obronić bezbronnych przed wściekłym zwierzęciem... Ludzie używają diabłów, demonów i przypadków żeby wytłumaczyć własną głupotę, zaniedbania i winy...

podobnie jest z energoterapią, diabel oferuje latwy i prosty sposob wyleczenia,(czy chrzescijanska nauka nie opisuje diabla wlasnie jako tego, ktory jest symbolem "drogi na skróty?) w zamian za zajęcie duszy czlowieka - jedynej rzeczy na jakiej mu zalezy.

Zaiste... Szczególnie kiedy uzdrawiał Jezus i wielu świętych. Podobnie jak przywidywali przyszłość, lewitowali i robili mnóstwo innych 'cudownych' rzeczy. Ba, 'Apokalipsa wg. św. Jana' jest w Biblii, a to przecież wizja przyszłości.
Pamiętaj że nie tylko święci, ale każdy z nas otrzymuje dary, zdolności od Jasności - Bóg zsyła na nas dary przez Ducha Świętego napełniając nasze dusze sobą, cząstką swojej mocy.

I tak, w pewnym sensie masz rację - zabawy z tarotem i ogólnie ezoteryką są niebezpieczne pomijając prostą medytację (która jest odpowiednikiem modlitwy de facto). I ludzie nie powinni się tym zajmować, szczególnie nie tak jak lubią - zaczynając od strony tyłka. Wielu zaczyna bo chce odegrać się na kimś... Bo chce sprawić (de facto siłą!) żeby ktoś ich 'pokochał'... Bo chce uzyskać korzyści dla siebie... Bo chce pochwalić się kolegom 'patrz jakie co umiem, ale jestem zajebisty!'.
Populus sunt ad maioris partem illiterati et idiotes... I stąd biorą się ich problemy. Bo "ezoteryka" nazywa się tak nie bez powodu... To wiedza tajemna która została upubliczniona zwykle bez należytego wyjaśnienia co i jak, oraz dlaczego... Bez sprawdzenia kto się za to zabiera i z jakich pobudek. Kiedyś mistrz uczył ucznia latami sprawdzając przy okazji czy w ogóle się nadaje psychicznie i mentalnie do tego...
Sporo ludzi powinno najpierw zająć się naprawieniem swojej psychiki, medytacją, wglądem w siebie - de facto autopsychoanalizą i robić to latami zanim zabiorą się za jakąkolwiek praktykę poza może oczyszczaniem siebie energetycznym. A tego nie robią, tylko naczytają się głupot, a czasem i mądrych rzeczy ale przeznaczonych dla ludzi mających o wiele czystszą psychikę... I stąd potem problemy.

Zważ, że piszesz o przypadkach negatywnych, natomiast pomijasz przypadki pozytywne. Mamy bardzo wielu użytkowników forum i większość z tych bardziej stałych - tych którzy zajmują się faktycznie rozwojem duchowym, a nie zagonili się w ezoterykę w poszukiwaniu mocy, potęgi, pieniędzy, władzy - nie ma problemów z nawiedzeniami, dręczącymi duchami czy innymi takimi... A nawet gdyby mieli, przez to że uczyli się od początku a nie od końca wiedzą jak takiego diabła kopnąć w dupsko żeby się więcej nie pojawił. Ale zwykle się nie pojawia, bo jak używa się swoich zdolności dla rozwoju swojego i innych, wspomagając nimi innych, wtedy złe rzeczy po prostu się nie przytrafiają. Wystarczy że pamiętamy o 'nie rób drugiemu co tobie nie miłe (chyba że drugi ma takie akurat upodobania że to lubi, ale i tak warto spytać o pozwolenie)'...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 07 mar 2012, 20:19

Til! Nie kop diabla w cztery litery; spilowac rogi, przyciac kopytka, odpchlic. Taki oswojony domowy diabelek znakomicie przydaje sie do wynoszenia smieci i trzepania dywanow.
Enlil, z nudow. Dobry Pan B nudzac sie niewymownie stworzyl diabla by moc wybaczac grzesznikom, toz gdyby nie mial komu czego wybaczac- skad wiedzialby ze jest Bogiem?
Moj tarot lezy obok Biblii i nie pogryzly sie jakos do tej pory.
Ayalen
 

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 12:13

Ayalen napisał(a):Dobix, w porzadku- zgodnie z Biblia, Bogiem w ktorego wierzysz, tarot to diabelskie narzedzie, diabel zacierajac lapki czyha na naszd dusze itd. Ale zauwaz Kochanie ze rowniez zgodnie z Biblia- wszystko stworzyl Bog, bez Jego wiedzy i zgody nie moze istniec nic, wiec takze diabel, tarot i inne wahadelka, tak? Nie widzisz sprzecznosci?



a jaka ty tu widzisz sprzecznośc? wyglada to tak: diabel jest stworzeniem boskim, ktorego Bog stwrzyl jako istote doskonala, istota ta postanowila wypoweidziec Bogu posluszenstwo, dlaczego tak sie stalo - to na zawsze ebdzie tajemnica. Bog dlatego ze jest sprawiedliwy, daje kazdemu wolną wole, zarowno aniolom jak i ludziom, diabel wypowiadajac Mu posluszenstwo zostal strącony do piekiel, i powiedzial do Boga cos w takim stylu: "skoro dajesz ludziom wolna wole, pozwol im wybierac miedzy Toba a mna" - sprawieldiwy Bog sie zgodzil, wiec dopuscil na ziemie dzialanie szatana, dopuscil by diabel mogl podsuwac nam pod nos swoje oferty, tak samo jak swoje podsuwa nam Bog, a my zgodnie ze swoją wolą wybieramy. jestesmy przy tym ostrzezeni, nie dzialamy niedoinformowani, nie mozemy potem powiedziec "ja nie wiedzialem". bo Bog moze do ludzi przemawiac tylko poprzez swoich ludzi na ziemi, dlatego stworzyl Kosciol, dlatego nadal mu nauke zgodną ze swoim prawem, kazdy zna opinie kosciola na temat tarota i magii. nie mowie o ksiezach, ktorzy nie są nieomylni, mowie o nauce kosciola ktora w 100% opiera sie na pismie sw - dla mnie niepodwazalnym, wrozbiarstwo jest w pismie sw, wiec negacja wrozenia przez Kosciol nie wynika z interpretacji ksiezy tylko z nauki samego Boga. a ze Bog pozwala na istnienie tarota, jest to element jego sprawiedliwosci, Bog daje nam mozlwiosc radzenia sie Jego, np poprzez modlitwe, i mozliwosc radzenia sie diabla poprzez magie, jego droge na skroty. To ze Bog stworzyl wszystko, nie znaczy ze jest zrodlem nienawisci i zla, Bog stworzyl kazda wszech rzecz - a diabel ją wypaczył tworząc swoją wersje, swój model. a nie ze stworzyl nowe istnienie (samochod czy kwiata), on stworzone juz przez Boga rzeczy, wypaczyl i przekształcił na swoj sposob, Bog stworzyl cos w wersji A, diabel wypuscil wersje B, tej samej rzeczy.
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 12:26

Ayalen napisał(a):Til! Nie kop diabla w cztery litery; spilowac rogi, przyciac kopytka, odpchlic. Taki oswojony domowy diabelek znakomicie przydaje sie do wynoszenia smieci i trzepania dywanow.
Enlil, z nudow. Dobry Pan B nudzac sie niewymownie stworzyl diabla by moc wybaczac grzesznikom, toz gdyby nie mial komu czego wybaczac- skad wiedzialby ze jest Bogiem?
Moj tarot lezy obok Biblii i nie pogryzly sie jakos do tej pory.


sama rozumnie ocen swoją postawe, czy nie zaslepienie sprawia ze sie smiejesz? ja rozumiem ze mozesz nie wierzyc w to co mowie, to jest normalne, natomiast kpiny (czyli cwaniactwo) nie jest normalne, a skoro nie jest normalne, to znaczy ze dzialasz jakbys byla czyms zaslepiona, stad brak racjonalnego postepowania, a dlaczego nie jest normalne ? dlatego ze jeszcze nie umarlas wiec nie masz ZADNEJ pewnosci ze tak nie jest jak mowie, ja rowniez nie umarlam, nie mam dowodow, wiec nie cwaniacze, nie smieje sie z ciebie ze myslisz inaczej, ty natomiast sie smiejesz jakbys juz umarla, wiedziala jak jest, stad ta pewnosc, i to jest sprzecznosc, pewnosc bez podstaw, skad ona wynika? zastanow sie :)
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 12:52

til: piszesz o wszechwiedzy Boga, nie znam tajnikow Jego rozumu, Pismo sw nie mowi zbyt wiele o tym co sie dzialo przed stworzeniem adama i ewy i swiata, jest powiedziane tyle ile nam potrzebne jest do ziemskiego zycia, gdyby powiedzial wszystko, wiara stracilaby swoj sens, Bog nie zlikwiduje zadnej istoty nawet jesli wie ze bedzie ona zła, bo skoro Bog postanowil stworzyc tyle i tyle istot, to je stworzy, aco sie z nimi stanie to ich decyzja, Bog ich nie zlikwiduje bo zycie jest wieczne i kto powstal nigdy zycia nie straci, lucyfer rowniez trwac bedzie wiecznie.Mowisz ze moj poglad jest wypaczony przez KK, a ja moge ci powiedziec to samo, ze twoj jest wypaczony przez nauki nowoczesne, new age i tak dalej i tak dalej, czym sie roznimy? zarowno ty mozesz mnie uwazac za wypaczoną jak i ja ciebie i zadne nie ma prawa czuć sie wyzej, bo nie ma podstaw. Anioly maja wolna wole, gdyby nie, to nie byloby tylu demonow w piekle, demony to byle anioly ktore postanwoily poprzec lucyfera w chwili buntu.

"A to oznacza, że wszelkie cechy które uważa się za złe są także częścią i pochodną Boga, o czym wiele religii lubi zapominać. W końcu jest wszystkim, alfą i omegą, początkiem i końcem..." w tym temacie olsnił mnie JP2, dla mnie znawca absolutny, i to co pwiedzial jest absolutna prawda ktora jest nawet logiczna (choc nie musialby wcale byc), cale zlo i nienawisc - i to ejst sprawa iście kluczowa - NIE SĄ BYTAMI AUTONOMINCZYMI, OSOBNYMI, NIEZALEZNYMI, JP2 powiedzial skrótem: zło jest brakiem dobra. z tego wynika ze zlo w tym sensie jest pochodna Boga ze jest jJego pustką,Jego brakiem, moze troche ciezkie do wyobrazenia sobie ale tak wlasnie jest. i to w ogole nie dziwi, bo jak wiemy o wsyztskich złych rzeczach mowimy zawsze w zyciu jako o drugich, a nie pierwszych, np. to choroba jest brakiem zdrowia, a nie zdrowie brakiem choroby", w praktyce calego swiata istnieje cos takiego jak niewidoczny prymat dobra nad zlem, pozytywu nad negatywem, jest to wynik tego ze podobnie jest u gory, najpierw bylo dobro, po czym wykształcilo sie zlo jako brak tego dobra, brak Boga czyli zlo to nie osobny byt lecz tak jakby: pusty worek.

"Zaiste... Szczególnie kiedy uzdrawiał Jezus i wielu świętych. Podobnie jak przywidywali przyszłość, lewitowali i robili mnóstwo innych 'cudownych' rzeczy. Ba, 'Apokalipsa wg. św. Jana' jest w Biblii, a to przecież wizja przyszłości." nie rozumiesz tego co ja pisze, dlaczego nie mogl uzdarwiac Jezus? skoro tez jesy bytem energetycznym tak jak diabel? tyle ze dobrym, a diabel zlym.Jezus gdy uzdrawial uzdrawial bezinteresownie, diabel uzdrawia interesownie. nie rozumiesz tego co ja mowie od podszewki, ja nie neguje mozliwosc zdrawiania w ogole, bo moi bozkowie z KK rowniez uzdrawiali, neguje wersje diabelska uzdrawiania, ktora jest bioenergoterapia, czlowiek Boga uzdrawia na 2 sposoby : aalbo niechcąco wbrew swojej woli, jak robil to JP2 dotykajac przypadkowo ludzi, albo robią to poprzez wytrwale modlitwy - czyli w efekcie uzdrowienie plynie od Boga tylko jest wproszone przez jakiegos czlowieka ktora modlitwa sie przyczynil do tego. a poza tym podanie tutaj Jezusa jako przykladu jest nie na miejscu, Jezus byl Bogiem, porownujesz Boga do zwyklego czlowieka, Rysia z Grochowa, ktory macha rekami i mowi "jestes zdrowy".

"Pamiętaj że nie tylko święci, ale każdy z nas otrzymuje dary, zdolności od Jasności - Bóg zsyła na nas dary przez Ducha Świętego napełniając nasze dusze sobą, cząstką swojej mocy." owszem i ten fakt wykorzystal diabel, by się pod nią podszyć, symulowac ją. mozna uzdarwiac mocą Boza i mozna diabelską. tarot i bioenerg. nalezy do tych podszywających sie pod Dary od Boga.

"aż, że piszesz o przypadkach negatywnych, natomiast pomijasz przypadki pozytywne. Mamy bardzo wielu użytkowników forum i większość z tych bardziej stałych - tych którzy zajmują się faktycznie rozwojem duchowym, a nie zagonili się w ezoterykę w poszukiwaniu mocy, potęgi, pieniędzy, władzy - nie ma problemów z nawiedzeniami, dręczącymi duchami czy innymi takimi.." znowu nie czytasz ze zrozumieniem bo pisalam o tym wczesniej, gdyby te rzeczy przytrafialy sie kazdemu, diabel przestalby forsować swój produkt, bo prawda wyszlaby na jaw.


"Ale zwykle się nie pojawia, bo jak używa się swoich zdolności dla rozwoju swojego i innych, wspomagając nimi innych, wtedy złe rzeczy po prostu się nie przytrafiają" kazda zdolnosc jaka ma czlowiek, pochodzi od Boga, i miloscia jedynie mozna innym pomagac, a nie wrozeniem.


"opulus sunt ad maioris partem illiterati et idiotes... I stąd biorą się ich problemy. Bo "ezoteryka" nazywa się tak nie bez powodu... To wiedza tajemna która została upubliczniona zwykle bez należytego wyjaśnienia co i jak, oraz dlaczego.." - to co jest dobre, nie musi byc tajne, bo nigdy krzywdy nie zrobi... obrzedy satanistyczne tez są tajne, dlaczego obrzedy chrzescijanskie są jawne? ukrywa sie ten, kto ma cos do ukrycia, tyle w temacie. Jezus nie byl dla wybranych, ezoteryka mowisz jest dla wybranych... Dlaczego powiedz nieumiejetne praktykowanie rezczy religijnych nie jest w stanie uczynic ci zla? np molditwa, gdy bedziesz sie nieumiejetnie modlil jedyne co ci grozi, to to, ze ci ona nie pomoze (kiedy bedziesz np bezmyslnie klepał) ale nigdy nie uczyni ci zla.. czlowiek nigdy nie musi bac sie Boga, nawet esli nieumiejetnie uczestniczy w Mszy czy sie modli, natomiast ezoteryka est w stanie uczynic ci zlo, dlaczego ? BO JEST ZLA. tak wielu ludzi sie zabija choruje i wariuje z powodu kontaktow z tymi energiami, tam gdzie te praktyki nie czynia zla, ne czynia z 2 powodu: a. albo sie kamufluja dla swej dalszej egzystencji b. albo wchodza w pewny uklad, interes, cos za cos, demony gdy maja interes, dadzą sie oblaskawic, bez problemu..
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 13:29

Dobix, prosze Cie...nie szukaj tego czego nie ma: ani mi w glowie kpic z Ciebie, tego w co wierzysz. Ani z Twojej wiary Kochanie, smieje sie z tego w co ja nie wierze, a to roznica.
Ok, diabel wypowiedzial Bogu posluszenstwo. Ale przeciez nic nie istnieje, nie dzieje sie bez wiedzy i woli Boga, wiec diabel kusi nas w jakims celu zgodnym z zamyslem boskim, tak?
Ayalen
 

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 13:29

Dobix, prosze Cie...nie szukaj tego czego nie ma: ani mi w glowie kpic z Ciebie, tego w co wierzysz. Ani z Twojej wiary Kochanie, smieje sie z tego w co ja nie wierze, a to roznica.
Ok, diabel wypowiedzial Bogu posluszenstwo. Ale przeciez nic nie istnieje, nie dzieje sie bez wiedzy i woli Boga, wiec diabel kusi nas w jakims celu zgodnym z zamyslem boskim, tak?
Ayalen
 

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 13:31

Ayalen napisał(a):Enlil, z nudow. Dobry Pan B nudzac sie niewymownie stworzyl diabla by moc wybaczac grzesznikom

Jesteś tego pewna, czy to spekulacja? Jeśli to pierwsze, to ciekawy jestem, dlaczego tak uważasz?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 08 mar 2012, 13:49

A czy to w dzisiejszym swiecie mozna byc czegos pewnym...:D
mozemy pospekulowac- zalozmy ze gdyby nie mial komu wybaczac, ani widdzialby ze jest Bogiem wybaczajacym. W praktyce potwierdzajac teorie. Na przyklad.
Ayalen
 

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 09 mar 2012, 14:02

Ayalen napisał(a):Dobix, prosze Cie...nie szukaj tego czego nie ma: ani mi w glowie kpic z Ciebie, tego w co wierzysz. Ani z Twojej wiary Kochanie, smieje sie z tego w co ja nie wierze, a to roznica.
Ok, diabel wypowiedzial Bogu posluszenstwo. Ale przeciez nic nie istnieje, nie dzieje sie bez wiedzy i woli Boga, wiec diabel kusi nas w jakims celu zgodnym z zamyslem boskim, tak?


cienko ci idzie czytanie ze zrozumieniem kochana, napisalam ze zamyslem boskim jest tutaj szacunek do naszej wolnej woli. a ty zaraz mowisz absurd, ze skoro Bog zgodzil sie na zlo to znaczy ze go chce! to tak samo jakby pow, ze rząd pozwala startować w wyborach kontrkandydatowi bo go popiera i chce jego wygranej... taka jest sprawiedliwosc, skoro mamy wolna wole to musimy miec mozliwosc wybierania miedzy wszystkimo ofertami.
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 09 mar 2012, 16:33

Uhumm. Dobisiu, a to juz jest nadinterpretacja; nie okreslam czego chce lub nie chce Bog, zwracam jedynie uwage iz przyzwalajac na istnienie zla(diabla), i wyposazajac nas w mozliwosc wyboru, czyni to rozmyslnie i w jakims celu? No przeciez nie po to by samemu sobie udowodnic swoja wielkodusznosc...:)
Ayalen
 

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 10 mar 2012, 09:58

Ayalen napisał(a):Uhumm. Dobisiu, a to juz jest nadinterpretacja; nie okreslam czego chce lub nie chce Bog, zwracam jedynie uwage iz przyzwalajac na istnienie zla(diabla), i wyposazajac nas w mozliwosc wyboru, czyni to rozmyslnie i w jakims celu? No przeciez nie po to by samemu sobie udowodnic swoja wielkodusznosc...:)


jaka nadinterpretacja? tak ciezko zrozumiec banalność tego powodu, ze Bog jest sprawiedliwy i Musi zachowywac sie zgodnie z zasadamy sprawiedliwosci skoro taki jest? to jest jedyny cel - MUS, I S T O T A SPRAWIEDLIWOSCI. nie wiem czego ty sie tu doszukujesz. chyba chodzi tylko o to, ze lubisz miec jakies Ale do Boga. tak samo jak niektorzy mowia ze Bog nie jest wszechmogący skoro nie potrafi uczynic zła lub Siebie zlikwidowac, tyle ze tym wlasnie rozni sie demagogia od logiki.
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 10 mar 2012, 10:04

albo prosciej mowiac, celem jest tylko to zebysmy wybrali, a ten cel jest narzucony przez istote sprawiedliwosci, zadajesz pytania takie jak np. dlaczego nalezy jesc? odp: zeby byc sytym bo to potrzebne do zdrowia. ALE DLACZEGO TO POTRZEBNE DO ZDROWIA???? bo to potrzebne lol...
dobix1
 
Posty: 38
Dołączył(a): 04 mar 2012, 13:34

Re: dziwny sen o piwie i pianie

Post 10 mar 2012, 10:29

Aha...a skad wiesz ze to potrzebne do zdrowia?
Dobix, nie szukam dziury w calym, ja jestem raczej bardzo dociekliwa- taki skubaczek dlubaczek, to i dlubie, nie miej mi tego za zle.
No dobrze. Bog ktory cokolwiek MUSI....? Tobie daje swobode wyboru, sam jej nie majac? To nielogiczne, nie uwazasz?
Ayalen
 

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron