Metody relaksacyjne, wizualizacja, hipnoza, regresing i inne podobne zjawiska.

ćwiczenia medytacyjne

Post 14 wrz 2010, 23:19

Witam

Nie wiedziałem gdzie to umieścić w którym dziale wiec napisze tutaj.

Czy znacie może jakieś ćwiczenia medytacyjne na stany depresyjne , lęki itp nie wiem czy to prawda ale podobno medytacja poprawia pewność siebie ?

znalazłem takie ćwiczenia w necie czy mogę je stosować?

jaką pozycje przyjąć w medytacji pół lotosu ? gdzie medytować ? kiedy rano i wieczorem ?

Jest to ćwiczenie analityczne.
1. Przyjmij pozycję medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj cale ciało.
3. Zwizualizuj sobie wysoki na 1 m cokół, stojący 2-3 m przed tobą. Na tym cokole leży wielki, brunatny kamień.
4. Obejrzyj z daleka ten kamień. Zwróć uwagę na wielkość, kształt, kolor, strukturę. Zobacz teraz siebie stojącego koło kamienia. Dotknij go. Wykorzystaj wszystkie swoje zmysły, aby uzyskać na jego temat maksimum szczegółowych informacji. Jaką ma temperaturę, gładkość, zapach, smak?
5. Weź głęboki oddech i na wydechu wejdź do wnętrza kamienia. Nic myśl o tym, że się nie mieścisz. Nie wchodzisz przecież fizycznie, możesz więc zrobić wszystko, czego zapragniesz. Obejrzyj kamień od środka. Powąchaj go, spróbuj odczuć jego ducha. Zajrzyj we wszystkie jego zakątki, nawet na poziomie atomów.
6. Wyjdź powoli z kamienia.
7. Teraz znowu stoisz na zewnątrz kamienia, 2 m od cokołu.
8. Zakończ medytację, otwórz oczy.

inne ćwiczenia z tej strony ( nie wiem czy można podawać) http://zenforest.wordpress.com/2008/10/ ... cwiczenia/

proszę o pomoc

Pozdrawiam
PrintScreen Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 14 wrz 2010, 22:34

Re: ćwiczenia medytacyjne

Post 15 wrz 2010, 07:12

Zajebiste ćwiczenie :) sama spróbuję.

Możesz sobie też sam wymyślać sposoby medytacji/wyciszenia/wizualizacji. Jest w tym totalna dowolność, dopasuj sobie pod siebie :).

Np. jak masz stany lękowe i depresyjne możesz sobie wizualizować, że sam jesteś niewzruszony jak skała, wypełniać się poczuciem wewnętrznej hardości, możesz starać się wypełnić cały też poczuciem samoakceptacji, uczuciem miłości do siebie samego i świata, uczuciem wykroczenia poza czas - zawieszenia i zdystansowania się, jak wejdziesz w taki stan możesz sobie mówić spokojnie afirmacje "zawsze jestem zdystansowany wobec zdarzeń wewnętrznych jak teraz, bez względu na to co się dzieje, moje serce wypełnia błogość i spokój trwania", "wszystkie zewnętrzne zdarzenia przemijają zostawiając mi lekcje, a ja sam pozostaję zawsze spokojny, obserwując swoje życie z rozbawieniem i radością/wdzięcznością"

Możesz też sobie ściągnąć jakieś fajne nagrania z afirmacjami dotyczące spokoju, samoakceptacji i pewności siebie właśnie :). Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do takich rzeczy, ale teraz widzę, że jak się puści takie afirmacje w stanie relaksu i się pozwala by wypełniły cały umysł, pozbawiony innych myśli fantastycznie to wchodzi w podświadomość i programuje ją na pozytywne myślenie.

jaką pozycje przyjąć w medytacji pół lotosu ? gdzie medytować ? kiedy rano i wieczorem ?

Tak jak Ci jest wygodnie i kiedy jest Ci wygodnie :). Można leżeć, siedzieć, ja zwykle siadam z skrzyżowanymi nogami, bo tak jest mi najłatwiej się skupić i się wyciszyć. Leżąc też się dobrze medytuje, ale łatwo zaczyna ogarniać senność :).
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: ćwiczenia medytacyjne

Post 15 wrz 2010, 12:54

czyli przy medytacji zawsze sobie coś do siebie mówimy w myślach? jak wejsc w stan medytacji ? liczyc oddech?

trochę to wszystko jest dla mnie pomieszane chyba jest wiele technik medytacji? bo np tutaj w filmiku http://www.youtube.com/watch?v=ksLnbmSa6TM trzeba wyłączyć myślenie nic nie mówić w myślach itd

sam nie wiem która jest prawdziwa ? która jest zmyślona lub przetworzona przez inne osoby a która jest prawdziwa najprawdziwsza

fajnie gdyby odpowiedziała jakaś osoba juz starsza która ma naprawdę kilkuletnie lub kilkunastoletnie doświadczenia z medytacjami

Pozdrawiam
PrintScreen Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 14 wrz 2010, 22:34

Re: ćwiczenia medytacyjne

Post 15 wrz 2010, 13:43

Medytacja sama w sobie to jest właśnie wejście w stan wyciszenia umysłu, wyłączenia tego natłoku myśli, wyłączenia 'mówienia' do siebie samego w myślach...
Dodatkowo, kiedy się osiągnie już taki stan, można łatwiej skontaktować się ze swoją podświadomością, więc można wtedy już po wejściu w stan medytacyjny afirmować coś, albo po prostu spytać o coś, porozmawiać ze swoim wewnętrznym ja - poczekać na jego odpowiedź...
Stany medytacyjne też można osiągnąć np. powtarzając mantry, ale służy to w zasadzie też właśnie oczyszczeniu umysłu - twój umysł zajmuje się mantrą i przestaje 'gadać' sam do siebie...

P.S. Co masz na myśli pisząc 'starsza'? ;P Kilku lub kilkunastoletnie doświadczenie w medytacji można mieć już w wieku 20-paru lat... ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: ćwiczenia medytacyjne

Post 15 wrz 2010, 15:17

Prawda, medytacja sama w sobie to wyciszenie umyslu, pozbycie sie mysli jak mówi Til. Jednak osobiście odnoszę wrażenie, że to wszystko nachodzi na siebie i się zazębia - wizualizacja, relaksacja i medytacja. Np. ja nie jestem w stanie utrzymać stanu bez myśli przez dajmy na to 30 min, podejrzewam że Ty, PrintScreen też tak będziesz miał na początku. Wobec tego zamiast się zniechęcać lub szarżować można przeplatać swobodnie stany czystego nie myślenia z wizualizacją, mówieniem sobie afirmacji i znowu czysta medytacja. Bo takie siłowe za wszelką cenę utrzymywanie pustego umysłu jak się walą ze wszystkich stron hektabajty myśli powoduje ogromną ciężkość na poziomie 3 oka głównie i zamulenie, przez co po 5min ma się kategorycznie dosyć. Przynajmniej ja, jako niewytrwała praktykantka mam takie odczucia, być może Ty PrintScreen od razu wejdziesz w długie i czyste niemyślenie :) - tutaj nie ma granic i zasad, więc czemu nie? :D

PrintScreen napisał(a):sam nie wiem która jest prawdziwa ? która jest zmyślona lub przetworzona przez inne osoby a która jest prawdziwa najprawdziwsza

jak wejsc w stan medytacji ? liczyc oddech?


Nie ma czegoś takiego jak jasno określony "stan medytacji" ani najprawdziwsza technika medytacji. Podczas medytacji można mieć różne stany, myślę, że to bardziej przybliża naturę tego zjawiska. Raczej nie wchodzi się od razu z marszu w czystą medytację-nie myślenie, to proces który się pogłębia w trakcie praktyki aż w końcu podobno dochodzi się do takiego momentu, że w każdej sekundzie życia stajemy się czystą świadomością.

Liczenie oddechów jest dobrą i powszechnie stosowaną formą relaksacji i wyciszania umysłu => prowadzi do medytacji. Ale można na wszelkie sposoby, nawet nie związane z medytacją. Np. Bob Monroe przecież musiał mieć wyjątkowo czysty umysł pozbawiony bleblania skoro nagle z niczego zaczął wychodzić z ciała i mógł sobie eksplorować bez problemu przestrzeń :). Gdyby jego umysł ciagle bleblał to by go cofnęło do ciała. A zanim wyszedł pierwszy raz z ciała był wyjątkowo sceptyczny i "racjonalny", nie zorientowany w tematyce duchowej :). Także nie ma jedynej słusznej najprawdziwszej techniki medytacji.

Coś moje posty ostatnio się robią rozplaplane :) nie wiem skąd to się bierze, mam nadzieję, że da się jeszcze czytać :D

Til napisał(a):P.S. Co masz na myśli pisząc 'starsza'? ;P Kilku lub kilkunastoletnie doświadczenie w medytacji można mieć już w wieku 20-paru lat... ;P

Właśnie, ponadto są osoby, które przez miesiąc medytacji zrobią więcej niż inna osoba przez 10 lat :) tutaj wszystko jest relatywne i indywidualne, czas nie ma większego znaczenia :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

problemy...

Post 20 lut 2011, 19:22

a ja mam problemy z tworzeniem wizualizacji, tak jakby w tej dziedzinie moj umysł zupelnie nie chcial ze mną pracowac...
jak sobie mysle o tym, ze mam wyobrazic sobie siebie, to widze jakieś postacie z ostatnio ogladanego filmu ....

pomozcie... bo bez tego to ani rusz ...
:(
layla Kobieta
uwazaj to o czym myslisz...
 
Imię: Katarzyna
Posty: 14
Dołączył(a): 20 lut 2011, 17:07
Droga życia: 11
Zodiak: waga

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron