Krzyż to polaczenie ziemi i nieba, opisuje główne kanały energetyczne, jest symbolem ponownych narodzin. Każdy symbol religijny opisuje dokładnie to samo, albo jakiś tego aspekt. I tak mamy krzyż egipski, swastykę, mamy tao, mamy flagi różnych narodowości z takimi symbolami jak księżyc i słońce, albo księżyc i gwiazda, a propo's słońca, słońce to też gwiazda! Wszędzie mamy połączenie wszelkich przeciwieństw, boską fuzję, powrót do jedni królestwa, powrót do bycia wolnym, w pełni suwerennym. Początkowo w religiach wszystko było na prawidłowym miejscu, dopiero później ludzie zaczynali dbać bardziej o swoje dobra doczesne wykorzystując przy tym innych, a także religie, które z szanujących zycie przekształciły się manipulującymi. Możesz dla przykładu przejrzeć inne symbole magiczne, stare i nowsze, poszukaj w innych kulturach, całkiem różne symbole, a jednak opis ten sam, w całości czy w aspekcie.
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
- Delfin
- Posty: 32
- Dołączył(a): 06 paź 2011, 19:16
http://gloria.tv/?media=176256
A tu taki link. : )
Polecam wieło i wgryźć się w komentarze.
Uwaga!
Może to naprawdę zaburzyć postrzeganie rzeczywistości!
Bo na bank nie wszyscy znają takich ludzi.
A czasami nie warto wiedzieć więcej... XDDD
Natanek ryje banie.
Żeby nie było, że nie ostrzegałem! XDDD
A Natanek + komentarze fanatyków to...
Brak mi słów. XDDD
Można by cytować całe kazanie....
"Jaki on artysta!? Trzeba mu głowę uciąć!!!" XDDD
Aaa... nie będę wam psuł zabawy. XDDD
A jakby usunęli mój post, bo lubią cenzurować niektóre szersze wypowiedzi to dam tutej! : D
O! Proszę:
Ukłon. : )
A tu taki link. : )
Polecam wieło i wgryźć się w komentarze.
Uwaga!
Może to naprawdę zaburzyć postrzeganie rzeczywistości!
Bo na bank nie wszyscy znają takich ludzi.
A czasami nie warto wiedzieć więcej... XDDD
Natanek ryje banie.
Żeby nie było, że nie ostrzegałem! XDDD
A Natanek + komentarze fanatyków to...
Brak mi słów. XDDD
Można by cytować całe kazanie....
"Jaki on artysta!? Trzeba mu głowę uciąć!!!" XDDD
Aaa... nie będę wam psuł zabawy. XDDD
A jakby usunęli mój post, bo lubią cenzurować niektóre szersze wypowiedzi to dam tutej! : D
O! Proszę:
Tak patrze na to wszystko...
Ciekawy jestem co Bóg mówi na takie "powstanie do wojenki".
Co Bóg czuje gdy widzi tyle zawiści i podziału w ludzkich sercach, które sam stworzył...
Zastanawiacie się co dajecie mu oglądać?
I rozumiem, że czujecie się słusznie, bo robicie to co robicie w Imię Boże.
A on patrzy cały czas...
Na was i waszą niezgodę...
Patrzy jak ciskacie na siebie nawzajem gromy zasłaniając się Jego Imieniem.
Co on może czuć?
I jak Wielka musi być Jego Miłość skoro pozwala na takie wypaczenie Tej Miłości, którą Was obdarza...
Nie wiecie nawet co mówicie...
Bo gdybyście ruszyli trochę głową zobaczylibyście, że nie ma nic oprócz Tej Miłości...
I nie pozwalalibyście sobie na bluźnierstwo w stosunku do innych ludzi, których po prostu nie rozumiecie.
Modlitwa ma tylko na celu skupienie się na sobie.
Zwrócenie uwagi w spokoju i ciszy na to co robicie.
I przejrzenie tego, że wojna i utarczki przeczą Spokojowi Modlitwy.
A właśnie Ten Spokój i Ta Cisza jest Rozmową z Bogiem.
Dziękuję.
Ukłon. : )
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Jeżynna napisał(a):.............
1.
Faktem jest to, ze pierwsi chrześcijanie nie używali za symbol religii Chrystusa konającego na krzyżu, bo to byłoby conajmniej dziwne ... Superpozycja Chrystusa i krzyża została narzucona potem odgórnie przez władze kościelne (a przynajmniej tak głosi jedna z teorii).
2.
A co do samego kryza ... to znak tak prosty, tak banalny, ze znajdziesz go we wszystkich religiach, nie wiem nawet czy Słowianie się nim tez nie posługiwali.
ad 1. pierwsi chrześcijanie używali znak ryby. ( Ryba to po grecku IHTIOS . Litery w tym wyrazie były chyba skrótami od : Iesus Hristos .........i cos tam dalej . ) Na ikonach i wizerunkach Starowierców ( ortodoksyjni chrystusowcy -nurt z pominięciem Watykanu ) przedstawiali Jezusa z księgą w ręce i wznoszącego drugą dłoń do błogosławieństwa . Do dziś jeszcze na monecie ukraińskiej ( jedna hrywna ) jest taki właśnie symbol.
Ukrzyżowany Jezus to już symbolika narzucona przez tych , co Jezusa zabili i symbolizuje nie zwycięstwo Jezusa jak nam wmawiają ci kłamcy ale zwycięstwo nad nim -nad jego nauką . To już całkiem inna sprawa .
ad.2 Słowianie jak najbardziej używają symbolikę "krzyżykową " http://www.google.com/imgres?imgurl=htt ... vns&itbs=1
http://www.google.com/imgres?imgurl=htt ... vns&itbs=1
http://www.google.com/imgres?imgurl=htt ... vns&itbs=1
Polecam też hasło dot. naszych rodzimych górali :" krzyżyk niespodziany ". http://www.google.com/search?client=ubu ... 8&oe=utf-8
Dodam jeszcze prawdę duchową doskonale znaną naszym oprawcom .
Znaki symbole rządzą światem - nie słowa i przepisy ( regulaminy/ nakazy ) - Konfucjusz
Poprzez narzucanie fałszywej symboliki trzyma się naszą jaźń w więzieniu. Nasza pod świadomość komunikuje się symboliką .
- easy russian
Witam
To prawda, jaźń komunikuje się z narzuconą nam symboliką, albo raczej zostaje uwikłana w ową symbolikę. Powiedzmy sobie szczerze, krzyż chrześcijański stał się symbolem na przestrzeni dziejów. Nie możemy winić za to ludzi współcześnie żyjących. Nawet jeżeli ktoś przytoczy argumenty że w wieku tym czy tym p.n.e krzyż był symbolem hańby to teraz symbol ten czas zwyczajnie przewartościował i w wyniku pewnych historycznych wydarzeń stał się odzwierciedleniem wartości zdecydowanie innych niż pierwotnie. Podobnie było przecież w przypadku swastyki. Rzeczywistość jest elastyczna i to co było prawdą przed setkami lat obecnie możne być zdezaktualizowane. Jest to naturalny proces i sztywne trzymanie się pewnych danych przez niektóre osoby wynika z braku rozumienia natury rzeczy....
Pozdrawiam
To prawda, jaźń komunikuje się z narzuconą nam symboliką, albo raczej zostaje uwikłana w ową symbolikę. Powiedzmy sobie szczerze, krzyż chrześcijański stał się symbolem na przestrzeni dziejów. Nie możemy winić za to ludzi współcześnie żyjących. Nawet jeżeli ktoś przytoczy argumenty że w wieku tym czy tym p.n.e krzyż był symbolem hańby to teraz symbol ten czas zwyczajnie przewartościował i w wyniku pewnych historycznych wydarzeń stał się odzwierciedleniem wartości zdecydowanie innych niż pierwotnie. Podobnie było przecież w przypadku swastyki. Rzeczywistość jest elastyczna i to co było prawdą przed setkami lat obecnie możne być zdezaktualizowane. Jest to naturalny proces i sztywne trzymanie się pewnych danych przez niektóre osoby wynika z braku rozumienia natury rzeczy....
Pozdrawiam
Misterium Christi
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
- Apollo
- Imię: Apollo
- Posty: 397
- Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
- Lokalizacja: Dublin, Irlandia
- Droga życia: 8
- Zodiak: Wodnik
Są dwa rodzaje symboli: kulturowe - te, do których się przyzwyczailiśmy jako ludzie, oraz uniwersalne - te, które odzwierciedlają symbolicznie jakiś uniwersalny aspekt wszechświata, zwłaszcza w nie-fizycznej (metafizycznej) formie.
Krzyż uniwersalnie wiąże się z czterema kierunkami, płaszczyzną, podwojonej liczbie 2 lub 2 do potęgi 2-giej, a także kątem 90 stopni (podział okręgu, całości, na 4 równe części). Oznacza też opór, materię, ziemię, i planetę Ziemię (tutaj - symbol krzyża w okręgu). Jest to jeden z najstarszych symboli świata, i istnieje praktycznie we wszystkich znaczących kulturach, od Indian po Chińczyków.
Zamiast zadawać sobie pytania szczegółowe (czy krzyż jest symbolem chrześcijańskim), najpierw zadałbym pytanie: skąd wywodzi się chrześcijaństwo? Jakie ma związki z innymi kulturami i religiami z tamtego obszaru, z którego się wywodzi? Co poprzedzało chrześcijanizm, itd. Tam kryją się odpowiedzi na wiele szczegółowych pytań. Po co zastanawiać się, czy różowy pasuje do kwadratu, jeśli ktoś nie zastanowił się, czy w ogóle "różowy" czy też "kwadrat" to kolor?
Krzyż uniwersalnie wiąże się z czterema kierunkami, płaszczyzną, podwojonej liczbie 2 lub 2 do potęgi 2-giej, a także kątem 90 stopni (podział okręgu, całości, na 4 równe części). Oznacza też opór, materię, ziemię, i planetę Ziemię (tutaj - symbol krzyża w okręgu). Jest to jeden z najstarszych symboli świata, i istnieje praktycznie we wszystkich znaczących kulturach, od Indian po Chińczyków.
Zamiast zadawać sobie pytania szczegółowe (czy krzyż jest symbolem chrześcijańskim), najpierw zadałbym pytanie: skąd wywodzi się chrześcijaństwo? Jakie ma związki z innymi kulturami i religiami z tamtego obszaru, z którego się wywodzi? Co poprzedzało chrześcijanizm, itd. Tam kryją się odpowiedzi na wiele szczegółowych pytań. Po co zastanawiać się, czy różowy pasuje do kwadratu, jeśli ktoś nie zastanowił się, czy w ogóle "różowy" czy też "kwadrat" to kolor?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
Witam
Oczywiście masz sporo racji Enlilu, ale czyż chrześcijański krzyż nie jest tutaj akurat symbolem kulturowym. Co prawda jego symbolika w wielu punktach zbiega się z universum, niemniej tu chodzi o symbol stricto chrześcijański ze wszystkimi jego przywarami. A świadczy o tym, że symbol ten pojawił się dopiero w pewnym okresie czasu. Czy istniało Chrześcijaństwo przed śmiercią Chrystusa...? Oczywiście, że istniało, tylko jakoś nikt go nie utożsamiał go z chrześcijańskim krzyżem. Symbol ten historycznie i teologicznie został zbudowany dopiero w oparciu o misterium śmierci i zmartwychwstania Jezusa.... Natomiast z metafizycznego punktu widzenia to i koło powinno być utożsamiane z Chrześcijaństwem, a nie jest - dlaczego? A to dlatego, że mamy do czynienia z symboliką lokalną a nie uniwersalną.....
Pozdrawiam
Oczywiście masz sporo racji Enlilu, ale czyż chrześcijański krzyż nie jest tutaj akurat symbolem kulturowym. Co prawda jego symbolika w wielu punktach zbiega się z universum, niemniej tu chodzi o symbol stricto chrześcijański ze wszystkimi jego przywarami. A świadczy o tym, że symbol ten pojawił się dopiero w pewnym okresie czasu. Czy istniało Chrześcijaństwo przed śmiercią Chrystusa...? Oczywiście, że istniało, tylko jakoś nikt go nie utożsamiał go z chrześcijańskim krzyżem. Symbol ten historycznie i teologicznie został zbudowany dopiero w oparciu o misterium śmierci i zmartwychwstania Jezusa.... Natomiast z metafizycznego punktu widzenia to i koło powinno być utożsamiane z Chrześcijaństwem, a nie jest - dlaczego? A to dlatego, że mamy do czynienia z symboliką lokalną a nie uniwersalną.....
Pozdrawiam
Misterium Christi
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
- Apollo
- Imię: Apollo
- Posty: 397
- Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
- Lokalizacja: Dublin, Irlandia
- Droga życia: 8
- Zodiak: Wodnik
Ok, rozumiem Apollo. Są ludzie, którzy stawiają subiektywne rozumienie symboli nad jego uniwersalnym znaczeniem. Nie widzę w tym wielkiego sensu, prawdę mówiąc, ale można i tak. Z tą lokalnością i subiektywizmem jest trochę tak, jak utożsamiać swastykę z Hitlerem. Można, ale dla mnie to nadal ciąg połączonych w charakterystyczny sposób linii, tworzący specyficzny rodzaj czworokąta na bazie krzyża. Podobnie, można uważać - w nieco religijny czy "magiczny" sposób - budynki World Trade Center jako symbol międzynarodowego handlu i globalizmu, ale uniwersalnie będą to nadal tylko zwykłe wieżowce, niespecjalnie odróżniające się od innych wieżowców o podobnych, prostackich w gruncie rzeczy, kształtach. Ale może to tylko ja wolę patrzeć na strukturę i ogół niż na subiektywne, lokalne znaczenie?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
W prawdziwym chrześcijaństwie, w czystym chrześcijaństwie nie ma żadnych symboli, ani wizerunków.
Nie ma więc potrzeby ich szukania, a tym bardziej podziwiać.
Nie ma więc potrzeby ich szukania, a tym bardziej podziwiać.
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Miłujący Prawdę
Zaufaj Bogu całym sercem.
- Imię: Stanisław
- Posty: 209
- Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
- Droga życia: 39
Witam
Apokalipsa Jana jest nad wskroś księgą symboliczną..... czyż nie mam racji...?
Pozdrawiam
....W prawdziwym chrześcijaństwie, w czystym chrześcijaństwie nie ma żadnych symboli, ani wizerunków.
Nie ma więc potrzeby ich szukania, a tym bardziej podziwiać.....
Apokalipsa Jana jest nad wskroś księgą symboliczną..... czyż nie mam racji...?
Pozdrawiam
Misterium Christi
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
- Apollo
- Imię: Apollo
- Posty: 397
- Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
- Lokalizacja: Dublin, Irlandia
- Droga życia: 8
- Zodiak: Wodnik
Czyz ludzie nie tworzą symboli osobistych,mandali które mają odzwierciedlac ich osobiste przejscia?lub innych znaków zaklinających swiat który jest w zasaqdzie wrogi wobec ich krychej konstytucji.
Krzyz,czy iinne sybole zaasymilowane,wyrazaja powszechny wizerunek i rzutowanie pragnien swej osobowosci na kolektywne wyobrazenia.Dając im poczucie spełnienia, wspólnej więzi a nawet szczęścia.
Swiadkowie Jehowy nie są bałochwalcami, negują takie wyobrazenia i negując takze sens takich wyrazów duchowosci.
Powiedziane jest bowiem: kto posiada symbol ten przejscie ma .latwe.
Krzyz,czy iinne sybole zaasymilowane,wyrazaja powszechny wizerunek i rzutowanie pragnien swej osobowosci na kolektywne wyobrazenia.Dając im poczucie spełnienia, wspólnej więzi a nawet szczęścia.
Swiadkowie Jehowy nie są bałochwalcami, negują takie wyobrazenia i negując takze sens takich wyrazów duchowosci.
Powiedziane jest bowiem: kto posiada symbol ten przejscie ma .latwe.
Listen to my muscle memory.
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów
- Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Apollo napisał(a):Witam....W prawdziwym chrześcijaństwie, w czystym chrześcijaństwie nie ma żadnych symboli, ani wizerunków.
Nie ma więc potrzeby ich szukania, a tym bardziej podziwiać.....
Apokalipsa Jana jest nad wskroś księgą symboliczną..... czyż nie mam racji...?
Pozdrawiam
I owszem!
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Miłujący Prawdę
Zaufaj Bogu całym sercem.
- Imię: Stanisław
- Posty: 209
- Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
- Droga życia: 39
Znak krzyża składa się z dóch kresek " - " oraz " I " , które się właśnie krzyżują, a taki znak " + " zatrzymuje energię...
Zauważcie, że w chrześcijaństwie pionowa kreska jest dłuższa tak, jakby sprowadzała do ziemi...
Robiąc znak krzyża na czole, na ustach oraz na splocie słonecznym - zamykamy własne czakry energetyczne, gdzie na czole znajduje się czakra trzeciego oka - odpowiedzialna za wiedzę, mądrość, intuicję... Zamykając ją energetycznie pozbawiamy się możliwości odkrycia prawdy o sobie samych, o celu naszego istnienia, spojrzenia wgłąb siebie...
Robiąc znak krzyża na ustach, które połączone są z czakrą gardła, pozbawiamy się sami mocy, siły wyrazu, odcinamy się od własnego głosu wewnętrznego...
I na koniec splot słoneczny - czakra serca łącząca świat fizyczny ze światem duchowym... Zamykajac tą czekrę odcinamy się od zdolności do bezwarunkowej miłości, empatii, >zyskujemy< natomiast podatnośc na zranienia...
Zauważcie, że w chrześcijaństwie pionowa kreska jest dłuższa tak, jakby sprowadzała do ziemi...
Robiąc znak krzyża na czole, na ustach oraz na splocie słonecznym - zamykamy własne czakry energetyczne, gdzie na czole znajduje się czakra trzeciego oka - odpowiedzialna za wiedzę, mądrość, intuicję... Zamykając ją energetycznie pozbawiamy się możliwości odkrycia prawdy o sobie samych, o celu naszego istnienia, spojrzenia wgłąb siebie...
Robiąc znak krzyża na ustach, które połączone są z czakrą gardła, pozbawiamy się sami mocy, siły wyrazu, odcinamy się od własnego głosu wewnętrznego...
I na koniec splot słoneczny - czakra serca łącząca świat fizyczny ze światem duchowym... Zamykajac tą czekrę odcinamy się od zdolności do bezwarunkowej miłości, empatii, >zyskujemy< natomiast podatnośc na zranienia...
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
- muchomorek
- Posty: 10
- Dołączył(a): 04 cze 2012, 14:31
- Droga życia: 7
- Typ: 4w5
- Zodiak: ryby
muchomorek napisał(a):Znak krzyża składa się z dóch kresek " - " oraz " I " , które się właśnie krzyżują, a taki znak " + " zatrzymuje energię...
Zauważcie, że w chrześcijaństwie pionowa kreska jest dłuższa tak, jakby sprowadzała do ziemi...
Robiąc znak krzyża na czole, na ustach oraz na splocie słonecznym - zamykamy własne czakry energetyczne, gdzie na czole znajduje się czakra trzeciego oka - odpowiedzialna za wiedzę, mądrość, intuicję... Zamykając ją energetycznie pozbawiamy się możliwości odkrycia prawdy o sobie samych, o celu naszego istnienia, spojrzenia wgłąb siebie...
Robiąc znak krzyża na ustach, które połączone są z czakrą gardła, pozbawiamy się sami mocy, siły wyrazu, odcinamy się od własnego głosu wewnętrznego...
I na koniec splot słoneczny - czakra serca łącząca świat fizyczny ze światem duchowym... Zamykajac tą czekrę odcinamy się od zdolności do bezwarunkowej miłości, empatii, >zyskujemy< natomiast podatnośc na zranienia...
Oż, ależ doprawdy?
Znak " + " może dla zdrowego, radosnego umysłu symbolizować spotkanie.
Spotkało się "to" z "tamtym" w tym oto właśnie miejscu.
To wyraz unii.
Punkt odniesienia zależy od punktu siedzenia.
W twoim przypadku... Za dużo pieprzenia.
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Zgadzam się, że punkt odniesienia zależy od punktu siedzenia
Dlatego jest dobre powiedzenie: każdy sądzi podług siebie
Dlatego jest dobre powiedzenie: każdy sądzi podług siebie
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
- muchomorek
- Posty: 10
- Dołączył(a): 04 cze 2012, 14:31
- Droga życia: 7
- Typ: 4w5
- Zodiak: ryby
muchomorek napisał(a):Zgadzam się, że punkt odniesienia zależy od punktu siedzenia
Dlatego jest dobre powiedzenie: każdy sądzi podług siebie
Bo widzisz.
Podczas całej przygody z "duchowością i rozwojem"...
Nigdy nie zrodziły się we mnie takie słowa.
Wręcz przeciwnie.
Zastanawiam się skąd to się wzięło.
Co świadomie, lub nieświadomie pragniesz przekazać tym przekazem.
Co świadomie, lub nie pragniesz wywołać.
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: solprinc
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości