Jeden swiadomy sen i na tym sie skonczylo.

[colm]

Od około miesiąca ćwiczę zapamiętywanie snów, przez pierwszy tydzień nic mi nie wychodziło a potem już prawie każdej nocy coś moglem zapisać i zawsze kiedy kładę się spać intensywnie myślę o tym żeby mieć świadomy sen i żeby rano o wszystkim pamiętać ale to nie działa.
Tydzień temu we śnie bylem gdzieś, nagle zatkałem nos i moglem mimo to oddychać wiec się zorientowałem ze to sen i szybko zacząłem latać i robić rożne nierealne rzeczy, ale tak się ucieszyłem ze mi się w końcu udało ze mnie wywaliło z tego snu. Od tamtej pory mimo mojej techniki zapisywania snów, myślenia o nich i robienia TR w ciągu dnia nie udało mi się zasnąć i mieć LD.
Macie jakieś rady ? Jeśli tak to napiszcie co mógłbym zrobić żeby częściej mieć świadomy sen.

[Joe Black]

Na początku po zorientowaniu się że jesteś we śnie, będziesz się poprostu budził, przynajmniej ja tak miałem.
Stosuję kilka metod żeby mieć w nocy soczystego eldeka, albo medytuję sobie przynajmniej 15 minut przed zaśnięciem, albo stymuluje trzecie oko skupiając wzrok na czubku nosa wypowiadając mantre om, tak zeby na czole poczuć wibrowanie, albo robię kilka głębokich oddechów i przez chwilę pozostaje w intencji żeby dziś w nocy mieć swiadony sen
Powodzenia