Mam pewien problem, pewnie ma go i jakaś osoba na tym kanale, gdyz problem jest popularny. Jestem nałogowcem komputera...
I problem przejawia się tak, ze nie chcę miec tegoz nałogu Niestety nie medytuje, wiec nie skorzystam z afirmacji (choc te slabiej dzialaja w normalnym trybie zycia) ani nie bede sobie wrzucal do podswiadomosci zadnych rzeczy. Zna ktos sposoby, ktore nie uwzgledniaja medytacji? (choc ta... ostatecznie.. moze byc )
I problem przejawia się tak, ze nie chcę miec tegoz nałogu Niestety nie medytuje, wiec nie skorzystam z afirmacji (choc te slabiej dzialaja w normalnym trybie zycia) ani nie bede sobie wrzucal do podswiadomosci zadnych rzeczy. Zna ktos sposoby, ktore nie uwzgledniaja medytacji? (choc ta... ostatecznie.. moze byc )
- Elther
- Posty: 205
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28
Czytalem kiedys, ze jeden chlopak jak mial ten problem to rozkrecal i skrecal komputer . Dzieki temu mial zajecie i udalo mu sie uwolnic . Sprobuj, moze Ci sie uda. Powodzenia!
-
mk_cafe
Bąbel :)
- Imię: Michał
- Posty: 144
- Dołączył(a): 28 cze 2005, 01:03
- Lokalizacja: ok. Częstochowy
- Droga życia: 5
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Hmm... bardziej zagadkowo: szukaj odpowiedzi w sobie, bo ją tam nosisz...
Mniej zagadkowo pytaj się: "czemu?"...
Pozdrawiam
Mniej zagadkowo pytaj się: "czemu?"...
Pozdrawiam
- solprinc
Nie zastanawiaj się czy możesz - tylko po prsotu to zrób . Uświadomienie sobie WOLNEJ WOLI wpływa bardzo pozytywnie na walkę z nałogami . Ew. polecam też wysiłek fizyczny dla rozładowania stresu, najlepiej jakiś, w którym można się doskonalić, ja na własnym przykładzie polecam sztuki walki .
-
Luke_Nuke
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
- Imię: Łukasz
- Posty: 490
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: Lew
Słyszałem o najnowszej metodzie - załozono instytut w którym leczą się komputerowi nałogowcy. Polega to na rażeniu prądem podczas siedzenia przed komputerem W ten sposób tworzą się nieprzyjemne skojarzenia i człowiek się oducza Tutaj tego nie mamy więc trzeba będzie zastosować inną metodę - proponowałbym małymi kroczkami skracać czas korzystania z kompa i restrykcyjnie tego przetrzegać. Na początek ileś godzin dziennie (i nie więcej). Potem coraz mniej i coraz mniej aż w końcu się wyrwiesz Trzeba do tego zapału i chęci, ale dla chcącego....
- Stan
- Posty: 15
- Dołączył(a): 26 maja 2005, 21:23
- Lokalizacja: Gliwice
- Droga życia: 4
- Typ: Dawca
- Zodiak: Bliźnięta
Walka z nałogiem jest trudna, ale łatwiej jest w niego wogóle nie wchodzić. Zależy to od ludzkiej psychiki: silna wolna = człowiek bez nałogu.
-
ErAmon
Szukam...
- Posty: 85
- Dołączył(a): 18 maja 2005, 14:57
Próbuję powoli ograniczyc ilość siedzenia przy kompie, aczkolwiek po dwóch dniach wracam spowrotem do normalnego trybu Na szczęscie jadę teraz na obóz, wiec możliwe, ze się leciutko oduczę - ale nadal będę 'na głodzie'
W kazdym razie - spróbuję stosować widziałem myszki w sklepie, które po kliknięciu rażą małym piorunkiem, moze wypróbuję
W kazdym razie - spróbuję stosować widziałem myszki w sklepie, które po kliknięciu rażą małym piorunkiem, moze wypróbuję
- Elther
- Posty: 205
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28
Znajdz sobie dziewczyne , wiecej czasu poswiecaj znajomym ?
Ja mam tez taki schizy ze moge np: 18h przed kompem siedziec ale bez przesady... kedy mi sie nie chce to poprostu nie siadam
Ja mam tez taki schizy ze moge np: 18h przed kompem siedziec ale bez przesady... kedy mi sie nie chce to poprostu nie siadam
TaO - living innovation
- TaO
- Posty: 105
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 18:45
- Lokalizacja: Płock
- Droga życia: 9
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew
Mój tata jak chciał oduczyć się palenia to zastąpił papierosy cukierkami Ty też zastąp czymś komputer. Jaki z tego wniosek? Kup konsole Oczywiście żartowałem, ale zastąpienie komputera inną zeczą naprawde może pomóc. Polecam gry RPG.
-
peter.a
peter.a
- Posty: 14
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 22:05
- Lokalizacja: Andrychów
- Droga życia: 8
Hmmm... o ile mi wiadomo grami RPG zajmuję sie na codzień
Za to zacznę więcej malować figurki, o, to jest pomysł
Faktycznie, zastąpienie jednego drugim jest dosyć dobrym sposobem, ale może prowadzić do wejścia w kolejny nałóg. O wiele lepiej byloby skisić w sobie jeden nałóg, nie pozwalając na zaistnienie tego drugiego.
Za to zacznę więcej malować figurki, o, to jest pomysł
Faktycznie, zastąpienie jednego drugim jest dosyć dobrym sposobem, ale może prowadzić do wejścia w kolejny nałóg. O wiele lepiej byloby skisić w sobie jeden nałóg, nie pozwalając na zaistnienie tego drugiego.
- Elther
- Posty: 205
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28
Znajdź kogoś na odpowiednim poziomie intelektualnym i z wystarczająco otwartym umysłem aby z nim prowadzić dyskusje etyczno, moralno, filozoficzno, polityczno, religijne - zajęcie na dłuuugie godziny
-
Luke_Nuke
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
- Imię: Łukasz
- Posty: 490
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: Lew
Potrzebna jest silna wola i dużo samozaparcia! Jest dużo innych równie ciekawych zajęć niż siedzenie przed komputerem: jazda na rowerze, rozmowy z przyjaciółmi/znajomymi, strzelanie z karabinu [do tarczy oczywiście], zakupy, pomoc w domowych obowiązkach, zabawa i opieka nad swoim zwierzątkiem [o ile ktoś posiada, ja mam bernardyna:)], słuchanie muzyki [z odbiorników analogowych ], i dużo innych. Proponuję również, ograniczyć czas korzystania z Internetu [np. do 30min by można forum przejrzeć i coś napisać], no i stanowczość podczas korzystania z czaso-żernego programu Gadu-Gadu [znam osoby, co się godzinę potrafią żegnać].
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zmiany.
-
Neoo
=O=
- Posty: 42
- Dołączył(a): 01 cze 2005, 14:01
- Lokalizacja: Warszawa
- Typ: 2w1
- Zodiak: Waga
Panie Ale, poczekaj troche czasu, minie, hmmmm ile to troche czasu, troche czasu to troche czasu, ile tylko zechcesz, moze byc 3 tyg, a moze byc mniej niz minuta, a ile potrzebujesz by otworzyć oczy? tak tyle czasu by Ci starczyło...
A tak na koniec poczekaj tak z 3-4 tyg.
A tak na koniec poczekaj tak z 3-4 tyg.
- Sławek
- Imię: Sławomir
- Posty: 144
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 09:45
- Lokalizacja: Bielsko/Warszawa
A ten jak zwykle zagadkami Ten post nie wiem czemu mnie uderzył, choc z niego praktycznie nie zrozumiałem nic prócz Wskazania Wielkiej Drogi Przebudzenia
- Elther
- Posty: 205
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28
Nie bede oryginalny, po prostu znajdz sobie lepsze zajecie ;p
Bardziej drastycznie: zepsuj kompa ;p
Ja mialem kiedys tak, iz zepsul mi sie dysk twardy, a jako ze gwarancja juz dawno minela, a polskich zlotych mialem cale zero, to zostalem na prawie miesiac bez kompa. Musze powiedziec, ze jakos strasznie mnie nie skrecalo, to sie wyszlo gdzies, to pogralo wiecej na gitarce ;] Nawet teraz gdyby zepsul mi sie komp nie plakal bym ;p
Ewentualnie afirmuj sobie, ze komp to zlo, narzedzie szatana czy cos
Bardziej drastycznie: zepsuj kompa ;p
Ja mialem kiedys tak, iz zepsul mi sie dysk twardy, a jako ze gwarancja juz dawno minela, a polskich zlotych mialem cale zero, to zostalem na prawie miesiac bez kompa. Musze powiedziec, ze jakos strasznie mnie nie skrecalo, to sie wyszlo gdzies, to pogralo wiecej na gitarce ;] Nawet teraz gdyby zepsul mi sie komp nie plakal bym ;p
Ewentualnie afirmuj sobie, ze komp to zlo, narzedzie szatana czy cos
There are no words.
-
Dawid
a średnikpe
- Posty: 3
- Dołączył(a): 17 lip 2005, 12:36
- Lokalizacja: Łęczna
- Typ: 4w5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości